Ok, to odpowiem na podstawie 10 lat doświadczenia instruktorskiego. Trapez i pianka to 2 najważniejsze rzeczy ze sprzętu, szczególnie podczas nauki gdzie 90% czasu spędzasz z tyłkiem w wodzie, a nie pływając. Trapez to komfort i bezpieczeństwo kiedy jesteś podpięty do latawca. Podczas nauki dużo czasu spędzasz z latawcem w zenicie, a wtedy kiepski trapez podjeżdża do góry i uciska na żebra. Pianka natomiast to komfort termiczny (w trakcie zajęć spędzasz 2h w wodzie). Nie trzeba być super zaawansowanym, żeby pływać w dobrym trapezie i piance. Jeśli zamierzasz kupić komplet (deska, latawiec, bar, pianka, trapez) za 1200 zł to tylko wyrzucisz pieniądze na przedpotopowy paździerz. Poza tym, w każdej szanującej się szkole kitesurfingu masz nowy tegoroczny sprzęt w cenie szkolenia, a piankę i trapez za niewielką dopłatą wypożyczysz. Nie piszę tego, żeby koniecznie sprzedać Ci trapez. Może jak przemyślisz temat to zdecydujesz się na zakup nowego za ok 400 zł z poprzednich roczników, co szczerze polecam. Sport jest najwspanialszy na świecie, ale niestety wymaga pewnego budżetu żeby czerpać przyjemność nie robiąc sobie krzywdy ani innym. Pozdr
