Porównanie Fone Mach2 /Mach3

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
tazdh
Posty: 90
Rejestracja: 27 paź 2003, 21:21
Lokalizacja: Gdansk
 
Post22 kwie 2004, 22:57

Czekam na opinie tych co mają mieli lub pływali, czyli opinie wrażenia porównanie właściwości, stabilność, zakres wiatrowy,HT.

Jakub Szczesny
 
Post23 kwie 2004, 14:16

Bylem posiadaczem M2 i M3.Ogolnie M3 nie jest dla ludzi mowie tu o duzych rozmiarach 20 i 16 plywanie pod wiatr wymaga duzego wysilku fizycznego poniewaz ma bardzo silny ciag do przodu inaczej ma sie z 14 i 12 tu plywanie pod wiatr nie sprawia juz tak durzych problemow.HT nic szczegolnego.Szczerze mowiac M3 odebral mi rzyjemnosc z kitesurfingu (to troche za mocno powiedziane).Ale odzyskalem ja jak przesiadlem sie na dreamy. Jedyna rzecz ktora jest godna uwagi w M3 to ze bardzo szybko skreca i jest stabilny kite loopy nie stanowia zadnych problemow nawet na 20m.Generalnie M3 o wiele lepiej zachowuje sie w warunkach over power, jest to kite dla expertow.
Jakub Szczesny

kiter
 
Post23 kwie 2004, 15:56

m3 zostal bardzo zmodyfikowany w porownaniu do m2.W tej chwili jest to kite bardziej lagodny dajacy satysfakcje rowniez mniej doswiaczonym osobom.Nie wiem skad jakub bierze swoja opinie o ciezkim plywaniu pod wiatr na duzych rozmiarach., ja nie widze najmniejszej roznicy w porownaniu z innymi topowymi latawcami.Hang time na tym latawcu jest dlugi co ptwierdzaja testy w wielu zachodnich magazynach.Jesli chodzi o zakres wiatrowy jest to latawiec o jednym z najwiekszych zakresow.Tydzien temu plywalem na m3 12 przy podmuchach docodzacych do 30 wezlow, oprocz mnie byly 2 latawce 8 i9 m. Latawcem ktory faktycznie moze sprawiac problemy mniej zaawansowanym jest m2 12m ktory jest bardzo szybki, jednak nowy model zostal tak poprawiony ze nawet srednio zaawansowani nie beda mieli problemow .W wiekszych rozmiarach ta szybkosc staje sie atutem , na m2 19m mozna bezproblemu robic kiteloopy.

dzingis
Posty: 15
Rejestracja: 09 lut 2004, 19:26
 
Post23 kwie 2004, 16:11

Drogi Jakubie.

Twoje wrażenia z pływania na Machu 3 sa takie a nie inne z jednego tylko powodu-braku doswiadczenia . To latawiec dla naprwadę wymagających klasy ekspert o wyjatkowych zaletach. Zdradze ci tajemnice jak wyskoczyc naprawde wysoko na tej maszynie do robienia ht.
Uwaga pełny gaz, odpuszczony latawiec na godz 11 następnie maksymalne zacięcie do tyłu na granicy kontroli deski i powrót z latawcem ale już z zaciągnietym barem.Lot jest nie porównywalny z żadnym innym kitem. Pisze tak bo plywalem dużo i na Takoonie 2004 i na North 2004 i na najnowszym Naish x4 ten może jeszcze z nim powalczyć. Jeśli chodzi o łapanie góry. Musisz w Mach3 zaciągnąć mocniej adjuster, to spowoduje jego lepsze halsowanie pod wiatr. Mach 3 ma unikalne rozwiazanie - mozliwosc 50 cm regulacji dodatkowo poza de-powerem i do tego to jeszcze działa.
Mach3 20 metrow to ogromna maszyna i takie latawce zawsze cieżko idą dla poczatkujących na wiatr.

Jakub Szczesny
 
Post23 kwie 2004, 19:33

Swoje opinie biore z wlasnych obserwacji i oplywania na tych kitach.A nie kopiuje zdan z magazynow kitesurfingowych.Podmuchy do 30 wezlow i kite 12m pelen podziw.A ta regulacja 50cm nie bardzo wiem o co chodzi.
Jakub Szczesny

Gość
 
Post23 kwie 2004, 20:42

Jakub, czy mozesz powiedziec cos wiecej na temat dreama, czy plywales na modelu na 2003 czy juz na nowym 2004?

Jakub Szczesny
 
Post23 kwie 2004, 22:06

Dreamow 2003 nie mam zbytnio oplywanych wiec nie bede zciemnial.Jesli chodzi o dreamy 2004 jak dla mnie to rewelacja.Bardzo stabilny kite z rewelacyjnym HT lepszym niz M3.Nie trzeba zadnych tajemnic zeby skoczyc wysoko.W poruwnaniu z M3 maja troche mniejszy gorny zakres wiatrowy ale za to lepszy dolny.Generalnie bardzo udany model, serdecznie polecam.

Gość
 
Post24 kwie 2004, 18:13

Rozumiem, że opinie maja dotyczyć porównania Macha2 2003 i Macha3 2004.
Nie wiem jak długo Jakub Szczęsny miał okazję testować nowy topowy model stajni F.One. Ja pływałem na nim przz cały luty i marzec i wydaje mi się, że mogę już wyrazić swoje zdanie po przetestowaniu dwóch rozmiarów tego latawca tj. 12 i 16 m.kw.
Kompletnie nie rozumiem jak Jakub mógł stracić zapał do dyscypliny po kontakcie z tym naprawdę świetnym latawcem. W zeszłym sezonie pływałem na M2 w tych samych rozmiarach i nie ukrywałem publicznie swojego braku satysfakcji w pływaniu na nich. Przyznaję, że M2 był latawcem bajecznie szybkim, co dawało fantastyczne możliwości manewrowania ustanawiając nowy standarsd w klasie latawców wyczynowych. Jedankże, o ile 16 był latawcem stabilnym (co nie jest żadnym specjalnym osiągnięcem w tej klasie wielkości) to nieprzewidywalność 12ki budziła we mnie dośc irytujący dyskomfort na wodzie. Już przy trymowaniu latawca pojawiały się problemy. Latawiec wymagał ustawienia przednich linek na ok. minus 12cm, pozostawiając linki sterujące luźnymi. Luźne linki tylnie powodowały opóźnienie reakcji latawca na impuls z baru. W rzeczywistości wrażliwość na trymowanie powodowała, iż każdorazowa zmiana baru wymagała kolejnych eksperymentów z ustawieniami. Już po właściwym ustawieniu, latawiec był dla mnie zdecydowanie za miękki; każdorazowe lekkie przeciągnięcie baru powodowalo rozkładanie się i wypuszczenie wiatru, a w konsekwencji utratę siły ciągu. Zdarzało się to najczęściej przy wykańczaniu zakrętu latawca. A już jakiekolwiek uwieszanie się na nim było wykluczone. Dodatkowo odzyskanie siły ciągu wiązało się z koniecznością "sinusowego" rozpędzania na nowo latawca, co dawało mocno po łapach, szczególnie w warunkach "underpower". Było to zresztą dość zrozumiałe biorąc radykalny, najwyższy AR pośród wszystkich latawców oferowanych w 2003. Radykalność miała swoją cenę. Niestety, być może na cenę tą mogli sobie pozwolić profesjonalni eksperci; ja w zeszłym sezonie jeszcze nie. I tak, nie mając zastrzeżeń do 16ki, pozostawiłem ją sobie, natomiast pod koniec sezonu przesiadłem się, podobnie jak Jakub, na Dreama 12, z satysfakcją pływając na nim do początku grudnia.
Po świętach postawiłem jeszcze raz na Macha i zamówiłem nowy set M3 w rozmiarze 12 i 16, oraz zaryzykowałem nowy wynalazek F.One, czyli małego MACHA, ochrzczonego HW2 (High Wind @ Wave). I od pierwszego kontaktu moje odczucia z pływania na najczęściej wykorzystywanej przeze mnie wilkości jaką jest 12m.kw. pozostały fantastycznymi. Być może w 2003 było więcej uwag takich kolesi jak ja, co do charakterystyki M2 12, bo w zasadzie wszystkie wady opisane powyżej zostały wyeliminowane. Latawiecc pozostał diabelnie szybkim, ale jego prowadzenie nie nastrecza już żadncyh problemów nawet średnio zaawansowanych kiterom. Ugrzeczniono latawczyk i stał się on super szybką zabawką "dla ludzi". Można powiedzieć, że to FERRARI dla mas, chociaż nie polecam świeżakom stawiania na nim pierwszych kroków. Latawiec jest naprawdę FANTASTYCZNY. Absolutnie stabilny, przewidywalny, nie wymagający siły przy kontrolowaniu, świetnie tzymający się z przodu power window. Idelane poczucie na barze tego co dzieje się 24 metry (lub 27 z przedłużkami) nad tobą. Dodatkowo, naprawdę imponujący hang time i (również dzięki szybkości latawca)bezproblemowe lądowanie. Uzupełnieniem jest naprawdę świetny carbonowy bar, któy zastąpił zeszłorzoczną katastrofę, o której konstruktorzy z F.One powinni szybko zapomnieć. (choć wielu wpakowanych na minę będzie długo pamiętać) Super wykonanie, bardzo dobra owijka nie męcząca dłoni, przelotka przez drążęk, w sumie najwyższa klasa. Nowy system bezpieczeństwa Leash Free Release System dzięki prostocie koncepcji nie może nie działać, chociaż agresywni kiterzy będą go czasmi przeklinać za zbytnią czułość i tenedencję do aktywowania się w sytuacjach tego nie wymagających. Mnie system wypiął się dwukrotnie podczas dwóch miesięcy, podczas zwykłego odkręcania baru po backu i nie ukrywam, kląłem siarczyście podcas rozplątywania linek na brzegu. I nie wierzę, że tak jak podaje producent, można po uwolnieniu systemu swobodnie uzbroić go na wodzie i odpalić latawca na nowo.
Jeśli chodzi o 16kę, to szybkość (podobnie jak zresztą w przypadku M2) pozwala zapomnieć z jak dużym latawcem mamy do czynienia. Przy tym świetna stabilność i prawie wszystkie atuty opisanej powyżej 12ki, chociaż zwinnością na pewno nieco ustępuje mniejszemu bratu. Ale jak napisałem na wstępie, do zeszłorocznego Macha też trudno było się przyczepić. Nie lubię większych rozmiarów niż 16, więc nic nie mogę powiedzieć o 18 i 20tce.
Niestety moje rozczarowanei dotyczy HW2 9m.kw. Być może testowałem go za krótko, bo tylko przez godzinę, ale to wystarczyło, że odżyły we mnie zeszłoroczne negatywne odczucia co do niestabilności i "rozkładania" się Machów. Jedyne co muszę przyznać to fakt, jest że poprzez miękkość HW2 9,0 jest bardzo bezpieczny w załamujących się, szkwalistych warunkach bardzo silnego wiatru. Poza tym, prawdopodobnie dla pro-riderów będzie to super zabawka; dla mnie jeszce nie. To odczucie sprawiło, że wymieniłem HW2 na nowego Dreama 9.0, którego nie miałem jeszcze możliwości wypróbowania, tak więc nic na jego temat nie wiem. Cieszyłbym się gdyby tylko nie był gorszy od zeszłorocznej 9ki, bo takiego Dreama miałem i była to rewelacja!

Poza tym, oczywiście chętnie popływam i przetestuję tegoroczne Dreamy w większych rozmiarach, chociaż dla mnie właściwości MACHa3 są już bardzo bliskie ideałowi.

PePe
Posty: 61
Rejestracja: 16 paź 2003, 19:38
 
Post24 kwie 2004, 18:23

Przepraszam, że zapomniałem się podpisać w powyższej, przydługiej recenzji.

To nie był żaden anonimowy, czy też spreparowany przez producenta bądź importera kit.

Takie odczucia odniósł z pływania na M3 podpisany poniżej i pozdrawiający to forum,

PePe

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post24 kwie 2004, 20:59

Wreszcie moge cos dodac od siebie .Niedawno w egipcie mialem okazje przetestowac swoj nowy nabytek czyli dreama 2003 9mkw( kupiony zreszta od PEPE) .Ani jednym slowem nie sciemnial .Latawiec jest naprawde bardzo sympatyczny latwy w prowadzeniu z ogromnym zakresem wiatrowym i niezla winda w gore wstaje z wody w kilka sekund .Wlasciwie to sam latawiec wynagradza kiepski bar i uzyte systemy bezpieczenstwa(czyli ich brak) ktore od razu nalezy przerobic.
Apropo silowego plywania na machach to chyba kwestia trymu latawca przerobilem to na M1 18.1 i jest ok.Pozdrawiam Rolnik


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości

cron