Strona 1 z 2

Dlaczego ten sport boli ?

: 05 kwie 2006, 13:42
autor: Smokie
No to czekamy na fotki relacje itp.

Widzialem ostatnio na X Chanel taki programik gdzie tylko pokazywali gleby..... :doh:

: 05 kwie 2006, 13:45
autor: Maslav
Obrazek
Obrazek

Temu

: 05 kwie 2006, 15:21
autor: sampan
Gościa pewnie tak wytarmosiło, że jądra mu wytrzęsło z przykurczonej moszny nie mówiąc o latawcu. Taka mała nauczka... :roll:

: 05 kwie 2006, 18:46
autor: Adam S
Oj, słaby sobie moment wybrał na wywrotkę. ;)
Najsłabszy z możliwych.

: 05 kwie 2006, 18:57
autor: GURU 10.5
Adam S pisze:Oj, słaby sobie moment wybrał na wywrotkę. ;)
Najsłabszy z możliwych.


tak czy inaczej i tak pewnie warto było ;
przepiękna FALA aż się łza w oku kręci; ostatni raz podobnej wielkości(może minimalnie mniejsze) trafiły mi sie kilka lat temu na Tenerifie i Sardynii 8)

ale się rozmarzyłem :!: ajajaj ;
wybaczcie :roll:

: 06 kwie 2006, 07:40
autor: zgred
a co się dzieje z kitem po takiej przygodzie?

: 06 kwie 2006, 08:46
autor: Smokie
wyjmujesz dmuchasz i masz jak z pod igly .. nowka sztuka .. :lol:

: 06 kwie 2006, 12:06
autor: Adam S
Jak się wypniesz, to może nic się nie stanie.
Ale jeśli nie zdążysz i zamiast powietrza popchnie go woda, a linki pozostaną zapięte, to dramat. Idziesz pod wodę, jak spławik, a latawiec
zwykle się rwie.

Generalnie nie polecam.

: 06 kwie 2006, 14:42
autor: Jancio Wodnik
zgred pisze:a co się dzieje z kitem po takiej przygodzie?


hehe zależy od szcześcia........... ale raczej już niewiele.......


pzdr

JW

: 06 kwie 2006, 15:11
autor: LOCALES Rewa
Miałem podobną przygodę na Tarifie
na szczęście jeszcze na WS
łatwiej było odruchowo pozbyć się sprzętu ...
jeśli jesteś pod załamującą się falą
to masz pewną podróż do samego dna
oczywiście z mieleniem i utratą orientacji
gdzie góra ..
w moim przypadku zrobiło sie pod wodą
na chwile ciemno
wytrzeszcz oczu miałem chyba od momentu
jak zobaczyłem co mi się na głowę wali
do zobaczenia i poczucia powietrza w nozdrzach
myślę że wypór ciała nadał mi kierunek drodze powrotnej
trochę się namachałem żabkowym ruchem ...
gdy ujrzałem jasność nad głowa
to zaczęły się problemy z brakiem powietrza w płucach ......
gdy dotarłem do powierzchni
sprzęt WS był już w połowie drogi do brzegu

jeśli jesteś sam pod wodą
to może cię zabić rozbicie się o skały denne
albo widząc zbliżającą się jasność powierzchni
brak powietrza w płucach !!

Jeśli zdarzy mi sie po raz drugi taka przygoda na KS
to tą sekundę wykorzystam na pozbycie się kite'ta !!
i nabranie max powietrza w płuca

nawet nie chcę się zastanawiać
co by było ...
jak wciągnęło by mnie pod wodę z kite'em


pozd

: 06 kwie 2006, 15:11
autor: LOCALES Rewa
nabiło się jeszcze raz

: 06 kwie 2006, 16:34
autor: Trusek
Ja w Ustce miałem podobną przygodę. Z latawca zostało naprawdę niewiele! Strzępy.... Co niektórzy lokalesi z Ustki widzieli co z niego zostało. :D

: 06 kwie 2006, 16:50
autor: rolnik
Jak się wypniesz, to może nic się nie stanie.
Proponuje puscic przy tym baka zadziala jak airbag i dupa nie bedzie tak bolaja . :shifty:

: 06 kwie 2006, 22:12
autor: wmordewind
Jak się dobrze nałoić, to i po skoku z 10 piętra można przeżyć - człowiek się byle czym nie stresuje i nie usztywnia :lol: więc jest giętki jak kotek i zawsze na 4 łapy ..........ale latawiec to już gorzej ma - wiadomo.........niepijący jest :cry:

: 07 kwie 2006, 00:06
autor: Maslav
Nie chcę teoretyzować, ale myślę że jeśli mamy latawiec, którego możemy zliszować na jednej lince, tak żeby się rozłożył, to nie powinno się się z latawcem nic złego stać. Oczywiście o ile zareagujemy odpowiednio szybko i nie zaplączemy się w spagetthi.