KITEFORUM.PL - kitesurfing

Dzisiaj w danii na wyspie fyn (fionia) na polnoc od Assens
doszlo do wypadku w ktorym zmarl 26 letni kiteboarder.
Chlopak stal na ladzie z latawcem w zenicie gdy nagle cos poszlo nie tak
i latawiec pociagnal go w strone ladu - jakies 20 metrow,
chlopak uderzyl w glaz, probowano go ratowac,
smierc stwierdzono w karetce ktora przybyla na miejsce zdarzenia.

R.I.P.
[*]

Pozdro...

Smutek ogarnia,taki młody człowiek

przykra sprawa.. ale wiadomo co konkretnie było przyczyną ?

ktoś dokładnie tak jak my, cieszy się z wiosennej prognozy, urywa się w piątek z roboty... i naraz coś idzie nie tak.
I wszystko nabiera innego wymiaru. Nie wiem jak to skomentować.
W piątek u nas na śródlądziu było bardzo ostro, a co dopiero tam.
Myślę, że problemem jest adrenalina, która w takich momentach bierze górę nad instynktem samozachowawczym.
Nie znamy sprawy, ale może trzeba w tym co robimy w takich sytuacjach zachować więcej refleksji. Zatrzymać się na chwilę.
Poczekać, policzyć do dziesięciu, użyć mniejszego latawca albo nawet odpuścić.
Ale to łatwo pisać siedząc na kanapie tak jak ja teraz...

kiedyś doświadczony kolega powiedział mi żeby nie stać bez sensu na lądzie z latawcem w zenicie. Odpalać i na wodę i tak samo z powrotem. Bez pogaduszek z latawcem w górze bo przyjdzie mocny szkwał i będzie problem. Aczkolwiek tutaj to pewnie nieszczęśliwy splot okoliczności.