KITEFORUM.PL - kitesurfing

Będę wdzięczny za wasze głosy
Chciałbym sprawdzić co myślicie i zrobicie faktycznie na koniec tego lub przeszłego sezonu.
Zawodnicy uzbroili się w mega wydajne latawce komórkowe do racingu czyli Ozone Chrono o rozmiarach 18/15/12m oraz Elf Joker 18/15/11m
Ich zaletą jest to, że pływają niewiarygodnie ostro na wiatr i pełnie z wiatrem. Drugą zaletą jest to, że największe rozmiary w rękach doświadczonego rajdera łamią granice dolnych limitów. W Mielnie zawodnicy pływali na pełnej pycie przy 3-4 węzłach To nie żart.
Poza tym na plus należy powiedzieć, że ważą 30-40% mniej niż pompowane i zajmują tyle samo mniej miejsca oraz fakt, że nadają się idealnie na snowkite.

Minusem ich natomiast jest:
- cena detaliczna (około 9-10 tysięcy PLN za sztukę za Chrono i 6-7tys za Elfa)
- tylko dla zaawansowanych kajciarzy,
- niebezpieczny gdy wpadnie do wody i się nie zdąży restartować (bardzo ograniczona pływalność, milion linek komplikuje zwijanie, praktycznie niewidoczny na powierzchni wody)
- wyciągają się linki uprzęży już po paru godzinach pływania i trzeba je trymować, aby latawiec nie wariował.

Witam
W dobrej cenie kupie. Szczególnie większe rozmiary.

Pozdro
Szymon


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

BraCuru pisze: wyciągają się linki uprzęży już po paru godzinach pływania i trzeba je trymować, aby latawiec nie wariował.

Dlaczego tak się dzieje?

jedi1 pisze:Dlaczego tak się dzieje?

Przyglądałem się efektom. Rozmawiałem z projektantem Elfów ale nie uzyskałem odpowiedzi.
Wygląda to w mojej opinii, że linki przy samym latawcu są zbyt podatne na rozciąganie. Są wyjątkowo cienkie. Raczej nazwałbym to grubą nicią niż cienką linką. Ich wytrzymałość w Elfach to chyba dobrze pamiętam - 65kg.

BraCuru pisze:

jedi1 pisze:Dlaczego tak się dzieje?

Przyglądałem się efektom. Rozmawiałem z projektantem Elfów ale nie uzyskałem odpowiedzi.
Wygląda to w mojej opinii, że linki przy samym latawcu są zbyt podatne na rozciąganie. Są wyjątkowo cienkie. Raczej nazwałbym to grubą nicią niż cienką linką. Ich wytrzymałość w Elfach to chyba dobrze pamiętam - 65kg.

W/w przypadłość dotyczy wyłącznie Elfa czy Ozona również?
Jak oceniasz jakość do ceny obu tych latawców?
Pozdrawiam.

Fasolix pisze:W/w przypadłość dotyczy wyłącznie Elfa czy Ozona również?

Obu

Jak oceniasz jakość do ceny obu tych latawców?

Nie pływam na nich. Oglądam jedynie i przysłuchuję się prosom.
Nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć.

Za to mogę pokazać nietypowe zachowanie po starcie jakie mieliśmy okazję oglądać nie raz w Mielnie:

BraCuru pisze:Będę wdzięczny za wasze głosy
Chciałbym sprawdzić co myślicie i zrobicie faktycznie na koniec tego lub przeszłego sezonu.
Zawodnicy uzbroili się w mega wydajne latawce komórkowe do racingu czyli Ozone Chrono o rozmiarach 18/15/12m oraz Elf Joker 18/15/11m
Ich zaletą jest to, że pływają niewiarygodnie ostro na wiatr i pełnie z wiatrem. Drugą zaletą jest to, że największe rozmiary w rękach doświadczonego rajdera łamią granice dolnych limitów. W Mielnie zawodnicy pływali na pełnej pycie przy 3-4 węzłach To nie żart.
Poza tym na plus należy powiedzieć, że ważą 30-40% mniej niż pompowane i zajmują tyle samo mniej miejsca oraz fakt, że nadają się idealnie na snowkite.

Minusem ich natomiast jest:
- cena detaliczna (około 9-10 tysięcy PLN za sztukę za Chrono i 6-7tys za Elfa)
- tylko dla zaawansowanych kajciarzy,
- niebezpieczny gdy wpadnie do wody i się nie zdąży restartować (bardzo ograniczona pływalność, milion linek komplikuje zwijanie, praktycznie niewidoczny na powierzchni wody)
- wyciągają się linki uprzęży już po paru godzinach pływania i trzeba je trymować, aby latawiec nie wariował.

@Bracuru,
Ponieważ wzięcie udziału w ankiecie i wybranie 2 odpowiedzi wydaje mi się zbyt "suche", zdecydowałem się rozszerzyć odpowiedź o komentarz :
-ad cena: 9-10k to dużo, ale duże Flysurfery deluxe kosztują podobne pieniądze, więc pływającego na komórkach ta cena nie szokuje.
-ad wyciąganie się linek- komórki "freeride" też się trymuje choć pewnie nie tak często. To co mnie dziwi to wspomniane wyciąganie linek- o ile pamiętam linki przy czaszy Flysurfera speed3 mają wytrzymałość 40 kg a mimo to nie rozciągają się.
Myślę że głównym problemem w odsprzedaży chrono i elfów jest ich wysoka specjalizacja i mała przydatność w pływaniu "dla przyjemności"

Dla mnie największą barierą jest kasa gdyby nie ona kupiłbym

BraCuru pisze:

Fasolix pisze:W/w przypadłość dotyczy wyłącznie Elfa czy Ozona również?

Obu

Jak oceniasz jakość do ceny obu tych latawców?

Nie pływam na nich. Oglądam jedynie i przysłuchuję się prosom.
Nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć.

Za to mogę pokazać nietypowe zachowanie po starcie jakie mieliśmy okazję oglądać nie raz w Mielnie:

Dzięki!
Co do foty, widziałem taką akcję wczoraj. Skończyła się upadkiem komórki do wody i wtedy dramat. Właściciel walczył 0,5 godziny z podniesieniem go z wody, masakra. Kolejny dramat jak wystartował, nikt na brzegu nie miał pojęcia jak go wylądować i położyć na plaży.

No tak race poszedl w bardzo drogie latawki a później zawodnicy nie mają co z nimi zrobić. ..

Grzegorz KiteLife pisze:No tak race poszedl w bardzo drogie latawki a później zawodnicy nie mają co z nimi zrobić. ..

Pewnie beda sprzedawac za 20-30% wartosci, bo drozej nikt nie kupi, a i tu moze byc problem z odsprzedaza.

Mialem kiedys na wodzie w rekach Flysurfera i dziekuje bardzo za takie latawce . Plywam dla przyjemnosci, a nie dla mekki...

Zastanawia mnie dlaczego w Twoim zestawieniu brakuje FSow. Chrono i Elfy są od nich znacznie wydajniejsze?

jmendys pisze:Zastanawia mnie dlaczego w Twoim zestawieniu brakuje FSow. Chrono i Elfy są od nich znacznie wydajniejsze?

Najlepszy Flysurfer jest conajwyżej wydajny jak średnia dmuchana Cabrinha i nie ma szans z Velocity lub Edgem w warunkach od 8kts.
Po prostu Fly spał przez ostatnie 5 lat i nie pomyślał o czym pewien Rosjanin zdziałał rok temu a Ozone w tym roku widząc oszałamiający sukces rosyjskich Elfów.
Fly obudził się dopiero w tym sezonie i pracuje 24h na dobę nad nowym kształtem i AR modelu na 2015, który ma zbliżyć się do osiągów Elfów i Chrono.
Porównaj grubość i kształt profilów, outline, AR i wszystko wyłożone jest jak na dłoni

Dzięki za wyjaśnienie.
Szkoda, że nie ma to przełożenia na ceny FSow

Grzegorz KiteLife pisze:No tak race poszedl w bardzo drogie latawki a później zawodnicy nie mają co z nimi zrobić. ..

No ale chyba zawodnicy nie pływają po to, żeby zarabiać na odsprzedaży sprzętu, tylko żeby wygrywać i osiągać jak najlepsze wyniki? A cena pompowanych latawców Race nie różni się od tych komórek.