Strona 1 z 2

Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 24 lis 2013, 19:05
autor: Labik
witam
Zainteresowałem się kitesurfingiem, na razie oglądam tylko filmy na youtube i zdjecie oraz czytam forum.Przeglądając forum wyciągnąłem wnioski, że najlepszą frajdą w kitesurfingu jest unoszenie się w powietrzu i skoki.
Skoro tak, to dlaczego wybraliście kitesurfing a nie paralotniarstwo, gdzie można być cały czas w powietrzu i do tego znacznie wyżej?
Koszty tych 2 sportów chyba nie odbiegają znacząco od siebie, logistycznie też podobnie, można wszystko zapakować do bagażnika samochodu.
Więc dlaczego kitesurfing?
Chyba że chodzi o to że paralotniarstwo ma więcej wypadków śmiertelnych (choć nie wiem czy tak jest naprawdę).
Na marginesie nie uprawiam żadnego z tych sportów.
Dzięki za odpowiedź.
pozdrawiam :)

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 24 lis 2013, 19:13
autor: jaaack
nie wiem co podobnego widzisz w tych dwóch sportach :?:
jedyne podobieństwo to,że obydwie te dyscypliny potrafią dostarczyć sporą dawkę adrenaliny

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 24 lis 2013, 19:15
autor: pawbuh
Labik pisze:witam
Zainteresowałem się kitesurfingiem, na razie oglądam tylko filmy na youtube i zdjecie oraz czytam forum.Przeglądając forum wyciągnąłem wnioski, że najlepszą frajdą w kitesurfingu jest unoszenie się w powietrzu i skoki.
Skoro tak, to dlaczego wybraliście kitesurfing a nie paralotniarstwo, gdzie można być cały czas w powietrzu i do tego znacznie wyżej?
Koszty tych 2 sportów chyba nie odbiegają znacząco od siebie, logistycznie też podobnie, można wszystko zapakować do bagażnika samochodu.
Więc dlaczego kitesurfing?
Chyba że chodzi o to że paralotniarstwo ma więcej wypadków śmiertelnych (choć nie wiem czy tak jest naprawdę).
Na marginesie nie uprawiam żadnego z tych sportów.
Dzięki za odpowiedź.
pozdrawiam :)

Zapytaj skoczka o tyczce, czemu nie lata na glajcie

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 24 lis 2013, 19:19
autor: kw92
Kiedyś szkoliłem paralotniarza, i doszliśmy do wniosku że sport się uzupełniają wiatrowo:
0 do 10 węzłów - paralotnia
powyżej 10 węzłów- kite
Podobno w Polsce nie jest dużo dni bezwietrznych, a takich idealnie bezwietrznych to można policzyć na palcach :thumbsup:

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 24 lis 2013, 20:08
autor: Fordon
Ciekawy temat poruszyles do dyskusji. Moim zdaniem co czlowiek to inna opinia w tej kwestii. Moim zdaniem wszystko zalezy indywidualnie od osoby. Ja sam chcialem latac na paralotni, ale gdy zaczalem sie interesowac paralotniarstwem nie mialem na to pieniedzy. Wiec odpuscilem. Gdy zaczalem dobrze zarabiac i stac bylo mnie na paralotniarstwo to nie chcialem do tego wracac. Na mojej drodze pojawilo sie kilka innych nazwijmy to "rozrywek", jedna z nich jest kitesurfing - i tak juz zostalo, nadal poki co nie zamierzam zaczynac z paralotniarstwem. Z co do kitesurfingu i skokow - tez zalezy indywidualnie od kiter`a, np mnie osobiscie najbardziej jara Freeride, najbardziej lubie sie przemieszczac z miejsca na miejsce i mam na mysli dalekie, dlugie podroze, plywanie dlugich dystansow. Skoki - fajna sprawa, ale Freeride jara mnie bardziej/najbardziej. To podobnie jak milosnicy motocykli. Wszyscy lubia dwa kolka, ale jeden lubi Cruiser`y/Chopper`y i lubi przemierzac dlugie dystanse, podrozowac. Inny lubi cross/enduro/offroad bo lubi jezdzic po bezdrozach, polach, lasach, skakac, wspinac sie pod strome gory. A jeszcze inny lubi scigacze, lubi szybka jazde, skladac sie w zakrety. No i jednak kwestia bezpieczenstwa tez ma znaczenie, choc jak ktos podchodzi do tematu z glowa to krzywdy raczej nie powinien sobie zrobic - podobnie jak wszedzie przy kazdym sporcie. No a koszty - pytanie czy mowimy o samej paralotni (skrzydlo + uprzaz) czy o paralotni z napedem plecakowym - tu juz jednak cena jest wyzsza.

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 24 lis 2013, 20:43
autor: feel
Labik pisze:Chyba że chodzi o to że paralotniarstwo ma więcej wypadków śmiertelnych (choć nie wiem czy tak jest naprawdę).

Kedys sprzedalem latawiec paralotniarzowi, ktory postanowil sie przesiasc na kite z tego wlasnie powodu. Twierdzil, ze mial na paralotni 2-3 sytuacje bliskie smierci i ze zona bedzie spokojniejsza jak sie przesiadzie na kajt.

Sam tez kiedys rozwazalem paralotnie, ale kite wydaje mi sie dynamiczniejszy i bardziej wymagajacy pod wzgledem fizycznym. Jak sie znudza podstawy mozna probowac triki, obroty i inne fiflaki. Na lotni takie rzeczy to chyba tylko mega pro. Ale oczywiscie moge sie mylic bo nigdy nie latalem.

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 24 lis 2013, 20:58
autor: Kubs0n
Na paralotni nie masz przede wszystkim deski pod nogami :| Kitesurfing łączy w sobie elemety żeglarstwa, akrobatyki powietrznej i wiele innych wspaniałych rzeczy dlatego ten sport jest taki zajefajny 8)

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 24 lis 2013, 21:00
autor: donaj
Kubs0n pisze:Na paralotni nie masz przede wszystkim deski pod nogami :| Kitesurfing łączy w sobie elemety żeglarstwa, akrobatyki powietrznej i wiele innych wspaniałych rzeczy dlatego ten sport jest taki zajefajny 8)


http://www.youtube.com/watch?v=P9c0zWkLZ6c

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 24 lis 2013, 21:08
autor: Kubs0n
donaj pisze:
Kubs0n pisze:Na paralotni nie masz przede wszystkim deski pod nogami :| Kitesurfing łączy w sobie elemety żeglarstwa, akrobatyki powietrznej i wiele innych wspaniałych rzeczy dlatego ten sport jest taki zajefajny 8)


http://www.youtube.com/watch?v=P9c0zWkLZ6c

Nie wiem jak ty ziom ale ja do takich rzeczy nie mam psychy :D

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 24 lis 2013, 21:46
autor: donaj
Kubs0n pisze:
donaj pisze:
Kubs0n pisze:Na paralotni nie masz przede wszystkim deski pod nogami :| Kitesurfing łączy w sobie elemety żeglarstwa, akrobatyki powietrznej i wiele innych wspaniałych rzeczy dlatego ten sport jest taki zajefajny 8)


http://www.youtube.com/watch?v=P9c0zWkLZ6c

Nie wiem jak ty ziom ale ja do takich rzeczy nie mam psychy :D


A ja przede wszystkim żołądka :D

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 24 lis 2013, 23:07
autor: mandaro
Opadanie nie daje mi tyle frajdy co brnięcie.
Kupiłem kiedyś paralotnię na pchlim targu.
Po przefrunięciu się przerobiłem na latawiec.

Pytanie jest z grubej rury. -Nikt nie wie dlaczego.
-----
A co Ty jakiś robot jesteś, że takie pytania zadajesz?
Nie czujesz co lepsze?
-Przecież wiadomo. :)

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 24 lis 2013, 23:37
autor: Fordon
Przy okazji pisania o paralotni wspomne, ze duzo ludzi nie majacych zadnej stycznosci ani z paralotniarstwem ani kitesurfingiem myli latawiec ze skrzydlem/paralotnia. Dla osoby niewtajemniczonej to i to wyglada podobnie. Kolejna sprawa to to, ze calkiem sporo osob nie slyszalo o czyms takim jak kitesurfing, albo nie wie, ze to sie tak nazywa. Moze kiedys gdzies tam widzieli, cos tam kojarza. Gdy jestem u rodzicow czasami na trawie/w ogrodzie przed blokiem rozkladam latawiec, pompuje go, myje, sprawdzam czy nie ma przetarc, dziur, itp. Wiele osob wychodzacych na balkon, patrzacych przez okno czy przechodzacych obok ogrodzenia pyta sie mnie czy to jest paralotnia/skrzydlo, jak sie mi na tym lata oraz zadaje mi mnostwo pytan zwiazanych z paralotniarstwem. Podobnie wiele osob mysli, ze da sie na tym latac/szybowac gdyby sie poszlo na jakas gore czy zbocze. I to wszystko co napisalem powyzej dotyczy zarowno osob starszych, jak i mlodych. Kitesurfing staje sie coraz popularniejszy, ale ciagle dla przecietnego czlowieka jest czyms malo znanym.

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 25 lis 2013, 06:20
autor: jaaack
donaj pisze:
Kubs0n pisze:Na paralotni nie masz przede wszystkim deski pod nogami :| Kitesurfing łączy w sobie elemety żeglarstwa, akrobatyki powietrznej i wiele innych wspaniałych rzeczy dlatego ten sport jest taki zajefajny 8)


http://www.youtube.com/watch?v=P9c0zWkLZ6c


takich trików jeszcze nikt na kajcie nie próbował :lol:

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 25 lis 2013, 07:46
autor: Qba-EPP11
Labik pisze:witam
Zainteresowałem się kitesurfingiem, na razie oglądam tylko filmy na youtube i zdjecie oraz czytam forum.Przeglądając forum wyciągnąłem wnioski, że najlepszą frajdą w kitesurfingu jest unoszenie się w powietrzu i skoki.
Skoro tak, to dlaczego wybraliście kitesurfing a nie paralotniarstwo, gdzie można być cały czas w powietrzu i do tego znacznie wyżej?
Koszty tych 2 sportów chyba nie odbiegają znacząco od siebie, logistycznie też podobnie, można wszystko zapakować do bagażnika samochodu.
Więc dlaczego kitesurfing?
Chyba że chodzi o to że paralotniarstwo ma więcej wypadków śmiertelnych (choć nie wiem czy tak jest naprawdę).
Na marginesie nie uprawiam żadnego z tych sportów.
Dzięki za odpowiedź.
pozdrawiam :)



Nie uprawiasz tych sportów więc pojęcie masz o temacie zerowe stąd twoje pytanie.
Czuje się wywołany do tablicy , bo w paralotniarstwo bawię się od 1995r więc jako takie pojęcie o tym sporcie posiadam :twisted:
Pierwsza sprawa. Jak już ktoś napisał kite i para bardzo fajnie sie uzupełniają. Nie raz było tak , że zwijałem się z Mietkowa , bo wiatr siadł i jechałem w górki polatać, a tam był super warun, Czyli jak wieje to kite, jak słabo to para. "Latanie" na kite nie ma wiele wspólnego z lataniem na para. Na para jestem w stanie wisieć w powietrzu do ścięcia białek, lub wykonać przelot z punktu A do B. Przeloty rzędu 100 czy 200 km nie są czymś nadzwyczajnym. Ewentualnie mogę założyć napęd plecakowy i od siebie zalecieć nad morze. Limitem jest ilość posiadanego paliwa. Na kite można co najwyżej zrobić jakiś hangtime kilku sekundowy. Wysokość w porównaniu z para też nie będzie dupy urywać. Oczywiście były próby dłuższego utrzymywania się w powietrzu na kite np. na klifach nadmorskich wykorzystując efekt bryzy morskiej, lub zloty na snowkite z wysokich gór, ale to nigdy nie będzie paralotniarstwo.Na YT jest trochę filmików .
Co do kosztów to jesteś w błędzie. Samo skrzydło do para to ok 10 tys. Dolicz do tego uprząż, spadochron zapasowy, ubiór, elektronikę, kask. Robi sie z tego 15-18 tys. Jak jeszcze chcesz latać z napędem to ceny są od 10 do 35 tys za napęd. Skrzydło do napędu jest inne jak do latania swobodnego to kolejne 10 tys. Oczywiście mowa o sprzęcie nowym, i nie ma co porównywać strucli z allegro za 800 plm.
Zresztą spytajcie Świstaka. Z roku na rok jest coraz lepszym pilotem.
Pozwole sobie podlinkować jego podsumowanie sezonu http://www.youtube.com/watch?v=x9ClhDm5Dsw&feature=youtu.be
No i na kite nie da się tak:
phpBB [video]


lub tak

phpBB [video]


Dla zainteresowanych więcej jest na moim kanale YT

Re: Dlaczego kitesurfing a nie paralotniarstwo?

: 25 lis 2013, 17:01
autor: Wełniacz
Wypas to paralotniarstwo :) Ile trzeba dać za używany komplet ale taki w miarę pewny że się poleci i wróci :lol: ze skrzydłem i silnikiem i tymi uprzężami itd itd no i pewnie licencja jest potrzebna... ?