KITEFORUM.PL - kitesurfing

http://vimeo.com/24314281
Czekam na film z końcowej akcji.

ciekawe czy pokażą gdzieś jak przypier.... urywek widać na samym końcu.

Dalej od Małysza

Fakt, ciekawe jak przywalił. Nie mogło być jakos ostro bo bysmy filmu nie oglądali ale z drugiej strony widać, ze leci centralnie na środek drogi.

chyba grubo uderzył

Mialem sie nie wtykac do watku, ale widze ze sie rozwija, a nasazla mnie taka refleksja, ze jak chlopaki w tamtym roku przez molo w Worthing skakali,

nie bylo sponsorów, jakies tam ogólne rozeznanie sytuacji i skok

Film dla przypomnienia



pokazali ich tylko w BBC, potem 10 sekund wywiadzik i to wszystko

a REDBULL i Ruben rozkrecil akcje do bólu...

A to, ze Len10 ma jaja ze stali, nie podlega dyskusji

Byl i Slingshot i The Kiteboarding Magazine i wywiady dla Kite Show i material dla sponsorow Lewisa

no f@#$% way...

dobra akcja, mega odwaga, zwłaszcza na tym spocie...

ogromne zaufanie do sprzętu - poza niebywałymi umiejętnościami i Rubena i pozostałych
jakby głupia lina strzeliła, kite się rozdarł - cokolwiek , co się może zdarzyć zawsze.. nawet w nowiutkim sprzęcie..
konsekwencje mogłyby być takie, że oglądalność na YouTubie skoczyła by kwadratowo..
lub portal usunął by film..

ale to wszystko i tak nic
przy opowieściach, które słyszę od wielu lat
o skokach przez Półwysep Helski

pzdr

Ziomek. pisze:ale to wszystko i tak nic
przy opowieściach, które słyszę od wielu lat
o skokach przez Półwysep Helski

pzdr

Skoro Przez Rewski dają rade to pewnie i przez Helski się da.

Adiq pisze:chyba grubo uderzył

nie mogl uderzyc grubo, bo na poczatku filmu stoi roztrzesiony i dziekuje Bogu, ze sie nic nie stalo.. zostalo to dograne po calym incydecie

Dobra akcja

No grubo na pewno nie, da się też zasłonić dechą, także nie mówię że luz, ale do ogarnięcia. Gorzej byłoby gdyby na powerze ( np kiteloop ) poszła linka tak jak pisze Ziomek, wtedy jest pozamiatane nad takim lądowaniem.

a ja myślę, że powinien przyjechać do PL i przeskoczyć gdzieś w okolicach Kuźnicy (tam jest chyba najwęziej?) i skończyłyby się "legendy" o skakaniu przez kosę

A ja mysle, ze tu nie chodzi o to czy ktos ma jaja ze stali czy nie. Ja tu widze absolutny brak wyobrazni. W kazdej chwili moze pojsc cos nie tak, jak pisze Ziomek. I tak sie zastanwiam, na jaki ch.j ryzykowac zycie dla sponsorow kasy czy slawy? No, ale niektorzy sobie odpowiadaja na to pytanie cale zycie, siedzac w wozku inwalidzkim...