Zacznę od jakże znanego i kultowego miejsca jakim jest Prasonisi gdzie bywałem wiele razy i gdzie wydawało mi się, że nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. A jednak.. Zaskakuje mnie polityka cenowa tamtejszej polskiej szkółki (http://www.wind4fun.pl) i prawdopodobnie najdroższa asekuracja na świecie. Uwaga! Koszt samej asekuracji bagatela 200 Euro/tydzień. Aby nie być gołosłownym: http://www.wind4fun.pl/content/view/89/87/lang,pl/
Po wielkich i naprawdę morderczych negocjacjach zaproponowano mi 100 Euro/tydzień

Dlatego radzę przemyśleć 2 razy zanim tam pojedziecie! Czyżby znowu sprawdziła się zasada, że co polskie to najdroższe!?

Zapomniałem jeszcze dodać, że transfer lotnisko/Praso/lotnisko dla 1 os. to koszt 40 Euro/os. + 40 Euro za sprzęt. Chcieliśmy tam jechać w 4 osoby na tydzień (już oczywiście nie chcemy), więc symulacja kosztów jest następująca: 4 x 200 Euro (asekuracja) + 4 x 80 Euro (transfer) = 1120 Euro dodaktowych kosztów dla 4 osób na tydzień



Dla porównania:
- konkurencja na Prasonisi (Kirschner) - 35 Euro/tydzień --> http://www.prasonisi.com/preis_kite.php
- kiteprocenter (Niemcy) w północnej części Rhodos - 50 Euro/tydzień --> http://www.kiteprocenter.gr/kitesurf_pr ... rices.html
- wyspa Naxos (Mikri Vigla) - 50 Euro/tydzień --> http://www.naxos-windsurf.com/english/r ... tesurf.htm
- wyspa Paros (Pounda Beach) - 49 Euro/tydzień --> http://www.paroskite-procenter.com/rentals.html
Mam wrażenie, że ta dysponująca najdroższą asekuracją na świecie szkółka kieruje się zasadą "Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie na kursy do nas, a potem spier.. i nie przyjeżdżajcie więcej do nas". Proponuję więc w ogóle tam nie przyjeżdżać i olać ich tak samo jak oni olewają nas.
Są jednak w miarę dobre podejścia do asekuracji także i polskich baz. Myślę, że przykładem może być redseazone z ElGouny (o ile oferta jest aktualna na stronie) - 45 Euro/tydzień --> http://www.redseazone.com/pl/redseazone ... ie_z_bazy/
I co godne naśladowania, rabaty przy kolejnych wizytach
