Lot z dzieckiem...

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
mary.dk
Posty: 1918
Rejestracja: 17 cze 2009, 21:13
Deska: Aero, Airush - Compact, Slayer
Latawiec: Airush Wave
Lokalizacja: Bydgoszcz
Postawił piwka: 58 razy
Dostał piwko: 88 razy
 
Post26 sty 2011, 01:41

Czy ktos ma doswiadczenie w lataniu z gowniarzem okolo 3 miesiecznym ? :-)
Przyszedl czas ze musze rozkminic ten temat, a nie mam najmniejszego pojecia jak to wyglada w teorii i w praktyce.
Takie latanie po europie to mysle ze luzik, ale obawiam sie o loty miedzykontynentalne.

Pozdro...

Awatar użytkownika
briku
Posty: 395
Rejestracja: 23 sie 2009, 09:43
Lokalizacja: Krk
Postawił piwka: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 sty 2011, 08:27

Po Europie nie ma z tym problemów. Do USA też. Widziałem, że w takich przypadkach dają coś w rodzaju kołyski i sadzają rodziców na początku, gdzie jest więcej miejsca. Stewardessy też cały czas podchodziły i w razie potrzeby pomagały. Ale to pewnie zależy od linii lotniczej, która obsługuje Twój lot i pewnie każda ma na to swoje procedury. Więc najlepiej dopytać się dokładnie u nich :)

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 sty 2011, 10:00

podczas lotu do egiptu widziałem, że z reguły dziecko ma odrębne miejsce między rodzicami w pierwszym rzędzie (tam jest szeroko) i leży w gondolce. Wózek jechał złożony jako podręczny, ale widziałem kilka razy wózki też nadane na bagaż, więc to jest chyba różnie.
Bardziej bym się martwił o czas podróży i ewentualne szczepienia jeżeli planujesz lecieć do bardziej egzotycznych krajów.

mazar
Posty: 356
Rejestracja: 13 lis 2007, 13:24
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 7 razy
 
Post26 sty 2011, 10:52

przyda się coś do picia, smoczek, dla starszych stworów lizak na czas startu/lądowania by zwalczyć dyskomfort w uszach zw. ze zmianą ciśnienia, pamper, chusteczki, coś do przebrania, etc na wypadek niespodzianek w trakcie lotu, podróż raczej na rękach mamusi, co stwory i tak lubią najbardziej, całość - przygotowania, czekanie na lotnisku, zwłaszcza jak są poślizgi, przelot raczej stresująca zwłaszcza za pierwszym razem

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 sty 2011, 13:03

Lataj teraz, "ile wlezie" ;)
Krótko dziecko do 6-10mies daje rade bez problmeu i wiekszosc podrozy w samolocie czy aucie przespi.

Ostatnio prawie 1,5 roczna Hania biegała mi po samolocie od rzedu do rzedu, stewardesy... o spaniu nie było mowy przez dłuższy czas.

Wiadomo, że każde dziecko jest inne ale nie spotkałem się jeszcze z krytyką latania z maluchem kilku miesięcznym.
Ok chyba, ze rodzice sa z natury nadwrazliwi i nadopiekunczy.

Awatar użytkownika
mary.dk
Posty: 1918
Rejestracja: 17 cze 2009, 21:13
Deska: Aero, Airush - Compact, Slayer
Latawiec: Airush Wave
Lokalizacja: Bydgoszcz
Postawił piwka: 58 razy
Dostał piwko: 88 razy
 
Post26 sty 2011, 17:03

No to pieknie...
Wielki dzieki za dodanie otuchy, balem sie troche ze moze byc ciezko,
ale widac moge byc spokojny :jive:

Pozdro...

robertdr
Posty: 342
Rejestracja: 05 wrz 2008, 14:26
Deska: biały Yamay
Latawiec: trzy gabrysie
Lokalizacja: 3miasto
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 sty 2011, 17:38

Witaj,
tak jak to ktoś napisał - wszystko zależy od odległości (a z postu wynika, że chodzi o lot na inny kontynent) - im dalej tym gorzej. Na przełomie października i listopada leciałem i wracałem na trasie Amsterdam/Brazylia - pierwsze kilka godzin lotu ok, dzieciom nie robiło różnicy czy lot jest w nocy, czy w dzień, spały. Jednak po 6 godz zaczął się koncert wszystkich na raz, lub na zmianę (takich maluchów do roku była piątka). Do tego doszło awaria klimy i mroziło, tak że marzli nawet dorośli - efekt - wiekszość dzieci (również starszych) przed ladowaniem kasłala regularnie.Owszem obsługa robiła co mogła, ale... jedyna rada poza ciepłym mlekiem, to spacerek po samolocie. Ja bym tak daleko swoich dzieci tak małych nie zabrał tak daleko.

pozdrawiam
Robert


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości