Strona 1 z 5

Zakładamy stowarzyszenie-klub kite w Warszawie lub okolicach

: 14 lip 2009, 11:29
autor: darkowic
Witam, szukam chętnych osób z okolic Warszawy do założenia stowarzyszenia.
Celem stowarzyszenia będzie działalność sportowa. Klub ma ułatwić doszkalanie dla osób posiadających już umiejętności na poziomie IKO2 – czyli pierwsze ślizgi.
Planujemy organizowanie wspólnych wyjazdów, celem zmniejszenia kosztów jednostkowych oraz łatwiejsze organizowanie się. ( Pierwszy wyjazd już we wrześniu na Hel, możliwy też wyjazd do Egiptu jesienią lub wiosną). Jako grupa wypożyczenie sprzętu ze szkółek będzie też tańsze, dlatego osoby zaczynające także mogą zostać członkami i razem z nami wyjechać zrobić kurs.
Istnieje forum, ale czasami jest tak, że jak chcesz jechać na Hel i szukasz chętnych to znajdujesz ich ale już po powrocie. Członkowie klubu szybciej i łatwiej to osiągną.
Instruktorzy też są mile widziani – dodatkowe źródło dochodu dla nich.
Oprócz kite, planujemy zimą snowkite.
Liczymy na jakąś dotację z urzędów administracji – planujemy zorganizować imprezę promującą ten sport.
Planowana jest także drużyna paintball, a także sekcja dla dzieci (jeśli posiadacie już). Promując sport dzieci i młodzieży można liczyć jako klub na ciekawe wsparcie finansowe.

Osoby zainteresowane proszę o maile.

Re: Zakładamy stowarzyszenie-klub kite w Warszawie lub okoli

: 14 lip 2009, 11:38
autor: Sebastian Kite.pl
darkowic pisze:Planowana jest także drużyna paintball


Paintball na kite, no tego jeszcze chyba nie było :wink:

Pzdr,

: 14 lip 2009, 13:12
autor: Smokie
.... a głównym celem jest trzepanie kasy :lol: :lol: :lol:

chyba to już było :roll:

: 14 lip 2009, 13:33
autor: darkowic
Smokie pisze:.... a głównym celem jest trzepanie kasy :lol: :lol: :lol:

chyba to już było :roll:


Paintball ma służyć tylko integracji członków stowarzyszenia.

Kasę to trzepią szkółki!!! A ludzie po kursie nie znają nawet dobrze teorii, nie mówiąc już o prawach drogi, samodzielnych startach, i jak się zachować w sytuacjach awaryjnych itd.

Składka członkowska będzie na minimalnym poziomie ok. 10 zł

: 14 lip 2009, 14:23
autor: Felix
A bedzie w piwnicy klub lokatora? :D

: 14 lip 2009, 14:40
autor: mleczny
darkowic pisze:
Składka członkowska będzie na minimalnym poziomie ok. 10 zł


No nie wiem - jak na dzien dobry chcesz zbierać kase a jeszcze nic nie dziala..... a pozniej za pozostanie w stowarzyszeniu tez bedzie trzeba co roku placić ??? :roll:
Ciekawe kto bedzie prezesem i co z radą nadzorczą ??? hihihi

Zycze jak najlepiej takim inicjatywom (powstawaniu nowych spolecznosci i wspolnemu działaniu) ale najlepiej jak wszystko odbywa sie bez przeplywu pieniedzy - moim zdaniem. :wink:

: 14 lip 2009, 15:31
autor: darkowic
Osoby, które chciałyby sie aktywnie zaangażowac w powstawanie stowarzyszenia, zostaną wybrane do Zarządu i Komisji Rewizyjnej - ja nie muszę, a nawet nie chcę i nie mogę być Prezesem.
Prawo o stowarzyszeniach jako podstawowy obowiązek nakłada opłacanie składki członkowskiej i posiadania 15 członków założycieli.
A na początek każdy jakiś sprzęt posiada, ja sie moim chętnie podzielę (deska, trapez), a dobry latawiec można wypożyczyć.

: 14 lip 2009, 16:20
autor: onzo
a skąd wziąłeś w takim razie kwotę 10zł :?: Jeśli ma być symboliczna to niech będzie 1gr...

: 14 lip 2009, 16:44
autor: ebol
:lol: :lol: heh polska

brawo za inicjatywe. w anglii dziala BKSA i wiekszosc osob placi skladke. sam poczatkowo krzywo na to patrzylem ale w sumie wiecej jest zalet nalezenia do stowarzyszenia. niestety anglii to kraj w ktorym burdel jest w kilku "sektorach" ale nie wszedzie (jak w polsce).

koniec koncow ktos zawsze zarabia ale to chyba nic zlego jesli sie promuje sport/pomaga czlonkom...

: 14 lip 2009, 17:32
autor: Smokie
Chciałbym przypomnieć, że jedno stowarzyszenie już powstawało, a brały udział w tej inicjatywie osoby zdecydowanie bardziej rozpoznawalne niż kolega darkowic. Niestety nic z tego nie wyszło....
Później był kolejny złoty pomysł i ministerialna licencja na szkolenie, która jak dla mnie nadal jest patykiem po wodzie pisana, bo nadal brak jakichkolwiek uwarunkowań prawnych ....

Wystarczy poszperać na tymże forum :wink:

Nie mniej jednak życzę powodzenia, oczywiście jeśli ma to pomóc w rozwoju i promocji ks i innych sportów "latawcowych" w Polsce.

: 14 lip 2009, 22:25
autor: Pinio
:wink:

: 14 lip 2009, 23:44
autor: onzo
Smokie pisze:Chciałbym przypomnieć, że jedno stowarzyszenie już powstawało, a brały udział w tej inicjatywie osoby zdecydowanie bardziej rozpoznawalne niż kolega darkowic. Niestety nic z tego nie wyszło....
Później był kolejny złoty pomysł i ministerialna licencja na szkolenie, która jak dla mnie nadal jest patykiem po wodzie pisana, bo nadal brak jakichkolwiek uwarunkowań prawnych ....

Wystarczy poszperać na tymże forum :wink:

Nie mniej jednak życzę powodzenia, oczywiście jeśli ma to pomóc w rozwoju i promocji ks i innych sportów "latawcowych" w Polsce.


Zapomniałeś dodać o jakże cudownych "stowarzyszeniach" typu PZN PZŻ PZS... i kilku innych "bezinteresownych" inicjatyw

A tak w ogóle to rozwój - ok, ale promocję tego sportu mam w d... radzi sobie aż za dobrze ;)

: 15 lip 2009, 13:25
autor: przemass
Dokładnie tak, znając choć pobieżnie historię polskich "stowarzyszeń", szczególnie najbliższego nam PZŻ - raczej słabo...Związek nie robi NIC ( poza symboliką ) w celu promocji żeglarstwa bo..rozliczany jest finansowo tylko z wyników sportowych...proste.

Składka członkowska jest akurat najmniejszym problemem i w ogóle nieznaczacym źródłem dochodu związku. Najlepszym kąskiem są dotacje finansowe, jak zresztą kolega darkowic wspomina.

Szkółki oczywiście trzepią kasę ale jako podmioty prywatne, przynajmniej w części płacąc za to PODATKI. A kite chyba najlepiej promuje się sam - wystarczy spojrzeć na Hel w przekroju kilku lat....

: 15 lip 2009, 13:51
autor: yanosik
Aż mi skóra cierpnie, jak to wszystko czytam!!!
Jesteście młodzi, a już tak zgorzkniali, jak stare dziadki, które w każdej inicjatywie widzą tylko złodziejstwo i chęć nachapania się!
darkowic pisze tu wyraźnie, że chce założyć nie Ogólnopolski Związek Kitesurfingowy, ale coś na kształt małego klubu sportowego, bądź Stowarzyszenia Pożytku Publicznego - składający się z ludzi, których łączy jedna pasja - a takie formacje mogą się ubiegać o fundusze (ze smutkiem stwierdzam, że zazwyczaj skromne) na zorganizowanie jakiejś fajnej imprezy.

A swoją drogą, nawet zawłaszczając do własnej kieszeni roczną składkę w wysokości 10 zł od 15 osób, darkowic strasznie by się "obłowił" - do końca życia na Hawajach :lol:

Darkowic nie łam się - zazwyczaj najbardziej krytycznie wypowiadają się osoby, które w życiu nie miały do czynienia ze zorganizowaniem czegokolwiek z własnej inicjatywy, na dodatek społecznie :shock:

: 15 lip 2009, 14:14
autor: Felix
Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki panie to nikomu... Mmmm... Tak, nie... Nie podoba się. Więc dlatego z punktu mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było. Tylko aplauz i zaakceptowanie. Tych naszych prawda punktów, które stworzymy.