Strona 1 z 2

jaki mały latawiec

: 13 kwie 2009, 15:04
autor: krasnoludek_halabala
Kupilem w zeszlym roku latawiec Takoon Furia 11m i jestem z niego bardzo zadowolony. W tym roku chce dokupic drugi maly latawiec. Zastanawialem sie nad kupnem switchblade 8m ale przy mojej wadze (75kg) bedzie sie nakladac. Nie plywalem na wielu malych latawcach( enova, swichtblade) i dlatego nie wiem co wybrac. Zalezy mi zeby latawiec byl stabilny i bezpieczny. Rowniez zalezalo by mi zeby tak jak przy furii nie trzeba bylo zbyt czesto uzywac depoweru. Prosze o jakies rekomendacje.

: 13 kwie 2009, 15:15
autor: MatDe
może mniejsza furia?

: 13 kwie 2009, 15:21
autor: andrek
jeżeli szukasz naprawdę stabilnego latawca i dobrze czujesz sie na Furii polecam Ci Notus od ZEEKO 7m2 wielu fanów Furii przesiada się na ZEEKO....

zerknij tu --> www.zeeko-kites.com

( za parę dni stronka będzie w j.polskim)

pozdrawiam

: 13 kwie 2009, 17:38
autor: Pawel
Cześć!
Ja pływam od dwóch sezonów w zestawie 11 i 7 Furia. Ekonomicznym plusem tego rozwiązania jest to, że wystarczy Ci 1 bar do obu kajtów. Sama 7 jest świetna, zakres, zachowanie w powietrzu, a osobiście więcej eksploatuje 7 niż 11. Dół latawca jest niesamowity i nie traci tego w górnym zakresie. Zakresowo taka kombinacja to świetny układ.
Dziwne, że musisz dużo uzywać depoweru w Furii ja praktycznie trymują ją na maksymalny power, depower praktycznie zaciągam w przypadku nagłej zmiany warunków, sądzę że to może kwestia opływania z latawcem, barem można odpuścić naprawdę sporo mocy.
Jeżeli bardziej pasuje Ci SwitchBlade to zdecyduj się 6m, 8 metrów będzie Ci się pokrywać z 11 i z któregoś z nich zrezygnujesz.

Pozdrawiam!

: 14 kwie 2009, 10:06
autor: Ziomek.
andrek pisze:jeżeli szukasz naprawdę stabilnego latawca i dobrze czujesz sie na Furii polecam Ci Waroo od BEST 7m2 wielu fanów Furii przesiada się na WAROO....

zerknij tu --> www.bestkiteboarding.com


pozdrawiam



:roll:

: 14 kwie 2009, 10:09
autor: peg
czy to deja vu czy jakaś manipulacja :twisted: :D

: 14 kwie 2009, 10:21
autor: andrek
peg pisze:czy to deja vu czy jakaś manipulacja :twisted: :D

ja ustawiłem sobie opcje "nie pokazuj komentarzy typa na Z " na ON i nic nie widze 8)

jedyny mankament to to że nie widzę co pisze Zorro ale opcja zostanie niebawem dopracowana.

: 14 kwie 2009, 12:38
autor: krasnoludek_halabala
Pawel pisze:Cześć!
Ja pływam od dwóch sezonów w zestawie 11 i 7 Furia. Ekonomicznym plusem tego rozwiązania jest to, że wystarczy Ci 1 bar do obu kajtów. Sama 7 jest świetna, zakres, zachowanie w powietrzu, a osobiście więcej eksploatuje 7 niż 11. Dół latawca jest niesamowity i nie traci tego w górnym zakresie. Zakresowo taka kombinacja to świetny układ.
Dziwne, że musisz dużo uzywać depoweru w Furii ja praktycznie trymują ją na maksymalny power, depower praktycznie zaciągam w przypadku nagłej zmiany warunków, sądzę że to może kwestia opływania z latawcem, barem można odpuścić naprawdę sporo mocy.
Jeżeli bardziej pasuje Ci SwitchBlade to zdecyduj się 6m, 8 metrów będzie Ci się pokrywać z 11 i z któregoś z nich zrezygnujesz.

Pozdrawiam!




Chodzi o to ze wlasciwie wcale nie uzywam depoweru , i zadko kiedy zaskakuja mnie wieksze szkwaly bo furia je poprostu przepuszcza. Myslalem o 7 furii ale wydaje mi sie toche za szybka jezeli chodzi o ciezkie warunki.

: 14 kwie 2009, 13:15
autor: bobek_h
Większość małych latawców jest szybka O.o W niektórych możesz zmienić ustawienie pig tailsów żeby kite był wolniejszy :) Nie wiem jak jest w furi bo nie pływałem

: 14 kwie 2009, 13:22
autor: Kuba Gdynia
Jest możliwość zmian (o ile dobrze pamiętam) ustawienia w 3 wariantach. Tricks, wave? chyba taki podział zastosowano;)

: 14 kwie 2009, 14:47
autor: peg
Chyba nawet możesz ustawić w 4 pozycjach - zasada tak jak wspomniał Kuba.

: 14 kwie 2009, 16:12
autor: Święty
potwierdzam, na pigtailsach są 4 warianty podpięcia, dodatkowo można regulować szybkość i moc furii przy barze (regulacja długości linek sterujących- im dłuższe tym kite wolniejszy i mniej mocy generuje)
Pozdro

: 14 kwie 2009, 20:13
autor: Pawel
Jakoś żle zrozumiałem co napisałeś odnośnie depoweru w Furii :)
W zeszłym sezonie miałem okazię potestować kilka kajtów w małych rozmiarach:

Eclipse Nano 6m - podobało mi sie zachowanie w powietrzu samego kajta, szybki, ale wydawał mi się stabilniejszy niż Furia, wykonanie samego latawca w porównaniu do TK budżetowe, bar z 2008 mi nie pasował, depower na piesku, ale wysoko, barem nie można zgasić tyle mocy co w Furii - krótsza linka depowera, ale za to pięknie wstaje z wody. Na ten rok zmienili bar. Więc może być ciekawy.

F-One Bandit Dos 7m - w granicznych warunkach przy niestabilnym wietrze 30-35 knt dwa razy przepadł mi z zenitu. Jak dla mnie dyskfalifikacja. Przy słabszych warunkach bardzo fajny kajt, dół jak Furia, góra słabsza. Wykonanie wzorowe.

Wainman Rabbit Gipsy 6,5 m2 - przy tych samych warunkach co z F-One nie przepadał tak jak F-One ale miał podobne tendencje, ale za to jak już pływasz bardzo stabilnie się prowadził, lepiej niż Furia. Dół słabszy od Furii i F-One, Eclipse, ale góra dużo lepsza. Wykonanie proste i dobre, bez one pump prosty bar.

StarKite Bow 5 m - mała rakieta, szybki, świetny dół, góry nie miałem okazji sprawdzić. Przy 20 knt mogłem spokojnie robić downwind z falami i halsować się z powrotem do miejsca wyjścia. Wykonanie raczej budżetowe, ale dawało wrażenie solidniejszego niż Eclipse.

SB 6m miałem raz w rękach, ale przy siadającym wietrze, więc może ktoś z użytkowników się wypowie. Kolesie zasuwają na 6 i są zadowoleni. Na małych Ozonach też.

Sam bym wybrał Furię lub Wainmana lub Eclipse, ale z nowym barem. StarKite 5 m jako 3 kajt.
Za miesiac może będę mógł napisać coś o Convert 5m, wziąłem w ciemno jako 3 kajt. Sam jestem ciekaw jak to lata.

Pozdrawiam

: 07 maja 2009, 11:56
autor: Pawel
Convert 5m 2008 - super. Zrobiłem 5 sesji z tym kajtem na falach w ustawieniu 1:1, w warunkach od 20 do 40 knt. Przy 20 knt trochę brakuje mocy (strzeliła mi linka w 7m i musiałem wyjść na 5 m), natomiast powyżej jest już super, nawet przy bardzo szkwalistych warunkach (25 do 40 knt), latawiec zachowywał się fantastycznie, obsługiwał ten wiatr na ustawieniu na środkowych węzełkach. Nie przeciągał przy zwrotach, stabilnie się prowadził, wczułem się w niego praktycznie od razu. Zaliczyłem z nim jedną porządną pralkę w przyboju, wypluło latawiec na brzegu i pięknie wstał do działania. Furia tego samego dnia, przy umoczeniu w przyboju, tak sie splątała na linkach, że przy próbie restartu zaczeła kręcić kiteloopy, na szczeście udało mi się ją zgasić na plaży.

Jestem naprawdę zadowolny z zakupu tego kajta :).

Pozdrawiam ze słonecznej i wietrznej Tarify!
Paweł

: 07 maja 2009, 15:52
autor: Mevlana
peg pisze:czy to deja vu czy jakaś manipulacja :twisted: :D


peg to nie manipulacja poprostu ludzie przestali sie nabierac na marketing bezposredni :P