Strona 1 z 2

Dbanie o KITE PO sezonie?? Płuczecie czy nie??

: 09 lis 2004, 10:46
autor: Ziomek.
elo
Wiele osób płucze kajty po sezonie w słodkiej wodzie
??
Czy wydaje sięWam to zasadne??
Chodzą różne opinie na ten temat
Jakie są Wasze doświadczenia??
Niektórzy uważają że słona woda "konserwuje" latawiec, nie pozwala rosnąć"grzybkom"
może wypowie się jakiś kajciarz z zapędami chemiczno - fizycznymi??
:)

: 09 lis 2004, 11:43
autor: rolnik
Po mocno slonej wodzie plucze zawsze ale czy to ma jakies uzasadnienie tez jestem ciekaw :roll: .
Z drugiej strony jesli juz konserwowac to moze spirytusem .
Upychasz kita do beczki zalewasz spirolem wyciagasz na wiosne jak nowego :wink: .
Przy okazji w zimowe chlodne dni zawsze mozna ulac z beczki i posmakowac nalewki sezonowej(donat to opatentowal nazywa sie 3 machy ).

: 09 lis 2004, 15:12
autor: onzo
Sól na pewno działa szkodliwie na materiał i na wszeliego rodzaju impregnaty, które zapewne te tkaniny posiadają. Inna sprawa to jakie stężenie robi różnicę. Bo o ile woda jaka jest w oceanie zapewne możę wg mnie mieć jakiś wpływ, tak nie wydaje mi się, żeby woda w Bałtyku robiła znaczną różnicę.
Ja osobiście na wszelki wypadek płuczę bo poza solą pozbywam się kurzu, plamek od zaschniętego piasku itp.

: 09 lis 2004, 15:37
autor: Rumun
(donat to opatentowal nazywa sie 3 machy ).[/quote]

3 machy i denat - dzięki. wolę nie próbować.

: 09 lis 2004, 16:13
autor: Ziomek.
kiedyś w Holandii, wkłądam bar do beczki z słodką wodą a tamtejszy guru instruktorów krzyczy NIE
pytam o co chodzi?
a on że sól konserwuje i nie pozwala rozwijaćsię pleśni
i faktycznie mój kolo inny instruktor pokazuje swego pieczołowicie i z poświęceniem wypłukanego po poprzednim sezonie 16 m Naisha
(wyobrażacie sobie: w łazience w wannie płukać 16tkę??)
..wiem..
wiem..
wyobrażacie - ale ja mówię o latawcu:) :mrgreen:
no i pokazuje plamy i przebarwienie jakieś..
nie wiem: grzyb czy pleśń..

TAK WIĘC NIE WIEM , czy płukać..
nie mówię o Bałtyku ,bo nasząwodę można prawie pić
(za wszelkie straty na zdrowiu nie biorę odpowiedzialności:)

??

: 09 lis 2004, 17:06
autor: Gaas
Ziomek. pisze:kiedyś w Holandii, wkłądam bar do beczki z słodką wodą a tamtejszy guru instruktorów krzyczy NIE
pytam o co chodzi?
a on że sól konserwuje i nie pozwala rozwijaćsię pleśni
i faktycznie mój kolo inny instruktor pokazuje swego pieczołowicie i z poświęceniem wypłukanego po poprzednim sezonie 16 m Naisha
(wyobrażacie sobie: w łazience w wannie płukać 16tkę??)
..wiem..
wiem..
wyobrażacie - ale ja mówię o latawcu:) :mrgreen:
no i pokazuje plamy i przebarwienie jakieś..
nie wiem: grzyb czy pleśń..

TAK WIĘC NIE WIEM , czy płukać..
nie mówię o Bałtyku ,bo nasząwodę można prawie pić
(za wszelkie straty na zdrowiu nie biorę odpowiedzialności:)

??


Podchodząc do zagadnienia zdrowo rozsądkowo to nie ma znaczenia czy latawiec bedzie slodko czy slono wodny jesli zostawisz go mokrego zwinietego na zime to plesn na nim wyjdzie tak czy inaczej...
Skłaniał bym sie do płukania kita po lataniu na słonych mocno zasolonych akwenach, parująca woda moze powodowac krystalizowanie soli np w szwach. (przecieranie się, mikro uszkodzenia i takie tam...) :lol:

Reasumująć najwazniejsze jest trzymanie latawca suchego wtedy mu nic nie grozi co do kryształków soli gromadzacych się miedzy szwami to sprawa jest chyba kontrowersyjna bo tak samo albo i gozej niszczy piach..

Respect

: 09 lis 2004, 18:17
autor: onzo
Poza tym, żeby była pleśń musi być wilgoć więc tak jak pisze Gaaster wszystko zależy jak zwiniesz. Poza tym glony, grzyby i inne takie - to również skądś się muszą wziąć, więc jak coś wyrasta to albo płuczesz niezbyt czystą wodą, albo niedokładnie. Najlepiej skorzystać z ogródka u babci, albo działki, przepłukać obficie wężykiem a potem rozwiesić do wyschnięcia. Jeden słoneczny dzień wystarczy - nie musi być ciepło. Jak nie doschnie to lekko zrolowanego rozłóż w domu, gdzieś miejsce sięznajdzie. Jeżeli nie zwiniesz ciasno to wyschnie w ciągu 1-2 dni i wtedy można schować. Pytanie tylko jak wpływa chlor na tkaninę (bo jak jest chlor to jest szansa, że glonów i grzybów nie będzie), ale to już chyba inna kwestia ;)

: 09 lis 2004, 19:42
autor: .
Wilgoć a nawet jej namiastka (wtórne skroplenie) to zabójstwo. Grzybki na kondonie rosną jak w lesie. Przekonałem się o tym tego lata nie wyjmując przez PIĘC dni latawca z bagażnika samochodu. Jest faktem że było gorąco. Grzyb na żółtej tubie wyszedł jak ta lala :twisted:

: 09 lis 2004, 19:43
autor: ZAK
Ta i zrobić test na twardość wody :) i uzywać calgon w płynie :lol:

: 09 lis 2004, 19:53
autor: Neykon
zak pisze:Ta i zrobić test na twardość wody :) i uzywać calgon w płynie :lol:


tia i Perłe Kolor, by kolorek nie zblakl :twisted: :twisted:

: 09 lis 2004, 21:25
autor: ZAK
A jak są plamy to Wanish'em potraktować prosto na plamę :wink:
Prać do 40 stopni, nie wirować i nie prasować.

: 09 lis 2004, 22:30
autor: Neykon
zak pisze:A jak są plamy to Wanish'em potraktować prosto na plamę :wink:
Prać do 40 stopni, nie wirować i nie prasować.


Zak chyba plywania ci brakuje :!: :?: bo zaczynasz bzdury zgadac :twisted: :twisted:

: 09 lis 2004, 23:12
autor: ZAK
Taaaaaa :roll:

: 10 lis 2004, 11:17
autor: Max/Łódź
Bo kite'a trzeba uzywac caly rok. I zadna plesn mu sie nie wyhoduje :D

: 10 lis 2004, 16:30
autor: rolnik
Wlasnie dostalem nowego rrd z type :lol: i w instrukcji jest napisane ze powinno sie plukac w slodkiej wodzie ale moze to ze wzgledu na power zip system :think: