Jędrek pisze:właśnie świeżo kupiłem pady i strapy LF Comp.
Pady faktycznie bardzo wygodne, to znaczy miękkie, z dobrą amortyzacją. Traci na tym jednak trochę "czucie" deski, konsekwentnie jej kontrola.
Strapy: tu znacznie gorzej - przede wszystkim "ruszają" się, fragmenty tuż przed śrubami są wąskie i giętkie, raz noga wpada do końca, za chwilę cięzko włozyć, etc. (co szczególnie wkurza przy pewnych old school'owych trikach). Na dodatek sznurek od ich regulacji lubi wypadać ze swej "bazy", lata wtedy koło palców, lubi się gdzieś tam zaczepić, etc. Generalnie uważam że są kiepskie, choć niewątpliwie jak już się (przypadkiem?) akurat dobrze ułożą to wygodne.
pzdr
W prawdzie nie zdecydowałem się kupić padów od Mańka(z powodów finansowych).
ALe pływając na nich bite 3 miech, i w między czasie testując wlasne pady od Nobila, pady kumpli z Naish. Nie stety nie udało mi się wyciągnąć desek Sloika(Fexifoil i brunotti) ale doszedłem do wniosku że Jeśli przerobisz troszeczkę pady( gdzie indziej bedziesz dawać końcówkę sznuurka od Compa, i co najwarzniejsze ODPOWIEDNIO JE SKRĘCISZ!!! To noga CI ani nie będzie wylatywać ani wciskać się... Będzie tak jak być powinna, a i czucie będzie bardzo dobre...;]
Powiem krótko, z powodu padów nobilasa na mojej desce którą robiłem wszystkie kiteloopy, i tricki na powerze teraz boli mnie prawe kolano...Bolało mnie po każdym pływaniu...
Na Naishu, sprawa wyglądała tak że w miarę wszystko było ok... no dobra... było ok... ale co chwile mnie uwierała stopa(pady nie są ani trochę wyprofilowane....
Natomiast Na LF noga gładziutko wchodziła... i się tam trzymała, do momentu kiedy ją chciałem z stamtąd wyciągnąć(bez żadnego ciągania)... Po Kite loopach i innych trikach można powiedzieć bardzo miękko się lądowało;] są super tylko trzeba je odpowiednio do wielkości swojej stopy zamontować(naciągnąć strap)...
Nie daje takiej recenzji tylko dla tego że pracowałem przez te wakacje w WSC, a dla tego że pływałem na nich przez pewien okres czasu, przesiadając się później na inne pady...i mając mały niesmak na twarzy.