Strona 1 z 1

Remedium na zatkane uszy

: 01 lip 2008, 08:38
autor: bitter
Nie doszukałem się żadnego tematu poruszającego tę kwestię, a przytrafiło mi się to już drugi raz. Po kilku nieudanych skokach i innych glebach w wodzie, zatkały mi się uczy. Słyszę siebie "od środka" :D. Kto to miał wie o co chodzi. Kiedyś już mnie to dopadło i byłem u laryngologa, ale dmuchał, naciskał kazał kaszleć coś tam przepisywał i nic nie pomogło. Oczywiście po jakimś czasie to mija ale u mnie minęło to po miesiącu, teraz mam już kilka dni taki stan i mnie to wkurza bo gorzej słyszę. Czy ktoś zna sposób na odetkanie ??? :D

: 01 lip 2008, 09:10
autor: kowalm
sa takie specjalne swieczki (nie wiem gdzie dostac :? )
charakteryzuja sie tym ze maja taka dziurke w srodku poprostu przykladasz ja do ucha a wokol niej recznik lekko nawilzony(najlepiej zeby ktos Tobie to zrobil) i ogien palacy sie poprostu zasysa razem z powietrzem rozne syfy... na wode tez topowinno pomoc

: 01 lip 2008, 09:16
autor: MArcinBe
dwie sprawy:
-czy nie jestes lekko przeziebiony?
-czy nie uzbieralo ci sie w uszach troche za duzo wosku? (bez obrazy, wlasne doswiadczenie... parenascie lat temu stalo mi sie cos takiego na mazurach, mimo, ze regularnie czyscilem uszy, lekkie przeziebienie + woda + 2 tygodnie wakacji i uszy zalatwione i zatkane)

moze odwiedz innego laryngologa

Re: Remedium na zatkane uszy

: 01 lip 2008, 09:26
autor: DISKORELAKS
Z tego co piszesz moge tylko się domyslać problem może tkwić w Twoich zatokach. Prawdopodobne jest że mialeś w trakcie juz pływania problem z zatokami. Czy zdazyło Ci się ze podczas leżenia w domu lub pozycji pochylonej leci Ci woda z nosa?
Wydaje mi się ze podczas Twojego pływania skoków i uderzenia o wodę ( na pierwszy rzut oka wydaje sie ze nic sie nie stało) doszło do podciśnienia w którym woda dostała sie bardzo głeboko kanalikami az do trąbki eustachiusza ktora to łączy uszy z nosem. Moze to doprowadzić do powstania gestej wydzieliny co daje uczucie przepełnienia lub zatkania. Mozesz tez miec zapalenia którejś z trąbek. Pamietaj tez ze woskowina uszna po dostaniu sie wody zaczyna pęczniec
Próbowałes zatykac nos i "wydmuchiwać" powietrze przez uszy?
Mozesz sprobować tez nasączać wacik olejkiem kamforowym i przeczyszczac delikatnie ucho. W przypadku nieustapienia dolegliwości konieczne jest RTG zatok.

Pozdrawiam

: 01 lip 2008, 11:21
autor: Kiero
MArcinBe pisze:dwie sprawy:
-czy nie jestes lekko przeziebiony?
-czy nie uzbieralo ci sie w uszach troche za duzo wosku? (bez obrazy, wlasne doswiadczenie... parenascie lat temu stalo mi sie cos takiego na mazurach, mimo, ze regularnie czyscilem uszy, lekkie przeziebienie + woda + 2 tygodnie wakacji i uszy zalatwione i zatkane)

moze odwiedz innego laryngologa


A propo wosku, pod wpływem wody pęcznieje i zatyka uszy. Kup w aptece strzykawkę, napełnij wodą i w przepłukaj silnym strumieniem uszy. Sprawdzone, działa.

: 01 lip 2008, 11:55
autor: Primax
kowalm pisze:sa takie specjalne swieczki (nie wiem gdzie dostac :? )


Hardkorowa porada z tym płomieniem na uszach :shock: ale może faktycznie wymaga to takich zabiegów. Nie mam pojęcia, natomiast jak przeczytałem cytam to powił mi się w głowie czołówka Shreka jak siada do samotnej kolacji. :lol: :lol: Sorki ale nie mogłem sie powstrzymać.

nie myj uszu

: 01 lip 2008, 13:18
autor: Karalio
hej jedna rada nie myj uszu , powaznie woskowina ulatwia wyplniecie wody z ucha , kazdy chyba widzial jak zachowuje sie woda na wosku

ja jak jade na kajt to nie myje, a co

: 01 lip 2008, 13:28
autor: __kater__
a po co Ci słyszeć je juz do domu.... :twisted:

: 01 lip 2008, 16:05
autor: kowalm
Primax pisze:
kowalm pisze:sa takie specjalne swieczki (nie wiem gdzie dostac :? )


Hardkorowa porada z tym płomieniem na uszach :shock: ale może faktycznie wymaga to takich zabiegów. Nie mam pojęcia, natomiast jak przeczytałem cytam to powił mi się w głowie czołówka Shreka jak siada do samotnej kolacji. :lol: :lol: Sorki ale nie mogłem sie powstrzymać.

ten plomien jest malutki :roll:
i jakies 15cm od ucha coraz blizej blizej jak za blisko to konczysz ; p

: 01 lip 2008, 16:34
autor: pepe191
moj sposob na zatakne uszy to taki:

Stajesz na plaży i jeżeli masz zatkane lewe ucho to stajesz na lewej nodze i podskakujesz na niej trzepiąc prawa noga na bok zawsze mi pomaga

pozdrawiam

: 01 lip 2008, 16:38
autor: w@riat
Te "świeczki' to "konchy" a zabieg nazywa się "świecowaniem".

Re: Remedium na zatkane uszy

: 01 lip 2008, 21:25
autor: bitter
DISKORELAKS pisze:Z tego co piszesz moge tylko się domyslać problem może tkwić w Twoich zatokach. Prawdopodobne jest że mialeś w trakcie juz pływania problem z zatokami. Czy zdazyło Ci się ze podczas leżenia w domu lub pozycji pochylonej leci Ci woda z nosa?
Wydaje mi się ze podczas Twojego pływania skoków i uderzenia o wodę ( na pierwszy rzut oka wydaje sie ze nic sie nie stało) doszło do podciśnienia w którym woda dostała sie bardzo głeboko kanalikami az do trąbki eustachiusza ktora to łączy uszy z nosem. Moze to doprowadzić do powstania gestej wydzieliny co daje uczucie przepełnienia lub zatkania. Mozesz tez miec zapalenia którejś z trąbek. Pamietaj tez ze woskowina uszna po dostaniu sie wody zaczyna pęczniec
Próbowałes zatykac nos i "wydmuchiwać" powietrze przez uszy?
Mozesz sprobować tez nasączać wacik olejkiem kamforowym i przeczyszczac delikatnie ucho. W przypadku nieustapienia dolegliwości konieczne jest RTG zatok.

Pozdrawiam


Najbardziej prawdopodobna jest wersja Diskorelaksa. Kilka razy zachłysnąłem się tak porządnie wodą że wyleciała nosem :D. Przepłukiwanie uszu nic nie daje. Nawet mam specjalny płyn do rozpuszczania w woskowiny. Raczej zatkały mi się "trąbki". Przedmuchiwanie nic nie daje. Chyba pozostanie mi laryngolog :(

Re: Remedium na zatkane uszy

: 02 lip 2008, 12:35
autor: zielwandam
bitter pisze:... Chyba pozostanie mi laryngolog :(


I sluszny wybor...
Jedna z mozliwosci jest tak zwane ucho plywaka - sam sie tego nabawilem jak nurkowalem zbyt wiele...

Podaje domowy sposob na przyzadzenie lekarstwa...

jedna czesc octu mieszasz z jedna czescia wodki
w tej jakze zaawansowanej tchnologicznie cieczy zanuzasz wate
wyciskasz ja pozostawiajac lekko wilgotna i wkladasz do ucha na jakis czas...

Dzialalo w arabowie gdzie pozadnych lekow nie mozna bylo znalezc...
u nas laryngolog da ci cos antyzapalnego i bedzie pop bolu...
ale wazne aby uszu nie moczyc...
kiedys doktora nie posluchalem poszedlem nurkowac po 3 dniach bo sie czulem lepiej i ...
i potem prysznica mi zabronil brac ... :wink: