Strona 1 z 6

Problemy z padami i strapami SKYWALKERa :/ - kontuzje..

: 18 cze 2008, 10:28
autor: Ziomek.
..a propo strapów i padów

popływałem ostatnio ze 2 godz
na nowym Skywalkerze
który całkiem spoko pływa
wg mnie lepszy niż SU-2
z tym że mam obawy co do wytrzymałości na złamania :wink:

ALE :idea:
PACE I STRAPY to jakaś pomyłka :shock:
2 godz pływania na SKY wystarczyło
bym nabawił się zapalenia scięgien palców stóp :?
które skutecznie utrudnia chodzenie
mając bardzo negatywny wpływ na cały aparat ruchu , wszystkie stawy..
jadę z mocno inwazyjną maścią teraz, by szybko wrócić do formy..
ale strapy i pady SKY bede omijał szerokim łukiem...

SIET!

ostatni raz miałem to zapalenie w 2002 roku
jak ..TEŻ PŁYWAŁEM dłużej NA SKY :shock: :?

po prostu strapy SKY są "śliskie"
tak jakby były ciągle "oszlamione" glonami lub mułem :roll:
i trzeba się "trzymać" palcami stóp

pomijam że utrudnia to pływanie
i wykonywanie trików
nagle zwykłe raily staje się trudniejsze..
pomijam że niekontrolowane wypadanie jednej lub dwóch nóg z deski
też do bezpiecznych nie należy..

wiem że zawodnicy pływający na SKY
wymieniają strapy na Nobile i inne
ale PO CO SKY WKLEJA swoje pady :?
nie da się ich usunąć bez uszkodzenia/oszpecenia deski
i nie da się ich ponownie wykorzystać (choć w sumie po co :roll: :? )

jedzie do mnie teraz znajomy piłkarz ręczny 1-ligowy
poprosiłem Go by wziął mi słój żywicy do piłki
grubo potraktuję te "okucia" :wink: :lol: jak to niektórzy mawiają :wink:

CZY KTOŚ Z WAS MIAŁ PODOBNE PROBLEMY?

pozdrawiam

: 18 cze 2008, 11:16
autor: Gaspar
Tez mam podobne odczucia podczas plywania na sky'u.
Nie plywalem na innych deskach niz skywalkery i myslalem, ze jest to normalne i przyzwyczailem sie do tego i przestalem zwracac na to uwage. Nigdy tez nie nabawilem sie kontuzji, mimo ze do tej pory podczas plywania powiedizalbym ze samoistnie zginaja mi sie palce (ale czy to nie jest normalny odruch zeby przytrzymac deske ??). Stopy faktycznie wypadaja ze strapow jesli sie nie wcisnie mocno stopy, ale tylko wtedy! Takze majac to na uwadze - wbijajac mocno stopy w strapy (nie moga byc luzne) plywam calkiem sprawnie, choc jak powiedzialem wczesniej na deskach z wyzszej polki nie mialem przyjemnosci plywac!

Co do kontuzji... podczas plywania moj brat (tez plywa na sky'u) skrecil sobie kostke po tym jak wyslizgnela mu sie stopa ze strapa a druga zostala w desce, ktora mocno zakrecilo. Pytanie czy byla to wina zlego wlozenia stopy czy tez sliskich padow?!

: 18 cze 2008, 11:47
autor: __kater__
to była wina tego, że na pełnej picie robiłem zwrot (wycinałem kółeczko) i przywitałem falę, której nie widziałem lansując się do zdjęcia :oops: :oops:

: 18 cze 2008, 11:58
autor: Ziomek.
Gaspar pisze:
Co do kontuzji... podczas ladowania skoku moj brat (tez plywa na sky'u) skrecil sobie kostke po tym jak wyslizgnela mu sie stopa ze strapa a druga zostala w desce, ktora mocno zakrecilo. Pytanie czy byla to wina zlego wlozenia stopy czy tez sliskich padow?!



znam też osoby
BARDZO DOBRZE pływające :wink: (żeby nie powiedzieć więcej :wink: )
którym noga wypadała ze strapów SKY
co skutkowało poobijanymi piszczelami i daleko bardziej niebezpiecznymi sytuacjami :idea:
więc ..zmienili "okucia" :wink: w deskach SKY..

co do luźnych/ciasnych strapów
nigdy nie mam z tym problemu
pływam na tym co mi pod nogi wpadnie
może być strap ustawiony po małej dziewczynce jak i po 110kg 2 metrowym kolesiu pływającym w "kaloszach"
ZAWSZE MI PASUJE ROZMIAR i pływa się ok

a w SKY ustawiłem sobie najlepiej jak mogłem
i ..powoli zaczynam spowrotem chodzić :wink: :jive:

więc to nie kwestia rozmiaru lub ustawienia strapów :idea:

one naprawde są "śliskie"..


i nie piszę by szkalować SKY
bo jak wspomniałem - deska jest naprawde zacna :idea:
o jej wytrzymałość sie tylko "obawiam"..

ale "okucia" :wink: mogliby poprawić
nawet nie kształt czy wykonanie - bo sąbardzo ok
ale MATERIAŁ "okuć" :wink:

pozdro

: 18 cze 2008, 12:29
autor: (A)rturo
Skoro już pojawił się taki temat to ja chciałem dodać, że jak pływałem na beście dostałem pryszczy i silną migrenę :roll:

: 18 cze 2008, 12:39
autor: Gaspar
(A)rturo pisze:Skoro już pojawił się taki temat to ja chciałem dodać, że jak pływałem na beście dostałem pryszczy i silną migrenę :roll:


to zapraszam on offtop zebys nam cos wiecej o tym opowiedzial.

Jesli nie masz nic do dodania w tym temacie prosze nie zabieraj glosu!

: 18 cze 2008, 12:42
autor: __kater__
Ja jedyny problem jaki miałem ze strapem skya to w modelu 06 piło mnie strasznie w górną część stopy z zewnętrznej strony (tylko lewa noga) mimo ze strapy były zamocowane w te same dziurki. W każdym razie przełożyłem na inne i problem zniknął. Na fuerte pływałem 14 dni dzień w dzień po 6 do 8 godzin na wodzie!!! i nie miałem żadnego dyskomfortu (sky 06 130 i 07 144)

Weź Gaspar pod uwagę, mam nogę większą od twojej a tobie nie chciało się raczej zacieśniać strapa ;)

Ziomek, jakoś ciężko to widzę, żebyś włożył nogę po ustawieniu drobnej laski bo niby jak ? Prezesy też ci wszystkie paszą ? Chyba nie :-) :twisted:

(a)rturo, to ładnie do bani musisz mieć sprzęt, że aż tak cię zjadło...

: 18 cze 2008, 12:56
autor: infidelity
Ja z kolei mam problem z trzymaniem stopy w strapach nobile. Fakt że mam bardzo wąską stopę, ale po maksymalnym zmniejszeniu rozmiaru strapa w dalszym ciągu stopa mi się ślizga i pływam z podniesionymi palcami w przedniej stopie, żeby mi noga nie wypadła. No i faktycznie po paru godzinach na wodzie na następny dzień bolą ścięgna, ale że może to powodować jakąś grubszą kontuzję nie wiedziałam :shock: Bo o ile teraz mogę sobie pozwolić na wypad na wodę raz na jakiś czas, to w wakacje planuję pływać ile się da.

Btw. Jest w ogóle jakiś sposób żeby jeszcze bardziej zmniejszyć strapy w nobile? W minimalnym ustawieniu albo lata mi stopa albo palce wystają poza pad :?

: 18 cze 2008, 13:06
autor: Ziomek.
(A)rturo pisze:Skoro już pojawił się taki temat to ja chciałem dodać, że jak pływałem na beście dostałem pryszczy i silną migrenę :roll:



podobno pomaga włożenie głowy do sedesu
i walnięcie deklem wraz ze spuszczeniem wody :wink:

ale nie mam doświadczeń własnych
bo BEST u mnie nie powoduje podobnych objawów :wink:


co do strapów Nobile
pomóc może nawiercenie nowych otworów na śruby
powodujących zacieśnienie strapa

pozdrawiam

: 18 cze 2008, 14:27
autor: onzo
A u mnie tak jak u infidelity. Strapy skywalkera są najlepiej pasujące do mojej wąskiej stopy i nie muszę w ogóle walczyć o to żeby deska trzymała się tak jak powinna. Czasami nawet leży za dobrze. Z kolei strapy w su-2 i w nobile są dla mnie za szerokie i zawsze muszęsię trzymać palcami co prowadzi do dość silnego bólu po pływaniu.

W moim sky'u niestety brakuje za to trochę twardości...

: 18 cze 2008, 14:50
autor: swistak
ze strapami jest poodbnie jak z trapezem. to czy pasuja w duzej mierze jest kwestia anatomii naszego ciala. Wedlug mnie nie mozna wybrac najbardziej komfortowego trapezu, podobnie jak i strapow, gdyz kazdy jest inaczej zbudowany
Rozamiar mojej "nogi" to ok 46 czyli calkiem dlugi "kajak" i to sprawia, iz moja stopa ma dosc niskie podbicie ( w stosunku do jej wielkosci). Strapy sky sa wedlug mnie profilowane bardziej na waska stope, z wysokim podbiciem. Ja nie moge plywac w strapach sky, gdyz nie trzymaja prawidlowo mojej stopy. Z tego powodu zmienilem je na inne, ktore dla mnie sa bardziej komfortowe.

Podobnie jak ziomek znam osoby ktore maja podobny problem co ja, ale znam tez osoby ktore bardzo dobrze czuja sie w tym strapie. To wlasnie jest dowodem tego, ze wszytsko zalezy od budowy naszego ciala

Pozdrawiam

: 18 cze 2008, 15:20
autor: Smokie
ja tam problem ujal bym inaczej ;) "problem ze skajłokerem" - bo to ze strapy nie pasuja niektorym to pol biedy. gorzej ze deski sie łamią na potege a producent gra w ruletke chyba z reklamacja ;) i prorajderom kaze placic za polamane deski ;)

: 18 cze 2008, 15:21
autor: Cz3rni4K
Ja od jakis 2 tyg. pływam na skywalkerze dimitri pro rider 131x40 i powiem, że deseczka jest rewelacyjna :D , lecz faktycznie po pływaniu bolą mnie nogi a zwłaszcza kolana :( . Strapy musiałem ściaśnic po zewnętrznych stronach ( od strony małych palców u nóg) bo stopy wypadały, lub podczas lądowania wchodziły za głęboko, że trzeba było się zatrzymać i reką je wyjąć :evil: . Teraz stopy nie wypadają i wygodnie leżą, lecz dalej po pływaniu mam bóle nóg (kolan) i nie wiem jak się z tym uporać

: 18 cze 2008, 15:24
autor: onzo
A na jakim "poziomie" pływasz :?: Bo moze to nie kwestia deski w tym przypadku...

Jak to powiedział Murphy ostatnio w el Gounie, żadna deska bez drewnianego rdzenia nie nadaje się do ostrego pływania ;)

: 18 cze 2008, 15:38
autor: Cz3rni4K
No nauczyłem się pływać w zeszłym roku, i 95% mojego pływania odbywa się na morzu. Za początkującego się nie uważam, sporo "trików" robie od zwykłych grabów po f16