Dalej nie kumam.
Przeciez wydluzenie linki depowera nie zmniejsza mocy. A po liszowaniu przy tym zmodyfikowanym barze efekt jest taki sam, jakbysmy przypieli lisza na linke depowera (za kulka, przed barem) w oryginalnym zestawie.
Wiec o co w tym chodzi?
To ze wydluzy sie linka depowera ma sie nijak do wiekszej redukcji mocy. A to dlatego ze bar po odpuszczeniu dalej zatrzymuje sie w tym samym miejscu co przed modyfikacja, a to czy kite bedzie o metr wyzej to nie ma znaczenia
Po liszowaniu efekt nie jest taki sam jak przy "suicide leash" - bar odjeżdża na podwójną długość depowera, co powoduje, że przy tej samej stałej długosci linek środkowych, linki sterujące znajdą się jeszcze o metr wyżej niż przy standardowym totalnym odpuszczeniu baru. Czy muszę coś jeszcze tłumaczyć?
Kite znajduje się wyżej tylko o długość leasha, BAR znajduje się wyżej o długość leasha + depower x 2 - to juz ma znaczenie.
Najbezpieczniejszym* sposobem na zapiecie leasha jest w Bescie oczywiście przelotka na lince sterującej, rozwiązanie dd wymyślone jest dla zaawansowanych użytkowników, do ćwiczenia tricków unhooked itp.
Zmodyfikowany bar ma dla mnie wszystkie zalety baru Besta który jest najlepszy jaki miałem w rękach jak dotąd - double depower, duży CL z twardym donkey dickiem, działający(!) stoper ball. Ozon ma świetne latawce, bar niestety odbiega od tej jakości według mnie. Wymieniłbym jeszcze sam bar na Besta - lepiej wyprofilowany i wykonany no ale to inna sprawa.
Nie wiem, czy Best był pierwszy z tym patentem, jak mówi Maski, prawdopodobnie nie był. Jednak w B. osiągnął on duży sukces, dlatego dziś wielu kojarzy go z Bestem i Slingiem głównie.
* - o ile nie zdarzy się, co widziałem na własne oczy, gdy użytkownik podepnie leash do kólka od OSH - efekt liszowania ciekawy.