KITEFORUM.PL - kitesurfing

Ostatnimi czasy jakos nie moge sobie poradzic z moim Boxerkiem, zeby go skutecznie wzbic po upadku. Niby mial tak ladnie wstawac a wody, a tymczasem mam z nim spory problem, nawet gdy mam grunt pod nogami. Cabrinhke 12' (bez recona) stawialem bez wiekszych problemow, a teraz mam proble z moja 16'. Kombinuje, probuje i dupa. Czasem fartownie je zrelaunchuje, ale jakby sie Wam chcialo opisac Wasze metody na restart z wody to z checia poczytam. W archiwum nic nie moglem wyszukac pod "oczywsistymi haslami" a kopac watek po watku....
Tak wiec czekam na Wasze sugestie co do podnoszeniua duzego kite'ka..

Przyjedź na Red Bulla to ci pokażę - tak na "papierze" to cieżko jest to wytłumaczyć.

elo,

z mojego doswiadczenia najwazniejsze to napompowac glowna tube na beton, inaczej sie lamie.

prawde mowiac boxer to najlatwiej wstajacy kite na jakim plywalem

Dobra na zywo to na zywo... a poki co skrobnijcie kilka patentow

jeśli chodzi o skuteczny restart na głębokiej wodzie to rzeczywiście jest duzo pisania, a zresztą Dr kiedyś to bardzo szczegółowo opisał

ja natomiast uważam, że chyba najlepszym systemem do skutecznego restartu jest montaż 5 linki - ostatnio miałem przyjemność widzieć jak to działa i jestem pod wrażeniem - wystarczy naprawdę niewiele wiatru

Tez wlasnie nad 5' linka sie zastanawiam. Wyptrauje info, kiedy naishowi patent wyjdzie na swiat

North na 2005 wyposaża wszystkie modele w 5th element.

Hej Boxer Brother,

Ja tez nie mam klopotow z restartem swojego Boxera a jesli chodzi o montaz 5 linki to proponowalbym ja przyczepic do koncowek dwoch poprzecznych tub w boxerze (na tubach sa takie male biale wiazania). To jest takie udogodnienie stworzone z mysla o snowkicie i powoduje ze kajt od razu wstaje "tylem" a nie tylko kladzie sie na "plecach". Nie pytaj sie mnie jednak jak zamocowac te linke przy barze - bo nie wiem. Co gorsza w PM Sporcie tez raczej nie wiedza, wiec trzeba kombinowac samemu.

pzdr

W Rhino 04 też są te małe uchwyty i nie wiedziałem do czego one są.

No to dzisiaj mnie Boxerek pocieszyl... Otoz wpienialo mnie stawianie, jak sie okazalo przy slabym wietrze, takim w zasadzie granicznym... ale jak dzis powialo takie 12-15 to wstawal bez problemu. W zasadzie bez kombinowania wiekszego ze sciaganiem srodkowych linek, podplywaniu itp. po prostu bar sciagniety na jedna strone, troche podplynalem w bok na wiatr i Nesiek podmuch w pluco i do gory I tak ma byc... nawet bez gruntu wystartowal. Po prostu nie ma wiatru, nie ma relaunchu dobrego
A w razie jak ktoregos spotkam, to i tak tylek zatruje o pokazanie innych kombinacji na wstawanie

Hej M@X,
Mam dl Ciebie odę do Cabrinha


"Z Reconem czy bez Recona, Cabrinha bez twojej pomocy jest zwody podnoszona"

Udanych Relaunch'y

Ja, jak nie ma wiatru do wstania to dmucham....

Ja staralem sie gwizdac, zeby kite myslal, ze idzie lepszy wiatr i sie juz na ta mysl podnosil... ale nie chcial Dopiero jak poczul prawdziwsza bryze to ruchawy sie robil