Ubezpieczenie sprzętu

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
LeTa
Posty: 46
Rejestracja: 25 lis 2006, 18:01
Lokalizacja: Warszawa-Radość
Kontaktowanie:
 
Post16 paź 2007, 09:13

Lecę do RSZ i mam problem z ubezpieczeniem sprzętu .Chodzi mi o ubezpieczenie od zagubienia przez linie lotnicze i od opóżnienia w dostarczeniu na miejsce tzn refundacji kosztów wypożyczenia w tym czasie. Wie ktoś coś na ten temat.

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 paź 2007, 09:34

Wiesz co nigdy sie nad tym nie zastanawialem, kiedys juz dawno zgubile sprzet ktory znalazl sie po 2 dniach i nie myslalem wtedy o zwrocie kasy za wypozyczanie.
Jednak gdyby teraz mi cos zgubili nawet ciuchy i gdyby to sie nie znalazlo, to zrobil bym maly meksyk na lotnisku, a gdyby wiało i pozyczalbym w miedzyczasie sprzet to oczywiscie zbieralbym kwitki.
Co jak co droga czy tania linia nawet mnie to nie obchodzi czy biora odpowiedzialnosc czy nie, zawsze znajdziesz biuro kazdej linii :wink:

Cygański król
Posty: 592
Rejestracja: 29 wrz 2007, 09:42
Deska: Nobile
Latawiec: Naish Torche 09
Lokalizacja: Warszawa
 
Post16 paź 2007, 09:54

ja leciałem do egiptu na ostatnie dwa tygodnie września tego roku i chciałem zrobić to samo.

Nie wiem jak w innych towarzystwach ale poszedłem do warty.

Wyglądało to tak, że nie mieli czegoś takiego jak po prsotu ubezpieczenia od sprzętu po prsotu, trzeba było wykupić ubezpieczenie od wycieczki + dodatkowe ubezpieczenie od bagarzu (nie ważne co wieziesz) ubezpieczenie kosztowało koło 500 zł a w razie zagubienia sprzętu maks odszkodowanie za bagaż wynosiło 3500 zł.

Czyli po prsotu nie warto, bo kosztuje to kupe kasy a jak już zginie to itak odzyskasz tylko część...

NIestety ryzyk fizyk, ale myślę że akurat na okęciu są pożądni i sprzęt nie powinien zaginąć, zwłaszcza na locie czarterowym jakim jest polska-hurghada... do egiptu leciałem kilka razy raz polskim fisherem (obecnie primacharters i raz egipskim AMC i wzystko doleciało

Pozdro

Awatar użytkownika
LeTa
Posty: 46
Rejestracja: 25 lis 2006, 18:01
Lokalizacja: Warszawa-Radość
Kontaktowanie:
 
Post16 paź 2007, 12:57

własnie zadzwonił do mnie gość z ubezpieczalni i za 89zł mam ubezpieczenie bagażu do tylko 1000 euro oc koszty leczenia i bez zwrotu kasy za ewentualne wypożyczanie sprzętu. Ale np dla narciarzy i dla WS jest ful wypas kite traktują jako sport extremalny i są bardzo ostrożni.

monika
Posty: 26
Rejestracja: 22 sie 2006, 22:55
 
Post16 paź 2007, 16:54

nie mieszkam w polsce ale tak dziala to w uk.. ubezpieczenie na chate i deklarujesz odpowiednio co i jak podczas podrozy mialem do 5 tysia w funtach.. inaczej nie ma szans temat przerabiany sprawdzony ... a propo koniu twojej klotni he he- nie przejdzie.. 2 tydzie temu lecialem z braciakiem do polski pobiegac po gorkach. na stansted wcielo mi bagaz (ubezpieczony)lecialem ryan air- najgorsze linie, bagazu nie mam do dZisiaj z ubezpieczalniami sie przepycham, jedyne co proponuje wszystkim po przylocie na miejsce ..kupowac, kupowac i trzymac kwity inaczej dupa dlatego sie teraz z nimi przepycham ryan umywa rece ,maja niezalezna firme ubezpieczeniowa i tyle jedyne co to z ubezpieczenia na chate pociagnac ... uroki latania tanimi liniami ....


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości