Ziomek. pisze:Pablo - nie do końca jest jak piszesz:
Y - na 2007 ma np rewelacyjny bar z super rozwiązanym stopperem
i hp leash (tak - tak - kopia - ale najlepszego)
i jeśli powstałby latawiec który byłby esencją najlepszych patentów
ze wszystkich firm - WCODZĘ w niego
..nawet jeśłi będzie sie nazywał Z
Myślałem, że rozważamy hipotetycznie a nie na przykładzie konkretnych producentów

ale skoro tak to gwoli ścisłości i bycia obiektywnym to...
hp leash jak ten na obrazku [chyba że chodzi Ci o inny model to zwracam honor] to już zabytek. W SS jest już od 3 sezonów

, w Naishu też trochę i w kilku innych firmach... Jeśli już polemizujemy, który HANDLE PASS LEASH [hp leash] jest najlepszy to ja raczej skłaniałbym się w kierunku mystic'a albo f-one na rysunku poniżej

.
Bar jak wiadomo kwestia preferencji, ale jakoś trudno mi się dopatrzeć tutaj jakichkolwiek
rewelacji 
bez urazy...
Tak na prawdę to wszystko dawno sprawdzone patenty i to zarówno w beście ozone'ie jak i slingshot'cie. Chicken-loop ozone'a ma oczywiście standardowo chicken-dick'a na fotce go brak,sorry. Oh-shit handles są już od wieków, gumy na linkach sterujących pamiętam jeszcze z 2002, w bescie taśmy depowera jak w Naish'ach 2002 rok, a w ozonie i slingu jak w żaglówkach - produkowane od wieków. Systemy bezpieczeństwa proponuję przetestować samemu w odpowiednich warunkach bo niektóre są bardziej rewelacyjne inne mniej

. W SS dużo grubsze i dłuższe 'początki' linek sterujących żeby nie pokaleczyć rąk przy starcie, depower przy chicken-loopie, wielkość chickenloopa regulowalna, można przy/odkręcić chicken-dick w każdej chwili lub go odsunąć, system bezpieczeństwa jak piąta linka bez spaghetti.. W ozonie regulacja długości linek sterujących taśmami, IMO niezły pomysł, depower na długiej taśmie łątwo sięgnąć . Brak stoppera w ozonie nie przeszkadza aż tak bardzo jak się ktoś nie przyzwyczaił że ma

, w bescie mozna go odsunąć odsuwając bar - dobre, w slingu trzeba to zrobić palcem mniej wygodne.
Jeśli polemizujemy to proponuję konkretnie

... to forum ma służyć informacji a nie promocji... Sugerowanie, że coś jest najlepsze na świecie bo tak... niewiele wnosi... wszyscy wiemy który latawiec jest dla kogo najlepszy i dlaczego...
pozdrawiam,
Pablo
