KITEFORUM.PL - kitesurfing

Mniej więcej miesiąc temu w wyniku niewiedzy osoby pomagającej mi zwinąć sprzęt oraz mojej nieuwagi straciłem wymienną część przedniego bridla wraz z bloczkiem. Próbowałem przez sprzedawcę, skierował mnie do dystrybutora, a z dystrybutorem po krótkiej wymianie korespondencji (dowiedziałem się m.in. ile to kosztuje i kiedy przyjdą linki - tydzień temu miały być) kontakt się urwał... Dzisiaj próbowałem tam też zadzwonić - odpowiada automatyczna sekretarka. Powoli dochodzę do wniosku, że nie mogę liczyć na dystrybutora tej marki w naszym kraju. Gdybym wiedział to wcześniej, ściągnąłbym to z USA (jest na stronie producenta komplet za kilkanaście $, można zamówić przez internet) i pewnie już bym miał sprawny latawiec. Niestety liczyłem na serwis w Polsce i się przeliczyłem - sezon ucieka, a ja jestem bez latawca.
Czy ktoś zna jakieś alternatywne źródło części zamiennych do produktów firmy Best? Zależy mi na jak najszybszym sprowadzeniu tej cholernej linki...

Jak jest w naszym kraju dostęp do części zamiennych do latawców innych "wiodących marek"? Czy to tylko problem Besta, czy też ogólnonarodowy tumiwisizm dystrybutorów?

przez przypadek mam kompletne bridle przednie także tylne do Waroo 9 i 11m 2007 i nie ma problemu żeby Ci to wysłać kurierem i masz na drugi dzień ,lub wpadnij do Krakowa przybić piątkę ze Smokiem Wawelskim i odbierzesz sobie osobiście......

mam także linkę spektra i moge Ci przygotować odpowiedni odcinek linki wraz z bloczkiem.

wiekszości swoich klientów sprowadzamy części zamienne bez większych problemów [ czasami trwa to krócej, czasami dłuzej, mamy także niektóre rzeczy[te bardziej popularne i częściej potrzebne, od ręki np "balony" ] .

niektórych części po prostu nie magazynujemy [ze wzgledu na ZEROWE zainteresowanie] . np fragment przedniego bridla


napisz na maila to się dogadamy i masz temat załatwiony jeszcze w tym tygodniu.

No jak ja miałem kawałek uprzęży do wymiany bo sie urwała to lokalny sprzedawca i szkoleniowiec wziął na noc latawiec i na drugi dzień było naprawione w południe. Element wymieniony - trzy linki zbiegające się w jedną - czyli musiał mieć oryginalne "na półce". Zapłaciłem 30 € ... a było to na wyspie gdzie moje modele nie były popularne ( bo tak za bardzo nigdzie nie są )

Linki kevlarowe za kilka zł/m też zdają egzamin - można je kupić praktycznie w każdym sklepie żeglarskim.

Umiesz liczyć - licz na siebie

Pzdr,

Egon, w imieniu dystrybutora mogę jedynie wyjaśnić, że bridle musiały przylecieć z USA, a teraz paczka w której są linki jest w trakcie odprawy celnej. Taki jest los przesyłek z za oceanu.

To zawsze zabiera czas, zwłaszcza gdy miłe Panie z agencji usiłują zrozumieć co to jest "front bridle" i czy aby nie jest to coś o znaczeniu strategicznym (zwłaszcza jak to coś lata) lub np. z azbestu czy innych niebezpiecznych materiałów.

Niestety nie mamy na to żadnego wpływu, zwłaszcza jak się to nakłada na kolejny długi weekend. Myślę że po weekendzie w końcu uda się zakończyć odprawę. Jeżeli będziesz dalej zainteresowany, daj znać na priv.

Przepraszam także za nie odebranie telefonu, ale chyba zgodzisz się że także dystrybutorowi może zdażyć się przez moment brak telefonu pod ręką.


Pozdrawiam!

AndrzejB pisze:To zawsze zabiera czas, zwłaszcza gdy miłe Panie z agencji usiłują zrozumieć co to jest "front bridle" i czy aby nie jest to coś o znaczeniu strategicznym (zwłaszcza jak to coś lata) lub np. z azbestu czy innych niebezpiecznych materiałów.

hahha zgadzam sie w 100% celnicy sa troche upierdliwi a najgorzej wychodzi z rzeczami ktorych nie da sie skwalifikowac. Ja ostatio przysłalem paczke z osobistymi rzeczmi bo do glownego wziolem sprzet i przez przypadek zapakowalem srodek czyszczacy do motocykla
Powiem tyle: dobrze ze w skladzie tego czegos nie bylo alkocholu bo musial bym przedstawic koncesje Nie wierzylem wlasnym uszom. Normalnie jak bym Misia ogladał.

spoko , do mnie przesyłka od IKO z Dominikany idzie już czwarty miesiąc
jak dojdzie - dam znac

pozdro

Właśnie wróciłem z półwyspu. Dzięki GURU mogłem tam pojechać ze sprawną latawką. Zareagował błyskawicznie na moje problemy, dzięku czemu zdążyłem jeszcze odebrać od kuriera paczkę od niego, która zawierała oprócz linki jeszcze dwa naprawdę ekstra gratisy.
Niestety wiatr trochę nie dał rady (wiem, zaraz ktoś napisze, że przecież skakał na siódemce 4 metry do góry... ), ale i tak było super (zdjęcia może będą jak mi je ludzie z "Finlandii" przyślą - kto był na Ch3 w nocy z soboty na niedzielę, ten wie o co chodzi... ) - dzięki życzliwości i zaangażowaniu GURU pojechałem tam wyluzowany.

Jeszcze raz wielkie dzięki!

Moja przyjemność