Jak to jak - Samemu
ja miałem kiedyś mini dziurke ( jak od igły i powietrze schodziło w jakieś 30 minut) w tubie poprzecznej
jak masz zestaw naprawczy i instrukcje.... to 20-30 min roboty
- poprzeczną (przynajmniej u mnie ale pewnie we wszystkich tak jest ) wyciągasz od krawędzi spływu trza wyjąć tube (pamiętając o tym zeby przed wyjęciem do jednego końca przywiązać linke i przeciągnąć przez latawiec wewnątrz tuby np do korka - zeby potem za jej pomocą wciągnąć balona spowrotem)
napompować- wsadzić do wanny zobaczyć skąd bąbelki lecą zaznaczyć - wysuszyć... zakleić tą samoprzylepną "gumową folią" z zestawu naprawczego - jeszcze raz napompować sprawdzić czy trzyma powietrze - najlepiej jeszcze jakimś talkiem posypać założyć spowrotem ułożyć i powoli napompować.
a naish czy nie naish - we wszystkich zasada jest ta prawie sama i metoda naprawy wyjąć przeciągając śniurek zakleić włożyć

a w serwisie zrobią to samo po prostu za Ciebie.
Tube główną analogicznie - tylko że miejsca więcej trzeba zeby latawke rozłożyć - w przedpokoju nie da rady
gorzej jak Ci sie wentyl rozszczelnił albo odkleił czy coś - wtedy trzeba lepszego kleju troche ale też samemu jak sie pokombinuje mozna. Zobaczysz skąd powietrze uchodzi po włożeniu do wody czy z okolic wentyla czy po prostu gdzieś jakieś źdźbło Ci zrobiło dziurke - co powoduje własnie powolne schodzenie w około 15-30 min tuba flaczeje
Pozdr