Strona 1 z 2

Do uzytkownikow bow'ow

: 17 sty 2007, 14:42
autor: Kosek
Tak sie zastanwiam nad kupnem w zwiazku z tym kilka pytanek

Czy Ci ktorzy przesiadli sie na bowy uzywaja czasami C-szejpow?
Czy moze uzywali bowow i jednak wrocili do C-szejpow bo lepsze?
Czy bowy jednak okazaly sie tak zaj#$% ze juz c-szejpow nie uzywaja?
Moze uzywacie roznych typow latawcow na rozne warunki?
Jak jest? Co wolicie?

: 17 sty 2007, 15:22
autor: MASTER KITEBOARDING fuu1
rozpętasz prawdziwą burze :D

: 17 sty 2007, 17:07
autor: Pedro
"po pierwsze musisz sobie zadać jedno zajebiście ważne pytanie: co chcesz w życiu robić ?? " taki cytacik :lol:
Bow jest przełomem w zakresie wiatrowym jak i bespieczeństwa, wybór należy do Ciebie.

: 17 sty 2007, 21:42
autor: gato
Pedro szybko podsumował sprawę:) i to powinno wystarczyć;)!!!
zakres i bezpieczeństwo, odpuszczanie szkwałów kontrola mocy a co za tym idzie np łatwiejsza nauka.... są zawodnicy nie lubiący bow, przy odpuszczeniu baru nie czują powera, jest więcej na rękach przez ciągłe zaciąganie baru a w c moc jest ciągle:) Inna sprawa to wykres skoku w c jest wyżej, dynamiczniej ale krócej w bow skoki są niższe, dłuższe a lot bardzie poziomy wykres. najlepiej gdybyś miał możliwość samemu przetestowania c i bow, ułatwiło by Ci nico wybór:)

: 17 sty 2007, 22:30
autor: jachu
Jesli o skoki chodzi, to wydaje mi sie ze dluzsze i wyzsze sa one na bow'ach jednak :?

: 18 sty 2007, 11:21
autor: Kosek
nie no generalnie wlasnie to nikt mnie nie zrozumial:)..... uzywal caly czas C i mam zamiar przejsc na bowa. no i wlasnie glownie zastanawia mnie to ciagle trzymanie baru, lubie miec caly czas powera i tylko sterowac lekko reka... z drugiej strony podobno na fale (bo glownie plywamy na morzu ) bow nie ma sobie rownych ... chcialbym zeby w tych kwestiach ktos sie wypowiedzial...
do nauki zbytniej mi nie potrzebny plywac to ja juz powiedzmy umiem skoki tez .... chyba ze bow jest dobry do nauki trikow? anyone?

: 18 sty 2007, 12:35
autor: Tolek, Koszalin
Witam !
....O ewolucji...
Ja uważam, że z C i z bowami będzie dokładnie tak jak z nartami. Stara nieliczna kadra "zamknęła się" i została na wymagającym i długim sprzęcie a cała reszta, którą stać, a ta "robi sprzedaż" przesiadła się na przyjaźniejsze carvingi.

Pozdrawiam. Tolek.
Aktualnie bez latawca ale ze...snowboardem.

: 18 sty 2007, 13:40
autor: Crazy Horse
Proponuje zapytac np. Janka koryckiego na czym lata na falach na Hookipie ;)

Na fale, czytaj jazda z fala sa duzo lepsze, bo z wlaszcza z deska surf redukujesz sobie moc kajta do zera i masz uczucie (80-90%) tak jak bys surfowal na fali na samej desce.

Na szkwalisty wiatr (czytaj zatoka) tez jest na pewno moze nie tyle bezpieczniej, choc tez, co wygodniej, bo zakres waitrowy jest o niebo wiekszy!

Jesli cie zwieje i podchodzisz z kajtem w zenicie (np. siadl wiatr), podchodzenie jest duzo przyjemniejsze, bo mozesz zgasic moc prawie do zera.

Jesli latawiec wpadnie do wody, hmmm to najlepiej zobaczyl bys, gdyby 2 podobnie zaawansowanych riderow na tym samym spocie uczylo sie nowego triku i co chwila kajty wpadaja im do wody, krotko, ten na bow podczas godzinnej sesji sprobuje danego skoku kilka razy wiecej

minusy bow???

Moze smieszny ksztalt ;)

Moze wieksze sily na barze w niektorych modelach 2006 w 2007 nie slyszalem, zeby ktos narzekal (cabrinha, naish, best) o reszcie nic nie wiem.

Moze .... nie wiem??? :wink:

: 18 sty 2007, 15:35
autor: Murphy
ja jezdzie na mutancie ozone i to bendzie nowy kierunek rozwoju latawców

: 18 sty 2007, 16:25
autor: Kosek
Crazy Horse pisze:Na fale, czytaj jazda z fala sa duzo lepsze, bo z wlaszcza z deska surf redukujesz sobie moc kajta do zera i masz uczucie (80-90%) tak jak bys surfowal na fali na samej desce.


raczej nie chodzi mi o jezdzenie z fala bo Łeba to raczej nie Hookipa:).. Chodzi mi raczej o wychodzenie przez przybój i walka z falami zaleznie od kierunku wiatru... jak to wyglada itp

Crazy Horse pisze:Na szkwalisty wiatr (czytaj zatoka) tez jest na pewno moze nie tyle bezpieczniej, choc tez, co wygodniej, bo zakres waitrowy jest o niebo wiekszy!


no to wlasnie wiem i duży plus

Crazy Horse pisze:Jesli cie zwieje i podchodzisz z kajtem w zenicie (np. siadl wiatr), podchodzenie jest duzo przyjemniejsze, bo mozesz zgasic moc prawie do zera.


rowniez wielki plus.... szczegolnie w overpowered czesto mnie zwiewa.... przy overpowered na Cszejpie bez pomocy drugiej osoby nie sposob wrocic....

Crazy Horse pisze:Jesli latawiec wpadnie do wody, hmmm to najlepiej zobaczyl bys, gdyby 2 podobnie zaawansowanych riderow na tym samym spocie uczylo sie nowego triku i co chwila kajty wpadaja im do wody, krotko, ten na bow podczas godzinnej sesji sprobuje danego skoku kilka razy wiecej


tu akurat nie widze roznicy gdyz uzywam kajtow cabrinhy z reconem wiec zasada i szybkosc wstawania w zasadzie mozna powiedziec jest ta sama....

czyli generalnie narazie wszystko przemawia za bowem.... a sa jacys przeciwnicy???

: 18 sty 2007, 16:29
autor: Adam S
Boł bołowi nie równy. Na tak ogólne pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

Czy brunetki są inteligentniejsze od blondynek?
Może, choć znam jedną blond, co kładzie w szachy brunetki, brunetów i wszystkich innych.

Murphy - coraz lepiej piszesz po polsku. Chodzisz na korepetycje, czy jak?
Nie przesadzaj z poprawnością, bo mało co się czyta lepiej, niż te czesko-polskie połamańce.

: 19 sty 2007, 09:15
autor: szed
te pytania mozna porownac mniej wiecej do podobnych typu:
- czy ci, ktorzy smigaja na snowboardzie wracaja do nart
- albo czy uzytkownicy Mac'ow przesiadaja sie na PC'ty
Nie bede rozwijal dalej tych mysli ale mowiac w skrocie poprostu znacznie wieksze mozliwosci.

: 19 sty 2007, 12:03
autor: patron
trójka moich znajomych ze SNB wróciła do nart :D

I nikt w tym czasie nie przesiadł się na SNB ;)

: 19 sty 2007, 12:19
autor: Kosek
i wez sie spytaj na forum cos....:)

: 19 sty 2007, 12:26
autor: przemjas
Ja wychodze z założenia, ze należy sprobowac i wtedy sam sie przekonasz jakie sa plusy i minusy.