Żenujące zachowanie szkółki - odpowiedzialność za kursanta

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
boldek
Posty: 2072
Rejestracja: 17 sie 2010, 11:55
Deska: Shinn Ronson, Sling Celeritas
Latawiec: Eleveight RS 8, 10, 12
Lokalizacja: Swarzewo
Postawił piwka: 50 razy
Dostał piwko: 72 razy
 
Post15 lip 2012, 15:47

mandaro pisze:Albo zaszyć pianke, iść popływać.
Ja -idiota tak bym zrobił.


Zapewniam, że nie tylko Ty... Jak mi 3 tyg. temu linki 2 innych splątanych ze sobą latawców poniszczyły bar (na szczęście moja reakcja była na tyle szybka, że nie doszło do wplątania się zbytnio w ich linki), to też jakoś nie było ani czasu, ani chęci na dociekanie kto, jak, kiedy i w ogóle... Może dlatego, że cieszyłem się z faktu, że jestem cały (linkami dostałem po głowie, skończyło się na niedużych rozcięciach ucha), a może dlatego że winowajcy po rozplątaniu rozeszli się jak by nigdy nic, mimo, że zwróciłem im uwagę na rozcięcie mojego baru... Widocznie pływanie tego dnia było na 1-szym miejscu, bez względu na skutki ich opieszałości. Na szczęście u mnie skończyło się na naprawie za nieduże pieniądze, więc nie bardzo miałem ochotę rozpisywać się na KF, wolałem, podobnie jak Ty - naprawić bar i iść popływać :thumbsup:

Ale kolegę śnieżego i tak rozumiem.

Pozdr

robertdr
Posty: 342
Rejestracja: 05 wrz 2008, 14:26
Deska: biały Yamay
Latawiec: trzy gabrysie
Lokalizacja: 3miasto
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 lip 2012, 16:24

mandaro pisze:
boldek pisze: Razi sposób załatwienia sprawy przez szkółkę i potrzeba publicznego opisywania sprawy na KF, aby dociekać obiecanej rekompensaty... :disgusted:


Rzeczywiście razi.
Tak jest to opisane, że razi.
Gdyby było napisane "Dałem ciała, chciałem pomóc, ale się nie udało z winy niewidzialnego kursanta"
To by nie raziło.
"szkoła obiecała, ale jest łasa na kasę i nie chce oddać"
I też by było zgodnie z prawdą.

No. A to nie jest jedyna szkoła, która wisi komuś kasę.
I trzeba iść do komornika, a nie się rozczulać.
-----------------------------------------------------

Albo zaszyć pianke, iść popływać.
Ja -idiota tak bym zrobił.




Bardzo ciekawe podejście do życia - albo Tatuś ma kupę kasy i nie myślisz o wydatkach, albo jesteś filantropem. Idąc Twoim tokiem rozumowania, jak się kiedyś dorobisz samochodu (ale SAMOCHODU a nie fury) i ktoś na skrzyżowaniu (z jego winy) trochę ci go porysuje i pogniecie to powinieneś odpuścić "BO PRZECIEŻ NAJWAŻNIEJSZA JEST JAZDA nie dbajmy o detale".

PS
Bar to wydatek około 1tys - skoro uważasz, że poszkodowany powinien odpuścić (Ty byś poszedł pływać dalej) to podrzuć mu tego tysia, a i ja chętnie poda nr swojego konta :D

pozdrawiam

Awatar użytkownika
tomba
Posty: 188
Rejestracja: 16 lis 2006, 20:11
Deska: Nobile 50/50
Latawiec: Razor 9
Lokalizacja: Urzut
Postawił piwka: 5 razy
 
Post15 lip 2012, 23:26

W/g mnie to szkółka już dawno powinna to załatwić, bo sama przyznała na początku, że to zrobi (w/g autora postu).
Bo zastanówcie się wszyscy, tu przykład:
jeżeli auto zatrzymało się na poboczu, na światłach awaryjnych i pomaga kobiecie wymienić koło, to czy Nauka Jazdy ma bezkarnie przy...rdolić w te auto, które akurat pomaga :?: Czyja to wina :?: w/g mnie Elki.
Tłumacząc na nasze, jeżeli instruktor Kite nie widzi, że jego tzw. Elka przypie...la w pomagającego, to sorry ale wina jest jego, czyli instruktora, który nie zauważył co robi jego podopieczny :!:, pomijając dla czego, może chciał go wypuścić na głębsze wody :?:
Ale, po za tym, nie zatrzymywał bym się w tym miejscu, żeby pomóc blondynce, no chyba, żeby się topiła, i sztuczne oddychanie :mrgreen: Jeżeli się nie topi, i stoi przy brzegu, to niech zejdzie, naprawi błędy, pomyśli nad nimi, żeby już nie sprawiała tyle problemów, uczestnikom, szkółkom, uczniom, itd., na pewno będzie bezpieczniej, także dla niej. W przypływie emocji też tak robiłem :oops: ale nasza dyskusja jest chyba po to żeby nie doświadczać tego czego nie trzeba :thumb:

Awatar użytkownika
peg
Posty: 1440
Rejestracja: 27 wrz 2006, 23:23
Deska: C.L.A.S.H
Latawiec: EVO, Rebel, Vegas
Lokalizacja: Białystok
Postawił piwka: 11 razy
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 lip 2012, 07:39

a może to Twój bar?

viewtopic.php?f=26&t=46985

random
Posty: 40
Rejestracja: 08 lip 2009, 12:59
 
Post16 lip 2012, 07:50

Poprawcie mnie jesli sie myle - szkolki powinny posiadac ubezpieczenie OC dzialalnosci gospodarczej (czy cos takiego).

Czy szkola nie moze zwyczajnie szkod kolegi pokryc z tego wlasnie ubezpieczenia?

baklarz
Posty: 61
Rejestracja: 21 maja 2008, 16:42
Lokalizacja: Gdańsk/Suwałki
 
Post16 lip 2012, 09:17

random pisze:Poprawcie mnie jesli sie myle - szkolki powinny posiadac ubezpieczenie OC dzialalnosci gospodarczej (czy cos takiego).

Czy szkola nie moze zwyczajnie szkod kolegi pokryc z tego wlasnie ubezpieczenia?



Powinny ale oszczędzają. Umieszczają w umowach zapis, że pełną/wyłączną odpowiedzialność ponosi kursant. Zapis ten jest klauzulą niedozwoloną i jest nieważny. Każdy sąd uzna w tym przypadku, że doszło do rażącego niedociągnięcia i 100% płaci organizator czyli szkoła.

Kodeks cywilny jest dosyć ogólny ale praktyka jest taka, doszło do wypadku przy kursie prawo jazdy a kursant z premedytacją nie uderzał kogoś specjalnie to winna jest szkoła (w kitesurfingu kursant musiałby odczepić bar i walić nim plażowiczów po głowach aby uznać go za winnego).

jagodek
Posty: 27
Rejestracja: 07 mar 2009, 21:34
Lokalizacja: ze stolycy
 
Post16 lip 2012, 13:49

Witam,
@baklarz, pisz o czym masz pojęcie. Klauzule niedozwolone związane są z wzorcami umów wg kc, natomiast nieważność oświadczeń woli to odrębny temat. Mógłbyś podać mi adres tego "każdego" sądu? :shock:
Cieszę się, że znasz praktykę i masz kodeks cywilny w domu, ale dalszą wypowiedź sparafrazuję " nie ma znaczenia rozmiar latawca i warunki wiatrowe, ważne jest natomiast, aby szybko kierować linkami- to mówię Ja-praktyk".
Peace :D

baklarz
Posty: 61
Rejestracja: 21 maja 2008, 16:42
Lokalizacja: Gdańsk/Suwałki
 
Post16 lip 2012, 17:02

jagodek pisze:Witam,
@baklarz, pisz o czym masz pojęcie. Klauzule niedozwolone związane są z wzorcami umów wg kc, natomiast nieważność oświadczeń woli to odrębny temat. Mógłbyś podać mi adres tego "każdego" sądu? :shock:
Cieszę się, że znasz praktykę i masz kodeks cywilny w domu, ale dalszą wypowiedź sparafrazuję " nie ma znaczenia rozmiar latawca i warunki wiatrowe, ważne jest natomiast, aby szybko kierować linkami- to mówię Ja-praktyk".
Peace :D


Pisałem oprogramowanie do oceny ryzyka ubezpieczeń i znam wyniki/koszty spraw ubezpieczalnie/organizatorzy kursów/kursanci/poszkodowani. Kursanci przegrywali i płacili tylko wtedy gdy byli pod wpływem lub ewidentnie ( łatwe do udowodnienia) i z premedytacją olali instruktora jak tutaj http://torun.gazeta.pl/torun/1,90288,10 ... padek.html.


Znam tylko jeden sąd/sprawę, który wskazał inaczej i też znasz bo był to wielki skandal i odstępstwo od "normy": http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/a ... padku.html

śnieży
Posty: 334
Rejestracja: 21 sie 2010, 17:20
Lokalizacja: Łódź
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 10 razy
 
Post19 lip 2012, 00:58

peg pisze:a może to Twój bar? viewtopic.php?f=26&t=46985


kontaktowałem się z gościem, niestety nie, ale dzięki za czujność!


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości

cron