Złomiarze zmieniają napęd

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
desperadek
Posty: 181
Rejestracja: 27 sie 2009, 10:19
Lokalizacja: Złotoryja
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post11 sie 2012, 13:21

I już wiadomo, że osiągniemy sukces nie dzięki współpracy, a dzięki zdrowej i rozwijającej rywalizacji. :twisted:

Awatar użytkownika
IQM1
Posty: 715
Rejestracja: 13 wrz 2009, 14:31
Deska: Nobile NHP Split
Latawiec: Core Riot XR / XR 2/ XR 4
Lokalizacja: Przemyśl
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 7 razy
Kontaktowanie:
 
Post11 sie 2012, 13:42

BraCuru pisze:No i już wszystko jasne. Za tydzień będzie wysyp "zawodowców" :lol: :lol: :lol:
http://sport.onet.pl/igrzyska/zeglarstw ... 47106.html

Powodzenie i już nie mogę się tego doczekać :D


Widzę, że BraCuru z ekipą mają wyłączność na race :lol:

Awatar użytkownika
march_in
Posty: 2135
Rejestracja: 01 cze 2007, 20:31
Lokalizacja: vava to rege tałn
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 17 razy
Kontaktowanie:
 
Post11 sie 2012, 15:30

IQM1 pisze:
BraCuru pisze:No i już wszystko jasne. Za tydzień będzie wysyp "zawodowców" :lol: :lol: :lol:
http://sport.onet.pl/igrzyska/zeglarstw ... 47106.html

Powodzenie i już nie mogę się tego doczekać :D


Widzę, że BraCuru z ekipą mają wyłączność na race :lol:


wyłączność? rzucasz rękawice?
narazie sie czują mocni, poczekamy tydzień :) oby sie czuli tak mocni po tym tygodniu jak i za 4 lata

Awatar użytkownika
Fred :: TeamKatapa
Posty: 287
Rejestracja: 13 paź 2008, 19:08
Deska: RRD Maquina 5'11
Latawiec: RRD Religion
Postawił piwka: 20 razy
Dostał piwko: 24 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 sie 2012, 00:33

Spidi pisze:
BraCuru pisze:No i już wszystko jasne. Za tydzień będzie wysyp "zawodowców" :lol: :lol: :lol:
http://sport.onet.pl/igrzyska/zeglarstw ... 47106.html

Powodzenie i już nie mogę się tego doczekać :D


Żenada... aż mi wstyd, że kibicowałem mu przed TV! :hand:[/quot]

Żenadą to jest tytuł postu na onecie, link do niego na kiteforum i prowokacyjny komentarz Bracuru i Twój.

Przedruk z Super Expressu - serio chłopaki ? chlapnął na rozluźnienie żart znany nam wszystkim od czasu założenia pierwszej szkółki kitesurfingowej na Helu.
Jako osoba interesująca się tematem Przemka powiem, że w tym samy wywiadzie jak i w paru innych już na poważnie Przemek (jak i reszta kadrowiczów Rsx)dał do zrozumienia, że sprobuje swoich sił w KR i na osiągniecie sukcesu daje sobie 2lata, a nie tydzień jak sugeruje niewybredny i stary jak świat dowcip.

Nie jestem adwokatem Przemka, ale nikt ze środowiska WS nie kwestionuje umiejętności kiteracerów z polskiej czołówki! Chodzi o to, że nie macie doświadczenia w sporcie olimpijskim i koniec kropka. Za 4lata się okaże czy ważniejsze jest żeglarskie doświadczenie i talent organizmu do pokonywania granic czy umiejętności techniczne.
A może ktoś z czołówki kiterace nawet nie zdaję sobie sprawy jak wielkie olimpijskie serce pompuje mu codziennie krew.

Żeby nie było jako kite/wind-surfer, jestem zdania, że to Błażej ma największe szanse na RIO. Liczę, że dwa teamy stworzą jedna całość, która wyłoni przyszłego mistrza!

I na koniec na rozluźnienie odrobinę nowszy żarcik, który sprzedaję moim kolegom windsurferom na rozluźnienie bagiety:

Co jest najtrudniejsze w kitesurfingu ?
Powiedzieć rodzicom, że jest się gejem...

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post12 sie 2012, 09:50

Co jest najtrudniejsze w kitesurfingu ?
Powiedzieć rodzicom, że jest się gejem...

:think: slaby

mazar
Posty: 356
Rejestracja: 13 lis 2007, 13:24
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 7 razy
 
Post12 sie 2012, 09:57

rolnik pisze:
Co jest najtrudniejsze w kitesurfingu ?
Powiedzieć rodzicom, że jest się gejem...

:think: slaby


pewnie w złomiarskim ciepłym :twisted: ekosystemie działa i rozluźnia im bagiety :lol: cokolwiek to znaczy

Awatar użytkownika
latamito
Posty: 39
Rejestracja: 31 lip 2011, 10:26
 
Post12 sie 2012, 19:01

Zastanawia mnie jedna rzecz, skąd bierze się ta zawiść do kita wspierana przez media,zawodników ,komentatorów....
najczęściej czytam jaki to biedny ws ,że "kajciarze" to lanserzy i pozerzy w warszafki...
jak zaczynałem przygodę z wiatrem na małych żaglówkach to wszyscy na deskach byli największymi LANSIARZAMI .Był to czasy gdzie nielicznych stać było na WS.
Czasy się zmieniają .Teraz łatwo dostępny ,stosunkowo niedrogi i nietrudny do opanowania kite wypierają dechę .
Nie jestem z Wawy i uczę się kite wyłącznie dla siebie !czy dlatego jestem lanserem?
Kto ciągnie za te wszystkie sznurki medialne?Kto jest za to odpowiedzialny ?
Będę Kibicować wszystkim na kite w Rio ,niezależnie czy nazywa się Miarczyński czy Nowak. :D

Awatar użytkownika
Fred :: TeamKatapa
Posty: 287
Rejestracja: 13 paź 2008, 19:08
Deska: RRD Maquina 5'11
Latawiec: RRD Religion
Postawił piwka: 20 razy
Dostał piwko: 24 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 sie 2012, 19:40

Zawiść ?

Z zazdrości.

Kitesurfing odbiera blask windsurfingowi i Ci, którzy się lansują lub chcieli się lansować na ws są wkurzeni.
Reszta wybiera swoją wersję surfingu bez względu na panujące trendy.

pozdro

Lokales
Posty: 146
Rejestracja: 25 wrz 2010, 16:35
Lokalizacja: Władysławowo
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 sie 2012, 19:59

Fred dobrze mówi. Niektórzy nie wytrzymują ciśnienia i stąd niepotrzebne spięcia. 8) Sam latam na złomie od 12 lat, ale nie przeszkadza to mi szkolić nowych adeptów kite. :D Każdy podąża swoją drogą, jeden lubi KiteWave inny slalom na WSie. Jak to mówi Andrzej "Nie ładne to co ładne, ale co się komu podoba". :thumb:
Jestem bardzo ciekawy jak się rozwinie sprawa Kite w Rio i kto obejmie prym w race. Cierpliwie czekajmy i nie dajmy się wciągnąć w zaczepki. :hand:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 sie 2012, 02:59

Fred :: TeamKatapa pisze:Żenadą to jest tytuł postu na onecie, link do niego na kiteforum i prowokacyjny komentarz Bracuru i Twój.

Prowokacyjny? Żenadą?
To tak z ludzkiej ciekawości jak określisz to:
Cytat z Ponta:
Czym się różni kitesurfer amator od zawodowca? Tygodniowym kursem. Bardzo łatwo się nauczyć, popływa się parę dni i już jest rewelacja. Mój brat był windsurferem, przesiadł się teraz na kite'a, robi to od miesiąca i startował już w zawodach w Polsce. Ukończył je na czwartym miejscu.
Fakty:
1. https://docs.google.com/spreadsheet/ccc ... NMFE#gid=0
2. Od miesiąca?

Zazdrość? Wątpię. Nazwałbym to inaczej ale ja osobiście mam z tego polewkę a cieszę się, że będę mógł w wieku 44 lat rywalizować z medalistą olimpijskim i osobą kultową w złomiarstwie.. I wiesz co? szczerze Ci napiszę i niech inni żartownisie z WS przeczytają:
Nie będzie mu łatwo i to dłużej niż (taki zajebiście zabawny kawał :lol: ) tydzień czy miesiąc - nawet ze mną amatorem z doskoku :oops:

Chyba jako jeden z nielicznych mogę porównać obie dyscypliny, czyż nie? Powiem tak - najwyższa pora zakończyć żarty o tygodniowym profesjonaliźmie, bycie kajtowym gejem itd. Niczemu i nikomu to nie służy a tylko pogłębia okopy. Po jaki hugon gadać takie głupoty dla mas skoro na POWAŻNIE daje sobie 2 lata. Sygnał dla mas jest jednoznaczny - jestem HERO i wygram w kolejnej rundzie tańca z gwiazdami :lol: Niezbyt to godne medalisty, który okazuje, jakby nie patrzec, brak szacunku dla rejsiarzy- w przeciwieństwie do Kowala - jego trenera. Polecam poczytać jego wyważone, rozsądne i nie TVNowksie wywiady. :idea:
My tutaj sobie gadu-gadu a Dorian (złoty rsx) jedzie już do San Fransicso, aby uczyć się z pokorą od najlepszych. W mediach holenderskich (śledzę na bieżąco) nie pozwala sobie na żarty, które są zrozumiałe dla kilkudziesięcu osób a odczytywane przez miliony jako tytułowa drwina z ludzi uprawiających kiteracing. Proste, czyż nie?

Nie mam pojęcia o olimpijskim sercu pompującym krew ale za to wiem ile pracy włożyli w swój rozwój Maks, Błaszko i Niebrzydki. To według minie więcej niż "tydzień" i olimpijskie doświadczenia. Koniec kropka.

Co do jednego jestem przekonany - niezbyt fortunnie Mistrz Pont wchodzi w to środowisko, które znam od podszewki. I żeby nie było - daleko im do zakompleksionych, cichociemnych gejów :idea:
PS. Żart faktycznie słabiutki :(

Przeczytaj to wspak: Bracuru nauczył się podnosisć pędnik z wody jedną ręką przy 5B i twierdzi, że w Rio wykorzysta ta cudowną umiejętność, aby wywalczyć medal.

Najsmutniejsze jest to że i tak nikt mnie tutaj nie rozumie....

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 sie 2012, 03:21

latamito pisze:Zastanawia mnie jedna rzecz, skąd bierze się ta zawiść do kita wspierana przez media,zawodników ,komentatorów....

Trochę nie tak jak powinno się tutaj czytać...

Mam nadzieję, że najbliższy rok zweryfikuje takie to podejście.
Nawet na forum tematycznym ludzie wypowiadają się przeciwko kajciarzom i z całego serca, biznesu, sentymentów i wspomnień życzą sukcesów ex windsurferom.
Ja tam życzę najlepszego najlepszym i najgorszym :idea:
Tutaj chodzi o radochę z tego co się robi a nie co pisze czy gada bzduru w wywiadach dla płytkich jak twintpowe stateczniki mediów :lol:

Awatar użytkownika
Pinio
Posty: 3647
Rejestracja: 02 wrz 2006, 03:46
Postawił piwka: 25 razy
Dostał piwko: 30 razy
 
Post13 sie 2012, 08:43

Z ostatnich obserwacji weekendowych /Puck 11-12.08/ widzę coraz
większą spinkę nie tylko na linii ws – kite ale na linii race – race.
Żeby to tylko nie odbiło się czkawką dla nas wszystkich :oops:

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 sie 2012, 08:55

Przez walką bokserską też się dużo krzyczy i szoł robi... Później i tak wszystko okaże się na ringu :naughty:
Dla mediów to zawsze zabawa, nie muszą wchodzić w temat a "szopka zawsze jest".

Jeśli po tygodniu można mieć sukcesy, to pewnie po miesiącu można jechać do RIO (śmiechu warte)
Wiec, nie ma co się spinać. Zaczepki, kontrreakcje. Po co?

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 sie 2012, 09:40

Krzyczy się po to, żeby dostać powołanie do kadry olimpijskiej. Ostatecznie emeryturę Państwową jakoś zdobyć trzeba... Mam nadzieję, że do Rio polecą Ci co rzeczywiście będą mieli osiągnięcia a nie Ci którzy głośniej krzyczeli i jadą "bo mają już medal olimpijski"....

A że dziennikarze dodają do tego charakterystycznej sobie nutki pikanterii na poziomie podwórkowym to wychodzi co wychodzi.

Awatar użytkownika
Kristoff
Posty: 490
Rejestracja: 26 cze 2011, 12:37
Deska: Shinn Bronq Heritage, LF Foil
Latawiec: Flaj Speed 3, Flaj Boost
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 28 razy
 
Post13 sie 2012, 10:30

Mnie ciekawi co innego,
W związku z Rio, natychmiast po zakończeniu igrzysk w Londynie - czyli w zasadzie już, niezbędne stanie się uregulowanie sytuacji zawodników kiteracingu - zrzeszenie w organizację, zapewnienie bazy treningowej itp. Windsurfing podpada pod PZŻ, w kiteracingu coś do powiedzenia ma na razie PSK. Było już spotkanie, na którym pojawiły się obie grupy: http://sport.pya.org.pl/aktualnosci/spo ... teboarding ale może tak być, że torcik jest za mały dla wszystkich...Co wtedy? PZŻ "wessie" PSK w swoje struktury czy może stworzy struktury konkurencyjne, mimo braku doświadczenia - na zasadzie "jakoś to będzie, a na chlebek musi być"...?


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości