Licencja Do Prowadzenia Kitea Nieunikniona?

[razor]

od dawna (zawsze? przynajmniej od 15 lat?) można pływać na łódeczkach do 7-8m2 (nie pamiętam dokładnie) bez posiadania patentu żeglarza, wystarczy karta pływacka (istnieje w ogóle?)

poza tym, co kilka lat władza majstruje przy egzaminach na prawo jazdy i jakoś nie widać żeby liczba wypadków, rannach, czy zgonów się zmniejszyła...
skąd pomysł że wprowadzenie nowego papierka zmniejszy liczbę wypadków ? jak będzie to uciążliwe, ludzie znajdą sposób na obejście.

kilka lat temu wprowadzono podobny 'papierek' na paralotnie (wcześniej nie było licencji), skutek jest taki, że nikt nie zdaje polskich licencji, bo są upierdliwe i ciężko to zrobić (musi się zebrać komisja, muszą być korzystne warunki na przelot itp)
a większość ludzi zdaje licencję na słowacji lub w czechach, gdzie jest 10 razy łatwiej i mniej upierdliwie.

1. Osoby nie posiadające patentu żeglarskiego mogą prowadzić jachty żaglowe o powierzchni pomiarowej żagli do 10 m2 po wodach śródlądowych bez ograniczeń i po wodach morskich do 2 Mm od brzegu, w porze dziennej.

a co do OC, przyda się w życiu na pewno z ważniejszych powodów niż kajt.

[kowalm]

Waldir, nie psuj zabawy
Tak fajnie się obserwowało wszystkich, którzy biorą całkiem poważnie i z pełnym oburzeniem TAKI wniosek/propozycję, TAK przekolorowany i to jeszcze żeby było śmieszniej akurat od ROLNIKA


Swoją drogą świetna inicjatywa zwłaszcza, że obserwując poruszenie nią wywołane - chyba zadziałała

p.s. Oczywiście proponuje żeby przy 3 niezdanych egzaminach obowiązkowe doszkolenie, jakieś punkty karne za przekroczenie dozwolonej prędkości na spocie, niebezpieczne parkowanie na plaży, po uzbieraniu odpowiedniej ilości delikwent traci licencje i wszystkie kursy, i egzaminy leci od nowa

[rolnik]

bardzo dobry pomysl ale to chyba bylo oczywiste

[bolo272]

Proponuję wprowadzić jeszcze ograniczenie prędkości na spotach w godzinach szczytu

Np do 15 węzłów, więcej i tak nie jest potrzebne, w niektórych krajach już tak robią, myślę, że warto iść z duchem czasu

[Pinio]

Tak i wpuszczać Klientuffff tylko w krawatach bo Klient w krawacie jest mniej awanturujący się.

phpBB [video]

[obuch]

no bez jaj

Dla mnie i dla kilku znanynych mi osób bawiących się w ten sport, kite jest utożsamieniem WOLNOŚCI (której w naszych czasach zewsząd coraz to mniej).

Wprowadzenie licencji uprawniającej do uprawiania tego sportu jest w moim przekonaniu pierwszym krokiem ku ograniczneniu tej wolności.

Nietrudno sobie wyobrazić kolejne kroki...np., podążając za rozumowaniem autora, skoro kite jest niebiezbieczny to dlaczego nie wprowadzić np. zakazu skoków pow. 2 m, albo pływania przy wietrze pow. 20 węzłów?? Ba nawet kontrola prędkości w czasie rzeczywistym jest na dzień dzisiejszy całkowicie wykonalna.

Zauważcie, że osoby robiące sobie krzywdę na kajcie z reguły czynią to z własnej głupoty/ignorancji/potrzeby lansu przy plaży (no chyba, że mają cholernego pecha). Skoro tak, to zakładam, że wchodząc na wodę są świadomi zagrożeń, które niesie za sobą ten sport (jeżeli nie są to znaczy, że nie posiadają wystarczajćej wiedzy/umiejętności/wyobraźni żeby ten sport uprawiać, więc wszelka krzywda która może się im stać będzie tylko i wyłącznie ich winą). Nie będzie mi szkoda nikogo kto ze zwykłej ignorancji coś sobie na wodzie zrobi - jak dla mnie jest to kolejny przykład selekcji naturalnej (coś jak motocykliści przekraczający 300 km/h na podmiejskiej drodze, z tą tylko różnicą że taki pseudo kajciarz raczej wyżadzi kwestie tylko sobie.

KITE MACHT FREI jak mawiał klasyk

[rolnik]

Tak i wpuszczać Klientuffff tylko w krawatach bo Klient w krawacie jest mniej awanturujący się.

phpBB [video]

Wlasciwie to od tego powinienem zaczac .To bedzie warunek przystapienia do kursu .Po Trzecim stopniu powinno wejsc w nawyk

[Adam S]

Proponuję wprowadzić jeszcze ograniczenie prędkości na spotach w godzinach szczytu

Np do 15 węzłów, więcej i tak nie jest potrzebne, w niektórych krajach już tak robią, myślę, że warto iść z duchem czasu

No przecież to się rozumie samo przez się. Jeżeli kajt ma być wolny, jak postuluje rolnik, to nie może być jednocześnie szybki.
15 węzłów max w dni powszednie. Prawdziwa wolność/nieszybkość nadchodzi w weekend - nie więcej niż 12 knotów.

[Kristoff]

Propozycje wydają się rozsądne. Dodatkowo jestem za:
-obowiązkowymi dorocznymi badaniami:
-lekarskimi
-psychiatrycznymi
-wprowadzeniem obowiązkowych testów na alkomacie przed zejściem na wodę - powód prosty - co z tego, że masz nawet najlepsze OC, skoro promile powodują odmowę wypłaty odszkodowania
-wprowadzeniem obowiązkowych testów krwi/moczu na zawartość substancji/pochodnych substancji psychoaktywnych - powód - patrz powyżej
-wprowadzeniem fabrycznego ograniczenia uciągu maksymalnego latawców (dozwolone wprowadzenie mechanizmów uzależniających moc maksymalną latawca w zależności od wagi kitesurfera - równość szans)
-wprowadzeniem fabrycznego ograniczenia prędkości maksymalnej desek typu raceboard poprzez mechanizmy zwiększające automatycznie opór stawiany wodzie po przekroczeniu prędkości bliskiej maksymalnej prędkości dozwolonej
-wprowadzeniem fabrycznego ograniczenia maksymalnej kątowej prędkości obrotowej latawca podczas tzw. "kiteloopów"
-wprowadzeniem osobnego pozwolenia na skoki i wydzieleniem akwenów wodnych przeznaczonych tylko i wyłącznie dla osób szkolących się
-wprowadzeniem wymogu posiadania licencji kitesurfera (zasstępującej zbyt łatwe do zdobycia IKO 1/2/3) w celu zakupu sprzętu kitesurfingowego zarówno w obrocie pierwotnym jak i wtórnym
-wprowadzenie kary grzywny i/lub aresztu osobom sprzedającym w obrocie wtórnym sprzęt kitesurfingowy osobom nieposiadającym licencji
-wprowadzeniem obowiązkowych oznaczeń rejestracyjnych (ewidencjonowanych w ogólnopolskim rejestrze CESKite - Centralna Ewidencja Sprzętu Kite-surfingowego) zarówno na deski jak i latawce pozwalających na identyfikację właściciela sprzętu poprzez obserwację latawca w powietrzu z odległości minimalnej 2 km.

[surfbabe]

... z pewną... taką... nieśmiałością stwierdzam:
rolnik...
weź ty przestań wszystkich rolować, oki?

[rolnik]

weź ty przestań wszystkich rolować, oki?

kolego nikogo nie roluje moje intencje sa szczere i bezinteresowne .
Co prawda mam pryszcze na mozgu ale lepsze to niz miec pryszcza zamiast mozgu bo wtedy ciezko cokolwiek skojazyc w zwiazku z tym wracajac do tematu podoba mi sie ten pomysl

-wprowadzeniem obowiązkowych oznaczeń rejestracyjnych (ewidencjonowanych w ogólnopolskim rejestrze CESKite - Centralna Ewidencja Sprzętu Kite-surfingowego) zarówno na deski jak i latawce pozwalających na identyfikację właściciela sprzętu poprzez obserwację latawca w powietrzu z odległości minimalnej 2 km.

mysle ze prostym rozwiazaniem bedzie chipowanie kazdego latawca umozliwiajace satelitarne namierzanie .
Pomysl z chipowaniem mozna by bylo wykozystac takze w innych sferach ... np deski ...

[Kristoff]

Nie zgadzam się. Chip można w łatwy sposób usunąć/zmienić na inny. Farby z latawca ciężej się pozbyć...
Ale to i inne szczegóły to już sobie z kolegami na komisji w sejmie ustalimy. Może się zrobi konsultacje społeczne, ale chyba nie ma takiej konieczności.

[kowal]

Może się zrobi konsultacje społeczne, ale chyba nie ma takiej konieczności.

Konsultacje uważam za zbędne przecież wszyscy jesteśmy zgodni i oddani jednej idei

[BARTwlkp]

Ale się zaczytałem Bardzo dobry pomysł ... jeszcze ograniczenie prędkości, wysokości skoków! Dodatkowo wypuszczać daną liczbę latawców na spot (reszta czeka aż ktoś się zmęczy) ... I obowiązkowo PZKS i babilon załatwi kolejny piękny sport...
Nie znam Pana Rolnika ale ... ciekawe co tam w głowie jeszcze siedzi...
Pozdro

[rolnik]

Nie znam Rolnika ale ... ciekawe co tam w głowie jeszcze siedzi...

ja tez siebie nie znam. Ale na forum dowiedzalem sie ze pryszcze , a "serio" to moze chipowanie kiterow ?