Rzeczywiscie, troche mnie chcieli wyciulac z ta pseudo robota na praso. Dlatego postanowilem jechac tam na samo plywanie. Niestety, nie mam zadnej kajtowej kompanii, wiec bede musial jechac sam, a takze czytam o wielu problemach: Czy tlok na wodzie jest bardziej uciazliwy anizeli na kempingu w chalupach w sierpniu, 5bf, srodek dnia? To mnie przyprawia o najwieksze watpliwosci, bo z samym offshorem juz sobie chyba poradze...
Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka