Ford 2011

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
bronix
Posty: 564
Rejestracja: 17 wrz 2007, 16:35
Lokalizacja: NPI Pisz /no i Brzeźno
Postawił piwka: 1 raz
 
Post16 maja 2011, 19:42

w takich warrrrunach to inaczej się aktywnie i efektywnie spędza czas, niżeli uprawianie lansu+pedaliadę przed kamerą :thumbsup:.Rejs jest zajebisty a najlepsze to są te piękne okoliczności przyrody :mrgreen:

Awatar użytkownika
jashaka
Posty: 259
Rejestracja: 05 mar 2008, 19:34
Deska: F-one signature 5'10''
Latawiec: Wainman Hawaii
Lokalizacja: Gdańsk
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 maja 2011, 19:48

Trójmiasto całe pływało jak były waruny czyli w piątek , a w sobotę były lepsze atrakcje w mieście , w niedzielę relax , czyli z dala od kierownicy :D

Awatar użytkownika
jashaka
Posty: 259
Rejestracja: 05 mar 2008, 19:34
Deska: F-one signature 5'10''
Latawiec: Wainman Hawaii
Lokalizacja: Gdańsk
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 maja 2011, 19:51

Aha , no i jak czytam listę to Wy tam macie niezłe kółko wzajemnej adoracji :D .
pozdr

gregorg
Posty: 911
Rejestracja: 11 paź 2006, 19:27
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post16 maja 2011, 22:40

Proponowałbym żeby tych dwóch poprzednich pajaców nie wypowiadali sie w imieniu całej ,,kajtowej braci z 3City "

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 maja 2011, 03:53

Crazy Horse pisze:DLACZEGO LUDZIE NIE JEŻDŻĄ NA ZAWODY, już nie ważne czy kite, wake, czy granie w kręgle!!!

W zeszlym roku Esce dostalo sie tutaj potwornie, ze odwazyla sie zadac podobne pytanie:
viewtopic.php?f=1&t=32115&hilit=zajawka

Sam chcialbym poznac przyczyny takiego stanu rzeczy. Naprawde nie wiem. Moze teraz przy klarownych i nowych zasadach zawodow w Polsce cos drgnie?
Bo tak naprawde tego tylko nam brakowalo :idea: Mamy wszystko co jest potrzebne do sukcesu czyli zawodnikow swiatowej klasy, sprzet jakiego nie znajdzie sie jeszcze w katalogach, dyrektora zawodow z najlepsza skutecznoscia na swiecie, otrzaskanych juz sedziow, racing jako gwarant rozegrania zawodow przy wiatrach ponizej 10kts.
Najbardziej martwi zmiejszajaca sie ilosc zawodnikow. Liczylem na to, ze zawodnicy z Kia odwaza sie na Forda. Fajnie byloby wysluchac opinii wlasnie ich. Czy boja sie wywindowanego przez czolowych zawodnikow poziomu freestyle? Czy nie chca startowac w zawodachm, ktore w srodowisku nie mialy szerokiego uznania w ostatnich sezonach?
PSKite robi co moze, aby zmienic to pasywne nastawienie zawodnikow: nagradzanych jest 8 czolowych zawodnikow, jest finansowe zadoscuczynienia na przypadek nierozegrania konkurencji, sa miedzynarodowe przepisy itp.
Z przekazow wiem, ze w Chalupach bylo zajefajnie mimo braku wiatru na dobry freestyle. Stempel jak zwykle wylonil czolowa 8mke frrestyle :clap: i kazdy z chlopakow wygral po prawie 800PLN.

A na koniec najwazniejsze Lukasz: gratulacje za III miejsce w race :clap: Mam nadzieje, ze ci sie podobalo. Twoj udzial w pucharze Polski race moze osmieli innych do przelamania sie i pojawienia sie na jakichkolwiek zawodach i w jakiejkolwiek konkurencji :idea:
PS. Junior mowil mi ze miales spore problemy z rejestracja w Chalupach, bo komisja myslala, ze robisz sobie z nich jaja zapisujac sie do race :wink: :lol:

Awatar użytkownika
Pinio
Posty: 3647
Rejestracja: 02 wrz 2006, 03:46
Postawił piwka: 25 razy
Dostał piwko: 30 razy
 
Post17 maja 2011, 06:05

Choć trochę żartem napisałem to jednak uważam, że ludzie się po prostu wstydzą :idea:
Według mnie to 100% powód takiej niskiej frekwencji na fordzie wśród zawodników i publiczności.
Na takich imprezach często widzę jak zwykli spacerowicze zupełnie nie mający pojęcia o kajcie podejdą
o coś zapytać i pogadać. A czemu tak jest? Zawodnicy swoje a „My” swoje nie wiem.
A gadki typu wolę rower jak nie wieje /ja na forda przyjechałem na rowerze/ rejs to pedaliada,
kółko wzajemnej adoracji itp. to :doh:

ps. Ostatnio na testach RRD w Pucku była podobna sytuacja na początku ludzie nie wiedzieli jak
zagadać i zapytać o możliwość przetestowania ale jak jeden zaczął testować to potem
ludzie nie nadążali z wymianą latawca i deski :arrow: więcej śmiałości :)

Lussik | EASY Surf Center
Posty: 1239
Rejestracja: 21 kwie 2009, 19:30
Deska: Nobile
Latawiec: Gaastra
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 27 razy
 
Post17 maja 2011, 08:57

Hej

Choć trochę żartem napisałem to jednak uważam, że ludzie się po prostu wstydzą


Tu jest sporo racji. Środowisko zawodników, jak i całego kitesurfingu jest mocno HERMETYCZNE. Więc nic dziwnego że przeciętny kitesurfer amator, pływający lewo prawo nie podejdzie do Viktora czy Karoliny i powie "siema stary, powiedz jak ci się pływa na tych torch'ach".

Ludzie się wstydzą i nic dziwnego, bo wokół zawodów jest robione dużo medialnego szumu, filmy, celebryci itd więc przeciętny amator oglądając to w internecie uważa że nie ma czego tam szukać, nie czuje się dobrze w takim środowisku.. ?

Podobnie jest na zawodach windsurfingowych - na zawodach Pucharu Polski FW i Slalom również nie ma widowni, zawody dla zawodników, taka prawda, widownia była na Allegro Cup w Łebie, ale to bardziej "przy okazji" bo po prostu na plaży zawsze było masę ludzi ale to dlatego że było dla nich sporo innych atrakcji (koncerty itp).

Niestety te sporty w PL to nisza, a może faktycznie przeciętny amator woli sobie popływać jak wieje, niż patrzeć jak inni pływają?

Podobnie jest z testowaniem - ludzie wstydzą się i boją testować, trzeba ich do tego namawiać, może boją się że nie będą potrafili wydać "fachowej" opinii, lub nie odczują różnicy, albo po prostu słabo pływają i zostaną "wyśmiani" że co tu on przyszedł testować. A przecież dla dystrybutora / sklepu najważniejsza jest opinia przeciętniaka, który wypowie się w imieniu potencjalnych odbiorców sprzętu i powie coś w stylu: "super łatwo się halsuje" albo że "dobrze czuje ten latawiec" a nie profi opinię typu "uważam że bridle powinny być szerzej rozstawione;)"

Pozdr
Lussik

Awatar użytkownika
MAXymilian
Posty: 192
Rejestracja: 20 maja 2010, 10:52
Lokalizacja: Gdańsk
Dostał piwko: 1 raz
 
Post17 maja 2011, 09:11

Podejrzewam że rozwiązanie problemu frekwencji leży w ludziach którzy kitesurfing uprawiają.
Sprzęt nie jest tani , więc uprawiający ten sport muszą zarabiać więcej niż średnia krajowa, a tacy ludzie na ogół mają więcej zajęć niż wolnego czasu.
Kiedy przychodzi wietrzny weekend jadą wtedy popływać, kiedy nie wieje, odpoczywają z rodziną albo nadrabiają zaległe zajęcia (dom, ogródek, zakupy... itp)

Sadze że publiczność łatwiej będzie znaleźć wśród turystów, jeśli tylko impreza będzie promowana w okolicy, niż wśród kite surferów.

PS.
Ja wpadłem w niedziele bo byłem w pobliżu, ale wytłumaczcie mi jak mam przekonać kogoś żeby pojechał skoro informacja o zawodach jest poniżej wszelkich standardów.
Na stronie forda jest tylko informacja o datach zawodów, poza tym stare info z poprzedniego roku.
W wydarzeniach najświeższy news " Poniedziałek, 17.08.2010 Jurata 2010 - relacja z zawodów"
Żadnego "Startujemy już za X dni" ani żadnego panu zawodów.
Żadnej relacji, nawet link do relacji na Facebooku trzeba było szukać na innych portalach, albo przez Google, na stronie informacji brak.

Mamy 2 dni po zawodach a wyniki i klasyfikacje są nadal zeszłoroczne

Z taka promocja na stronie forda raczej zniechęca niż motywuje do przyjazdu.

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 maja 2011, 09:29

Crazy Horse pisze:DLACZEGO LUDZIE NIE JEŻDŻĄ NA ZAWODY, już nie ważne czy kite, wake, czy granie w kręgle!!!


a może...

1. niektórzy nie chcieli uczestniczyć po tej całej szopce, która miała miejsce przed zawodami?
kiedy była informacja o regulaminie? profesjonalne to nie było.
a jaka renomę mają generalnie te zawody forda z poprzednich lat...?

2. nie każdy chce brać udział w PR szopce Forda. w której z poprzednich dyskusji pisałem o co cho - jaka buduje się percepcja kite.
m.in tak powstaje później różnica miedzy zawodnikami a pływającymi "cywilnie". nie każdemu musi to odpowiadać.

brak informacji, nic nie wiadomo - zawody były. na stronie Forda. mamy relacje - rok 2010 !
ale mamy ekstra sesje zdjęciowe z Fuerta... w 20 gazetkach brukowych. kumacie?

3. czy poza kf.pl, stronami psk czy sieplywa - była szersza, normalna informacja /np. w mediach lokalnych, sportowych? oczywiście może dla niektórych KF jest centrum wszechświata, bez którego nie śpią i nie rozmnażają się :lol: , ale bez przesady. świat sobie dobrze radzi poza tym forum.

4. zajawka na kite nie oznacza ze ktoś jedzie na zawody /np. jako widz czy zawodnik/. ustawki na pływanie, lokaleskie klimaty, wyjazdy cały czas maja się dobrze i nie musi się to odbywać przez KF. nie każdemu pewnie też leży atmosfera takich imprez (Ford). woli popływać w weekend, nie stracić dobrej sesji, niż tłuc się na zawody.

5. inna sprawa to po prostu wygoda i rozszerzające się lenistwo wśród ludzi . i o ile mogę zrozumieć, kogoś kto jedzie pół polski i 10h na hel, to 1h już raczej chyba były inne zajawki na weekend. albo napierd... na fejsie. dalej - odbieranie zajawek sportowych przez przeciętniaków/kartofle - a ile dostałem zjebów, za zajawę na snb , kite, mtb w wieku 35l. według niektórych to powinienem być już próchno!

6. prowokacyjnie, czy zawodach w ogóle potrzebna jest publiczność? /a jeśli tak, to co poza piwem i kiełbaskami, można im dać za cały dzień siedzenia na plaży, poza zawodami. jaka była/jest animacja aktywności? tylko nie mówmy proszę o aerobiku z gwiazdami... bo nie o to tu chodzi.

7. kwestia hermetyczności... ale im więcej pudelków, pogodynek, lansiarskich sesji zdjęciowych i filmów itd, tym bardziej idzie to w zwichrowanym kierunku. jeśli zawody są tylko dla zawodników, nie należy oczekiwać, że ktoś się będzie przełamywał. zresztą inne pytanie też co zawodnicy robią dla promowania kite? inna byłaby percepcja jak np. X czy Y, za free poprowadziłby zajęcia dla dzieciaków w weekendy na Helu, czy też podzielił się swoją wiedzą i umiejętnościami w przystępny sposób, testował sprzęt z "cywilami", w mediach powiedział o podstawach kite a nie występował w roli "małpy" na lansiarskich zdjęciach z gwiazdkami etc. tak buduje się wartość rzeczywistą dla sponsora i na tym polega nowoczesny sponsoring. u nas w PL, niestety sponsoring, nadal jest odbierany jako źródło lansu i wywyższania się i budowania jeszcze większej hermetyczności.

inna sprawa, to niechęć ludzi do testowania czy integracji... to już kwestia innej dyskusji.

nie mówcie że z kite, zrobiła się mega nisza? bo lunę. :lol: 8)
Ostatnio zmieniony 17 maja 2011, 09:39 przez zaq, łącznie zmieniany 2 razy.

magic
Posty: 44
Rejestracja: 23 maja 2010, 22:51
 
Post17 maja 2011, 09:37

Wg mnie MAX ma 100% racji. Ludzie którzy pływają, a nie żyją z kite'a, czas który mają rezerwują na pływanie.
Jeżeli chodzi o szerszą publikę nie związaną z kite to zasada jest prosta, jaka impreza taka publika. Jeżeli ja jako użytkownik forum nie widziałem informacji co, gdziem kiedy i o której, to nie rozumiem skąd wątpliwości ze strony CH. Następna kwestia, jeżeli użytkownik forum czyta, że zawodnicy dowiadują się 4 dni przed imprezą jakie będą zasady rywalizacji, to to naprawdę nie zachęca do przyjazdu na taką imprezę, bo świadczy o tym że impreza jest nie przygotowana. Brak profesjonalizmu i tyle. Więc więcej obiektywizmu w spojrzeniu na sprawę . Problem nie w tkwi w widowni. Pzdr

unhooked
Posty: 380
Rejestracja: 04 kwie 2011, 14:40
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 23 razy
 
Post17 maja 2011, 09:58

Dlaczego ludzie nie jezdza na zawody? IMHO - a co moze byc ciekawego w kibicowaniu rejsiarzom? Bo taka byla prognoza i takie zawody sie tez odbyly.

Ale to jest powazne pytanie. Jak wieje 10kts i w dodatku pada, to ja mam wziac zone, dzieciaki, psa, kota i pojechac na polwysep, bo tam panowie maja taaaakie duze deski i latawce? Mamy wszyscy przyjsc na plaze, zobaczyc start i finish - tyle? Race moze byc dobry dla zawodnikow i ludzi, ktorzy pierwszy raz widza ten "windsurfing z paralotnia".

Jak bedzie 20kts w gore, i odbedzie sie freestyle, to publicznosci na pewno bedzie wiecej. :thumb:

Awatar użytkownika
ted
Posty: 1065
Rejestracja: 24 maja 2007, 21:21
Lokalizacja: Bdg - Gda
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 maja 2011, 10:44

Kto wygrał?

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 maja 2011, 10:53

ted pisze:Kto wygrał?


Proszę:

Freestyle men: http://www.fordcup.pl/index.php?a=2

Racing: http://www.fordcup.pl/index.php?a=40

unhooked
Posty: 380
Rejestracja: 04 kwie 2011, 14:40
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 23 razy
 
Post17 maja 2011, 10:55

BraCuru pisze:
ted pisze:Kto wygrał?


Proszę:

Freestyle men: http://www.fordcup.pl/index.php?a=2

Racing: http://www.fordcup.pl/index.php?a=40

Obecnie mamy 2011 rok :lol:

Awatar użytkownika
jacamakajta
Posty: 971
Rejestracja: 16 sie 2010, 12:24
Postawił piwka: 135 razy
Dostał piwko: 74 razy
 
Post17 maja 2011, 10:55

MAXymilian pisze:Podejrzewam że rozwiązanie problemu frekwencji leży w ludziach którzy kitesurfing uprawiają.
Sprzęt nie jest tani , więc uprawiający ten sport muszą zarabiać więcej niż średnia krajowa, a tacy ludzie na ogół mają więcej zajęć niż wolnego czasu.
Kiedy przychodzi wietrzny weekend jadą wtedy popływać, kiedy nie wieje, odpoczywają z rodziną albo nadrabiają zaległe zajęcia (dom, ogródek, zakupy... itp)

Sadze że publiczność łatwiej będzie znaleźć wśród turystów, jeśli tylko impreza będzie promowana w okolicy, niż wśród kite surferów.


Zgadzam sie jako nawet nie 100% przeciętniak :mrgreen:
Proste jak szcz.... :lol: jak wieje to się pływa jak jest za słabo to rodzinie się czas poświęca :mrgreen:


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

cron