The Master with a boardleash - asshole !

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 wrz 2010, 15:18

Ale tu nie chodzi o błędy które popełnia, a jego mentalność ;-)

Piotrekb
Posty: 574
Rejestracja: 27 sie 2007, 18:46
Deska: Squad 5,9/SU2 Prorider
Latawiec: LF NRG 12/ SB 8
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post20 wrz 2010, 12:35

patron pisze:Ale tu nie chodzi o błędy które popełnia, a jego mentalność ;-)


Dokładnie!!!

Sytuacja z przed kilku dni:
Kończymy z kumplem sesję na zatoce. Wiatr około 15 - 25 knotsów (tego dnia mocno zmienny, ale kto patrzył na niebo ten wiedział kiedy nadejdzie pałer). Przychodzi typ wraz z rodzinką i zaczyna rozkładać set. W pewnym momencie podchodzi i zaczyna zagajać. Z rozmowy wynikało, że chłop już ogarnia i że właśnie ma w planach uczyć swoją dziewczynę i jej ojca tak, aby ten ostatni mógł (już nauczony) przekazać nabytą własnie wiedzę swojemu 10 letniemu wnukowi...

Postanowiliśmy zostać i popatrzeć na rozwój wydażeń :twisted:.

Najpierw gość odpalił (z pałera naturalnie :doh:)7m, do których podpiął zupełnie zielonego dziadka. Nie było by w tym nic złego, gdyby nie to, że po krótkim szkoleniu, jak startować latawiec, zostawił biedaka samego na wodzie i wrócił po drugiego kursanta i wiekszy 12 metrowy latawiec. Jak się domyślam chciał bardziej efektywnie wykorzystać czas. Na szczęście laska spękała i nie dała mu się podpiąć. Gość nie dając za wygraną sam się podpiął, wystartował latawiec i dał jej w dłonie bar. Po kilku wspólnych bodydrugach odpuścili naukę. Jako że wiatr się wzmagał, nasz bohater postanowił wreszcie pokazać jak to się robi :!: . Sesyjka trwała 10 minut. Najpierw robiąc nieudolne zwroty (w pełnym zanurzeniu :lol: ) spłynał z wiatrem prosto w kierunku pomostu. Potem przepadł mu latawiec. Na koniec zgubił deskę po którą wysłał posłuszną mu kobietę...

Rreasumując:

ZAK pisze:"Zapomniał wół jak cielęciem był"
Z kolesia można się pośmiać ale któż z Nas od razu był taki super kajter?


Nikt nie urodził się z barem w dłoni, ale czym innym jest brak doświadczenia a czym innym brak wyobraźni :idea: .


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości