pine pisze:kasya przykro mi że używasz takich prymitywnych argumentów jeżeli nie zgadzasz się z moim faszystowskim podejściem do kitesurfingu to zignoruj mnie i namów swoich "przyjaciół" do bojkotu. wulgaryzmy i obelgi to broń słabych.
co do PZKit to czas na działanie. w tym roku zawody kitowe były na żenującym poziomie i to nie jeżeli chodzi o zawodników ale o organizację i oprawę. bozia dała nam zajebiste miejsce do uprawiania kita, bawią się w niego ludzie z kasą a zawody przypominają międzygminny turniej piłki nożnej gdzie wójt wskazuje zwycięsców "ja tu mówię czy ktoś wygrywa czy nie" (tu cytuję wypowiedz jednego z sędziów zawodów kitowych).zanim jeszcze powstał PZKit już jego struktury skostniały wezmą się za to ludzie którzy do tej pory organizowali wam imprezy (pomijając redbull ) i sytuacja będzie przypominać PZS gdzie prezes jeżdzi na nartach.
odnoszę wrażenie że to całowanie się po dupach w kiteforum spowodowane jest tym że albo należycie do grupy (trzymającej władzę)
albo nie zależy wam na tym żeby coś drgnęło albo jesteście maniakami komputerowymi i znależliście sobie miejsce do uprawiania bablaniny a pływanie jest dla was przykrym mokrym obowiązkiem.(jeżeli ktoś nie należy do żadnej z tych grup to przepraszam)
temat który poruszyłem to próba wbicia gwożdzia w waszą kitową sielanke, nażekacie sobie na imprezky, gazety, utyskujecie nad swoim losem a może tak sami coś zacznijcie tworzyć jest z was zgrana grupa to do boju.
z kitowym pozdrowieniem CHAM AGRARNY.
posluchaj uwaznie chlopcze bo nie bede powtarzac. do tej pory staralam sie byc mila. ale jak widac w stosunku do Ciebie to malo skuteczna metoda. zenada. pojawiasz sie znikad jak wrzod na tylku. obrazasz wszystkich dookola. zasmiecasz forum jakimis bzdurami, z ktorych i tak nic nie wynika. co wiecej oczekujesz poparcia. poparcia czego??? swoich faszystowskich przekonan? bo nadal nie doczekalam sie konkretow, wszystkich, ktorzy maja cos do powiedzenia najchetniej wyslalbys na kamczatke. nie masz zielonego pojecia o czymkolwiek. nie mowiac o elementarnych zasadach "dobrego wychowania". przyjmij do wiadomosci, ze ludzie, ktorzy Cie otaczaja to nie jest banda polglowkow. organizacja jakiejkolwiek imprezy rangi mistrzostw polski to nie organizacja imienin u cioci. to tysiace pism, pozwolen, koncesji, rozmow, negocjacji i wielu wielu jeszcze innych rzeczy. nie mowiac o wyrwaniu czegokolwiek od sponsorow bo wbrew pozorom nikt ot tak po prostu dla funu kasy nie daje.
nie rozumiem rowniez co zlego w tym, ze prezes PZS jezdzi na nartach. jesli sprawia mu to przyjemosc to jak dla mnie moze jezdzic i na nartach i zajac sie hodowla jedwabnikow. i tak samo jak mi tak samo tobie nic do tego co prezes robi prywatnie.
pine pisze:"ja tu mówię czy ktoś wygrywa czy nie" (tu cytuję wypowiedz jednego z sędziów zawodów kitowych).
i na cale szczescie tak jest. a niby kto ma decydowac? banda arogantow takich jak Ty? sedzia na zawodach jest bogiem. to on odpowiada na swoim terenie za Twoje i innych bezpieczenstwo, za porzadek. jesli cos sie stanie to on ponosi konsekwencje. czasami warto popatrzec troche dalej niz na czubek wlasnego nosa. z takim podejsciem to daleko nie dojdziesz kolego. smiem twierdzic, ze do nikad.
zanim zaczniesz zmieniac swiat zacznij od siebie. a poki co przynajmniej dla mnie jestes spalony. podsumowujac posluze sie cytatem z pewnego filmu: "po tym co tu zobaczylam to juz nawet nie chce mi sie ubic z Toba muchy w kiblu".
bez odbioru
Kasya