Komorowce- jakie są firmy oprócz FLYSURFERA?

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post10 sie 2005, 10:36

Spoko - doskonale rozumiem Twoje obawy i wiem, że nie bez powodu o tym piszesz :) Komorówki ze swojej natury są trudniejsze w prowadzeniu, a na pewno podnoszenie ich na zafalowanym akwenie (gdy fala się załamuje) nie jest łatwe. Przede wszystkim wymaga szybkości i dobrego poznania zachowania kite'a. Na pewno jednak nie można powiedzieć, że komorówki to "padaka" na wodzie, bo tak nie jest. Ale szczerze Ci powiem, że niekiedy też się obawiam, co będzie jak mi się zamoczy ;) , ale jak do tej pory zawsze gdy wpadał do morza, nawet przy sporej fali - udawało mi się go podnieść bez większego problemu.
Odwołując się do Red Bulla w Łebie sugerujesz, że uczyłeś się już jakiś czas temu na komorówkach - proponuję sprawdzić obecne konstrukcje :idea: może bardziej Ci przypadną do gustu. Ja osobiście w komorówkach Flysurfera cenię uniwersalność (zima i lato), łatwość i szybkość przygotowania (bez podpinania i pompowania), zakres wiatrowy i sposób generowania mocy, przyjemny hang-time (czyli dość swobodne wznoszenie i opadanie, chociaż z reguły w środkowym i górnym zakresie), dobre safety systemy, żywotność sprzętu... Za to z pewnością są pewne ograniczenia, których się nie da ominąć jak chociażby to co napisałeś no i fakt, że jednak nie masz tej "tratwy ratunkowej" w razie czego.

A idea pływania na tym co kto lubi bardzo mi odpowiada 8)

Awatar użytkownika
kamilKITE
Posty: 1082
Rejestracja: 02 paź 2003, 15:58
Lokalizacja: kiteway
Kontaktowanie:
 
Post10 sie 2005, 10:40

To ja swoje 2 grosze,

Do niedawna tez bylem zwolennikiem plywana tylko na dmuchanych.

Teraz czekam tylko na odpowiednie warunki aby odpalic swojego Ozone Frenzy 10 m2. Szybki, super winda. Uwielbiam na nim plywac.

Pozdrawiam

Kamil

Awatar użytkownika
MARIO_KITE
Posty: 10
Rejestracja: 09 sie 2005, 14:17
Lokalizacja: Katowice
 
Post10 sie 2005, 10:45

fakt że było to pare lat temu. Sprzęty sie zmieniają :) postęp trwa :) możę kiedyś sie przepłyne znowu.
pozdrawiam i do zobaczenia na wodzie

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post10 sie 2005, 11:12

Pływasz na ozonku :?: Nie martwisz się o wodowanie :?:

Awatar użytkownika
kamilKITE
Posty: 1082
Rejestracja: 02 paź 2003, 15:58
Lokalizacja: kiteway
Kontaktowanie:
 
Post10 sie 2005, 11:39

Jasne, ze sie martwie ale to tylko dodaje emocji ;)

BTW wodowanie jeszcze mi sie nie zdarzyło.

Czekam na wersje na wode - narazie Ozone Ltd. milczy.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post10 sie 2005, 11:43

Jak będziesz miał to daj znać - chętnie zobaczę jak się tylko da :)

łysy
Posty: 34
Rejestracja: 08 sie 2005, 16:30
Lokalizacja: Łódź
 
Post10 sie 2005, 16:43

Do Maria,
wydaje mi sie że troszke jesteś niesprawiedliwy w swoich opiniach, albo naprawdę dawno na nich nie pływałeś. Ja niedawno byłem na kursie u przywoływanego przez Ciebie Andrzeja i pływałem właśnie na Flysurferach. Parę razy wpadł mi do wody i muszę powiedzieć że nie miałem z postawieniem go najmniejszych problemów. Fakt że nie pływałem w jakichś ekstremalnych warunkach ale średnia falka była.
Pozdrawiam i dzięki za info

..
Posty: 380
Rejestracja: 04 maja 2005, 22:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post10 sie 2005, 17:29

Ja takze z ponownym stawianiem kajta nie mialem raczej problemu, a moj Psycho najnowoczesniejsza konstrukcja to na bank nie jest :/

..
Posty: 380
Rejestracja: 04 maja 2005, 22:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post17 sie 2005, 12:06

Ziomek. pisze:to jak już będziesz mial
napisz :idea:


Czesc Ziomek, wlasnie otrzymalem ksiązke i zobowiazalem sie do komentarza. Napisales ze komorowe wstaja takze "krawedzią splywu do góry" czy tutaj chodzi o odwracanie kajta po liszowaniu? Innej ocji nie widze i jezeli nie o ten przypadek chodzi, to nie zgadzam sie z tym.

Standardowo napisane jest ze ciezko wstaja z wody, no i nie zgadzam sie z malym spadkiem mocy przy uzyciu systemu bezpieczenstwa wg mnie ok 80%. To tyle.

BTW ksiazeczka zajebista Ziomek, i wielki szczery SZACUNEK dla Ciebie.

Awatar użytkownika
Kłosa
Posty: 143
Rejestracja: 29 wrz 2004, 19:27
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2005, 21:01

Kazdy wypowiada swoje zdanie i dobrze....
Z mojego punktu widzenia to jesli sie umie to wstaje latwo(moge sie z kazdym na wodzie zmierzyc na czas w stawianiu kitea:)(z pewnoscia 4 linkowca,bo musze przyznac ze 5 linka jest extra..Ucze na takim systemie w szkolce)
NA morzu tez plywalem nie raz,zawsze wstawal..
A jak wiatru nie ma to zaden nie wstanie...
Co do bezpieczenstwa to moge powiedziec ciekawostke, ze fajna sprawa jest ze jak ucieknie na wodzie..(co zdazylo mi sie ostatnio az dwa razy..) Jak juz spadnie to przykleja sie pieknie do wody(nie powodujac zagrozenia)Mimo ze mialem wody do pasa ,zdazylem go sam dogonic i wystartowac)
KAzdy chyba wie co sie dzieje z pompowanym gdy "zostawi sie go samego":)Pozdro for all

Awatar użytkownika
Kłosa
Posty: 143
Rejestracja: 29 wrz 2004, 19:27
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2005, 21:02

Kazdy wypowiada swoje zdanie i dobrze....
Z mojego punktu widzenia to jesli sie umie to wstaje latwo(moge sie z kazdym na wodzie zmierzyc na czas w stawianiu kitea:)(z pewnoscia 4 linkowca,bo musze przyznac ze 5 linka jest extra..Ucze na takim systemie w szkolce)
NA morzu tez plywalem nie raz,zawsze wstawal..
A jak wiatru nie ma to zaden nie wstanie...
Co do bezpieczenstwa to moge powiedziec ciekawostke, ze fajna sprawa jest ze jak ucieknie na wodzie..(co zdazylo mi sie ostatnio az dwa razy..) Jak juz spadnie to przykleja sie pieknie do wody(nie powodujac zagrozenia)Mimo ze mialem wody do pasa ,zdazylem go sam dogonic i wystartowac)
KAzdy chyba wie co sie dzieje z pompowanym gdy "zostawi sie go samego":)Pozdro for all

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2005, 21:36

Kłosa pisze:Mimo ze mialem wody do pasa ,zdazylem go sam dogonic i wystartowac)
KAzdy chyba wie co sie dzieje z pompowanym gdy "zostawi sie go samego":)Pozdro for all


tak, ja mialem doświadczenia z pompowanymi
np 14m2 przy mocnych 4 do 5 bf
na srodku zatoki
wpadl i powoli dryfowal
doplynąlem sobie do niego, zapiąlem i odpalilem :roll:
mialem wspólobserwatora :idea:

RED: co do wstawania krawędzią splywu:
to chyba akurat ZALETA komorowców :idea: :?:
podobnie jak Slingshot AUTOPILOT SYSTEM :idea:
w Dieslu
Używalem czegoś takiego w 2003 r w Holandii we ..FLYSURFERze :idea:

co do spadku mocy komorowców:
WĄTEK byl poruszany na kf na dlugo przed ukazaniem sie książki
jest do wglądu w archiwum
nowy podobny rozwija się gdzies tu znów..

NIE ŻYCZE TOBIE ANI NIKOMU TESTOWANIA SPADKU MOCY
PRZY MOCNYM DOŁOŻENIU SILY WIATRU
:idea:


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości