tomi pisze:może pojedź do Poznania, w sumie nie tak daleko z Warszawy, obij typowi gębę i każ sobie pieniądze zwrócić. To jest chyba jedyny sposób żebyś kaskę odzyskał.
Aż takie rozwiązanie to nie powinno mieć miejsca - ale spotkanie F2F jest bardzo "fajnym" rozwiązaniem. Najlepiej z zaskoczenia

Kilka lat temu - w pracy musiałem odbierać pieniążki ze sklepów ( nie haracz ) gdy kierownik, właściciel itp mówił że niema kasy ja na to żaden problem poczekam. Wówczas gazeta z teczki

Może w ten sposób

Życzę pozytywnego zakończenia tej sprawy .