Landkiting.pl - ostrzeżenie dla kupujących !!

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
waldace1904
Posty: 161
Rejestracja: 25 lut 2009, 18:05
 
Post07 maja 2011, 15:58

coś mi się wydaje że sklep dał ciała na całej linii i teraz grają na zwłokę zamiast napisać coś na swoją obronę

Awatar użytkownika
Szuwar
Posty: 186
Rejestracja: 24 sie 2007, 10:32
Kontaktowanie:
 
Post07 maja 2011, 20:06

ja tam kupiłem trapez underwave, zero problemów :thumb:

Awatar użytkownika
lockin
Posty: 325
Rejestracja: 15 lip 2008, 17:49
Deska: T5
Latawiec: RRD
Lokalizacja: Wrocław
Dostał piwko: 2 razy
 
Post07 maja 2011, 22:55

Szuwar pisze:ja tam kupiłem trapez underwave, zero problemów :thumb:


Drogi Szuwarze - czy ja gdzies w moim poscie napisalem ze miałem problem z zakupem ??
Problemem okazała się reklamacja i czas jej realizacji, nie sam zakup :naughty:

Każdy sprzedawca jest cacy jak się kupuje, nie mowie to o sprzęcie kitesurfingowym, ale wogóle.
Czasami lepiej dać więcej i być pewnym że gwarancja nie jest tylko na papierze.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 maja 2011, 11:07

lockin pisze:
Szuwar pisze:ja tam kupiłem trapez underwave, zero problemów :thumb:


Każdy sprzedawca jest cacy jak się kupuje, nie mowie to o sprzęcie kitesurfingowym, ale wogóle.
Czasami lepiej dać więcej i być pewnym że gwarancja nie jest tylko na papierze.


no tak tylko zobacz, że w tym przypadku po pierwsze nie wiadomo jeszcze kto tak naprawdę zawinił, a do tego jak widzisz przesyłka szła bezpośrednio od dystrybutora a nie ze sklepu. Tak więc niezależnie gdzie w PL byś zamówił towar to najprawdopodobniej z reklamacją miałbyś taki sam problem. Właśnie problem polega na tym, że najczęściej złe opinie na temat zakupu czegokolwiek zbiera sklep, a winny jest ktoś wyżej, który ma głęboko to czy sklep straci na jego opóźnieniach czy nie.

unhooked
Posty: 380
Rejestracja: 04 kwie 2011, 14:40
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 23 razy
 
Post09 maja 2011, 11:55

onzo pisze:
lockin pisze:
Szuwar pisze:ja tam kupiłem trapez underwave, zero problemów :thumb:


Każdy sprzedawca jest cacy jak się kupuje, nie mowie to o sprzęcie kitesurfingowym, ale wogóle.
Czasami lepiej dać więcej i być pewnym że gwarancja nie jest tylko na papierze.


no tak tylko zobacz, że w tym przypadku po pierwsze nie wiadomo jeszcze kto tak naprawdę zawinił, a do tego jak widzisz przesyłka szła bezpośrednio od dystrybutora a nie ze sklepu. Tak więc niezależnie gdzie w PL byś zamówił towar to najprawdopodobniej z reklamacją miałbyś taki sam problem. Właśnie problem polega na tym, że najczęściej złe opinie na temat zakupu czegokolwiek zbiera sklep, a winny jest ktoś wyżej, który ma głęboko to czy sklep straci na jego opóźnieniach czy nie.

Onzo, klienta nie obchodzi kto zawinil, bo klient zaplacil pieniadze sprzedawcy i w jego gestii leży przyjecie towaru do reklamacji. Tak więc, niezaleznie gdzie w Polsce bys kupil towar, to masz swoje prawa zgodnie z KC, który mówi, że SPRZEDAWCA ma 14 dni (chyba, że klient wyrazil pisemną zgodę na jej przedluzenie) na zalatwienie reklamacji. W tym wypadku termin 14 dni zostal na maxa wydluzony bez jakiejkolwiek sensownej informacji zwrotnej. Skoro bolek zostal wyslany w listopadzie, a odpowiedzi nie bylo do stycznia, to znaczy, ze reklamacja zgodnie z prawem jest przyjeta! Sklep mogl na biezaco poinformowac, ze jest maly problem z producentem i zaproponowac wyjscie alternatywne. Klient mial prawo zarzadac zwrot kasy albo wymiane bolka na nowy. Sklep w tym wypadku musi zrobic odpowiednie wnioski i lepiej dobrac partnera/dystrybutora do wspolpracy.

P.S. Tlumaczenie sie, ze "nie bylo mnie w kraju, wiec nie odpisywalem na maile" jest skurwysynstwem. Proponuje zatrudnic jakiegos studenta do pisania maili... :hand:

Jesli cos namieszalem albo zle zrozumialem, to z...cie mnie :)

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 maja 2011, 12:16

unhooked pisze:
onzo pisze:
lockin pisze:
Każdy sprzedawca jest cacy jak się kupuje, nie mowie to o sprzęcie kitesurfingowym, ale wogóle.
Czasami lepiej dać więcej i być pewnym że gwarancja nie jest tylko na papierze.


no tak tylko zobacz, że w tym przypadku po pierwsze nie wiadomo jeszcze kto tak naprawdę zawinił, a do tego jak widzisz przesyłka szła bezpośrednio od dystrybutora a nie ze sklepu. Tak więc niezależnie gdzie w PL byś zamówił towar to najprawdopodobniej z reklamacją miałbyś taki sam problem. Właśnie problem polega na tym, że najczęściej złe opinie na temat zakupu czegokolwiek zbiera sklep, a winny jest ktoś wyżej, który ma głęboko to czy sklep straci na jego opóźnieniach czy nie.

Onzo, klienta nie obchodzi kto zawinil, bo klient zaplacil pieniadze sprzedawcy i w jego gestii leży przyjecie towaru do reklamacji. Tak więc, niezaleznie gdzie w Polsce bys kupil towar, to masz swoje prawa zgodnie z KC, który mówi, że SPRZEDAWCA ma 14 dni (chyba, że klient wyrazil pisemną zgodę na jej przedluzenie) na zalatwienie reklamacji. W tym wypadku termin 14 dni zostal na maxa wydluzony bez jakiejkolwiek sensownej informacji zwrotnej. Skoro bolek zostal wyslany w listopadzie, a odpowiedzi nie bylo do stycznia, to znaczy, ze reklamacja zgodnie z prawem jest przyjeta! Sklep mogl na biezaco poinformowac, ze jest maly problem z producentem i zaproponowac wyjscie alternatywne. Klient mial prawo zarzadac zwrot kasy albo wymiane bolka na nowy. Sklep w tym wypadku musi zrobic odpowiednie wnioski i lepiej dobrac partnera/dystrybutora do wspolpracy.

P.S. Tlumaczenie sie, ze "nie bylo mnie w kraju, wiec nie odpisywalem na maile" jest skurwysynstwem. Proponuje zatrudnic jakiegos studenta do pisania maili... :hand:

Jesli cos namieszalem albo zle zrozumialem, to z...cie mnie :)


Mylisz się - sprzedawca ma po pierwsze 14 dni na rozpatrzenie reklamacji a dokładnie na podanie informacji czy ją uznaje czy nie. Jeżeli nie odpowie w ciągu 14 dni to po 30 dniach ciszy mamy prawo uznać, że reklamacja jest uznana. Nigdzie nikt nie napisał ile czasu produkt ma być naprawiany, wymieniany itp. Niestety - w przepisach dot. reklamacji nie ma nic poza tym, że ma być wykonana bezzwłocznie co jest niesamowicie nieprecyzyjnym określeniem i zależy z reguły od interpretacji sądu w sytuacjach spornych. Zwyczajowo uważa się, że jest to 3-4 tygodnie, ale nigdzie tego precyzyjnie nikt nie określił, chyba że są konkretne warunki gwarancji zaproponowane przez sklep lub dystrybutora (a tego pewnie nie ma w tym przypadku)
Co do dystrybutorów to jak zapewne wiesz albo się domyślasz za dużego wyboru w PL nie mamy - dystrybutorzy sprzętu jacy są tacy są i zmieniają się dosyć płynnie w wielu przypadkach. Gdy dystrybutor spóźnia się z reklamacją, sprzedawca z reguły może tylko czekać lub słać miliony maili z pytaniem czy reklamacja została rozpatrzona. Jest w sytuacji podobnej do jego klienta z tą różnicą, że dystrybutor może mieć go w głębokim poważaniu, bo raczej sklep nie zrobi mu złej reklamy - ostatecznie jeżeli by spróbował go objechać na jakimś forum mógłby od razu zrezygnować z dealowania tym towarem. Możesz napisać, że skoro źle współpracuje to trzeba zrezygnować, ale co zrobić jeśli 80% Twojego obrotu generują zakupy od tego dealera?
Aby nie narzekać tylko na dystrybutorów zauważ jeszcze, że ta pianka to nie jakaś top marka tylko firma mniej znana (tak przynajmniej mi się wydaje) - nie wiadomo w takim razie czy sam producent nie robił problemów, a dystrybutor (lub sklep jak zostało napisane) po ciężkich bojach po prostu wyłożył kasę na kolejnego suchacza nie mając szans na uwzględnienie reklamacji przez samego producenta.
I na koniec - z opisu wynika, że wszystko było zrobione tak jak napisałeś. Reklamacja została uznana, zaproponowano wymianę towaru na nowy, towar niestety nie przychodził przez dłuższy czas, ostatecznie pojawił się u klienta. Wszystko trwało bardzo długo, ale jak widzisz cięgi dostaje tylko sklep, a winny mógł być gdzie indziej. Nie wiemy czy klient życzył sobie zwrotu kasy - jak wiadomo dla sprzedawcy zawsze będzie łatwiej towar wymienić niż zwrócić pieniądze, szczególnie jeżeli producent lub dystrybutor nie chce uznać reklamacji.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości