yanosik pisze:Dorian :: SurfPoint pisze:To wolisz zeby nie bylo uprawnionych instruktorow, ktorzy przeszli kurs instruktorski w Polsce i ich kwalifikacje sa akceptowane w naszym kraju?
...jeśli chodzi o licencje instruktorskie, wydawane i akceptowane w PL, to jestem jak najbardziej za!!!
Bardziej chodziło mi o normalnych kajciarzy, żeby czasem nie doszło do prób ograniczeń, pozwoleń, zakazów pływania w miejscach do tego nie przeznaczonych itp...ale do tego mam nadzieje nie dojdzie

Zawsze są ludzie i ludziska (niezależnie od certyfikatów i innych kwitów), ale oddając dzieciaka pod opiekę do szkółki rodzic, chciałby wiedzieć czy to coś profesjonalnego, czy nie. Tak samo ten który stawia pierwsze kroki na kite, czy to tylko wyciąganie kasy czy też dostaną naukę na poziomie (naucza po prostu takiego delikwenta podstaw pływania na KS), zwrócenie uwagi na przygotowanie do kite/aspekty bezpieczeństwa etc. Wiec, jeśli takie licencje, rankingi czy też weryfikacja polepszyłaby poziom to czemu nie (inna sprawa jak to robić i czy to w ogóle jest realne, kto by miał to robić i dlaczego). Więcej jest natomiast w głowach ludzi prowadzących takie szkółki, jeśli narażają innych zdrowie czy bezpieczeństwo pośrednio czy bezpośrednio - jeśli tak jest, to jest to słabe. /moim zdaniem/
A tak w ogóle,a ile tej kasy z certyfikatów będzie, miliony? Bez przesady, nawet na jedno dobre stypendium dla zawodnika by nie starczyło, na rok. Zakazy pływania, pozwolenia... etc. Podam przykład - ludzie mają karty pływackie lub nie. Czy to im przeszkadza pływać w różnych miejscach, wprost przeciwnie. Nigdy coś takiego nie miałoby sensu. Wiec chyba EOT i nie ma co iść tą drogą.
BraCuru pisze:Pinio pisze:to kosztuje tylko 5 minut

rozrywki

na pół melanżu nawet nie starczy, jak się dobrze postarać

to chyba argument ostateczny.
a na serio, nie jest to kwota która zabija... przy kosztach KS.