Ciekawa rozmowa windsirferów na Siepływa :)

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2010, 21:43

KamilG pisze:powiem wiecej chyba kazdy kajciarz ( a przynajmniej 90%) zaczynal na ws ;P



Heheh nie, raczej się nie zgodzę ZDECYDOWANIE ;P

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2010, 22:03

są spoko kolesie na WS i są ch*** na kajtach

to tylko do człowieka zależy kim jest - nie od tego na czym kto pływa

czasem jak szkoliłem to mi debile kajciarze przeszkadzali - nie mi raczej tylko kursantom, chociaż ja zawsze miałem pełno w piance co może się stać - wiadomo czy mi zaraz we 2 nie odlecą na środek zatoki? Nie wiadomo.

Z ws jest lepiej bo jak mi go kursant złapał - to gośc leżał w wodzie i miał za swoje - za brak wyobraźni. No i nie było ry(d)zyka że mi kursant odleci przy splątaniu.

Ale faktem jest że WS częściej przepływają miezy kursantami.


A co do dobrze pływających - jak się zna prawo drogi i się je stosuje to jest pełen luz - ja zawsze ustępuję pierszeństwa jak widzę że kolo nie bardzo ma chęć mi ustąpić i nigdy na tym źle nie wyszedłem.

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2010, 22:07

zgred pisze: ..... nigdy na tym źle nie wyszedłem.


no może raz ...... ;) :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
slawek
Posty: 932
Rejestracja: 22 sie 2005, 12:51
Lokalizacja: sopot/pisz
Postawił piwka: 18 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2010, 22:30

tarifa4you pisze:A co ze mną, ja pływam na ws i ks – zaliczysz mnie do półskur… czy może do tych w połowie nawróconych.
Dwie prawdy:
Windsurfing jest o wiele bardziej trudnym technicznie i wymagającym sportem niż kite.
Ja osobiście wiatru się nie boję, w Tarifie pływam na windsurfingu przy tak silnym lewante że już nawet najlepsi kitesurferzy nie wychodzą, ale jak frontowe poniente zawieje i kilkumetrowe fale przyniesie – na ws nie wychodzę z prostego powodu - mam za dużego stracha i przerastają mnie takie warunki – wychodzę wtedy na wodę z latawcem…
Jeśli mowa o przeszkadzaniu sobie na wodzie – wpadający do wody żagiel ws rzadko kiedy utrudnia pływanie kitesurferom, natomiast spadające bezwładnie latawce na głowy windsurferów, linki ścielące się po wodzie bo koleś latawca moczy, wykonywanie trików kitowych bez zważania na to że można tym zakłócić pływanie innym...
Uwielbiam i kite i windsurfing, każdy z tych sportów przynosi mi inne emocje ale oba na końcu pływania dają wielką satysfakcję.
Teksty jak powyżej świadczą tylko że ich autorzy to buraki i prostacy na max-a.
PS. Nawet sobie nie zdajecie sprawy ile sław światowych kite pływa też na windsurfingu.

ej, nie jestem burakiem na maxa, jestem prosty chlop z mazur na maxa tzn slawcio jestem! a ty sie nie dawaj poniesc emocjom bo to co napisalem to ewidetna zaczepka, taki zart :wink: bonjorno

robertdr
Posty: 342
Rejestracja: 05 wrz 2008, 14:26
Deska: biały Yamay
Latawiec: trzy gabrysie
Lokalizacja: 3miasto
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2010, 22:45

teksty typu "ks jest cacy, ws jest be" jedni są dobrzy a drudzy źli przypomina dyskusję o "parapetach" i "boazerii'. Nie ma znaczenia - na wodzie czy na śniegu, na tym czy na tamtym - jak ktoś jest ok to jest ok, a jak jest ćwokiem to jest ćwokiem.
I tyle w temacie 'kto komu zajechał, nie ustąpił itd...


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości