ArthuR pisze:kite'y znajdują się na takim etapie cyklu życia produktu, że jest jeszcze cała masa marżuni pomiędzy jednostkowym kosztem wytworzenia a ceną detaliczną i żadne czynniki makroekonomiczne nie mają realnego wpływu na cenę sprzętu, czysta polityka ceny
dobrze prawisz
patrząc jednak z PRAKTYCZNEGO

punktu widzenia
(bo nie da sie ukryć , że jednak często stoję po "drugiej stronie lady")
jednak zaczyna się to mocno zmieniać :idea:
na minus dla "nas-sprzedawców"
zbytnio mnie osobiście to nie boli
choćby w błachego powodu - że i zarobek zawsze marny
na dealowaniu w naszym pięknym kraju wbrew pozorom był
jako pierwsi połapali się chyba w BEST KITEBOARDING USA
i dostrzegli siłę internetu i globalizacji
rezygnując powoli z pośednich ogniw sprzedaży
szkoda mi dotychczasowego importera
który inwestując kilka lat w pozycję BEST - został ..oszukany?
gdy tylko osiągnął niezłą na rynku polskim..
zdaję sobie doskonale sprawę
że BEST (a za chwilę inne firmy) będą nadal zmierzały w tym kierunku
i.. BARDZO DOBRZE
nie tylko kajty ale i inne produkty będziemy mogli kupić taniej bezpośrednio
niestety wiele firm i osób będzie sie musiało przebranżowić
co dzieje się juz od dawna
małe sklepiki np RTV&AGD znikają
nie mają racji bytu - przy sklepach internetowych
które ..nigdy fizycznie towaru nie dotykają
tylko pośredniczą w transakcji, biorąc prowizję..
wynik dla nas, w światle tematu:
KAJTY TANIEJĄ
przykład: BESTy po wykluczeniu jednego ogniwa potaniały o około 1000-1,500 pln

w rok
mało? procentowo to 20-30 %
XXI wiek, czy sie to komuś podoba czy nie..
mi tam sie podoba...
pozdrawiam