Ziomek. pisze:LeTa pisze:po powrocie mogę już sam coś na ten temat powiedzieć. W Warszawie zapłaciliśmy po 130zł od quiwera a w Hurgadzie nikt nic nie chciał. Lecieliśmy egipskimi liniami AMC.
a ile wazyl Twoj Quiver? i jakie mial wymiary?
pozdrawiam
32kg i 150cm jeden drugi mniejszy i lżejszy ale wymiary i waga dla przedstawiciela AMC na polskę nie miały znaczenia.Wypisał na kwitku KW 2x 130zł i tyle.Przypadkiem po powrocie na lotnisku spotkałem go i na moje pytanie dlaczego w drugą stronę nic nie płaciłem mętnie się tłumaczył że widocznie potraktowano nasżą opłatę jako opłatę w dwie strony. Zaznaczam że nikomu tego kwitu na węgiel nie pokazywałem. Wniosek jest prosty kasa idzie do kieszeni przedstawiciela.
:
No nie mowcie ze nikt AMC nie lecial?
) - przy kazdej bramce 3 Ciapatych kombinuje, wszystko wazy i bierze w lapke, nam wyliczyli 80$ (diabel wie jak, ale przy 18 kg ciezko dyskutowac 
Nie lubie ja nie jest jasno powiedziane, tylko taki kombinacje 
Jakby wzieli 25€ to bym jeszcze przezyl. To rozumiem ze nie mieliscie osobnego quivera ze sprzentem, tylko wszystko szlo jako normalny bagaz, ktory mial sie zamknac w tych 20 kg?
