olafd pisze:Witam,
W zeszłym roku zrobiłem IKO 1+2 w Egipcie oraz popływałem kilkanaście dni w Polsce, obecnie w marcu wybieram się ponownie do Egiptu i zastanawiam się czy zrobić IKO3 czy szlifować te umiejętności, które posiadam - pływanie lewo-prawo ale bez zwrotów, i początki pływania pod wiatr?
Kristoff pisze:IKO 3 jest potrzebny. Bez ludzi robiących kursy padnie z głodu cały biznes szkolkowo - instruktorski. Zaraz potem upadna producenci kolorowych, wełnianych czapek...

Ludzie, czy Wam IKO i szkoły/instruktorzy osobiście coś zrobili złego czy po prostu macie gorszy dzień

? Czapek też nie nosicie

?
Kurs IKO był pierwszą logicznie spisaną metodyką uczenia kite na swiecie, jeśli to jest ich największy grzech to sorka
A zatem, kolego @olafd powinieneś ćwiczyć posiadane umiejętności oraz jak najszybciej nauczyć się zwrotów. Ćwiczenia do ostrzenia i nauki zwrotów są ze sobą analogicznie połączone. Zapewne zajmie Ci chwilę ( np 2 sesje po 2 h ) samodzielnego pływania pod wiatr+zwroty i będziesz w stanie przejść do pozostałych elementów technicznych ( które w skrócie wchodzą w skład IKO 3) - pływania toeside i pierwszych skoków. Z dobrym instruktorem cały proces przebiegnie szybciej i bardziej bezstresowo ( bezurazowo

) - na tym etapie powinieneś juz umieć odróżnić dobrego instruktora. Jeśli zapłaciłeś za szkolenie u instruktora IKO, masz prawo zażądać karty IKO po zakończeniu szkolenia.
I jeszcze uwaga - IKO 3 jako karta nie jest potrzebna kandydatom na instruktora IKO - wymagane są jedynie umiejętności tego poziomu pływania.
W szkołach na świecie gdzie respektuje się IKO ( a jest ich NAPRAWDĘ sporo ), karta IKO 3 na bank będzie dobrym zabezpieczeniem przy wypożyczaniu sprzętu. Natomiast często żywa gotówka i odpowiedni poziom umiejętności najlepiej przekonują bosmana
