Panie Jacku, latawce na zegrzyńskich spotach są zabezpieczane.
Być może trafił Pan jakis moment zaraz po lądowaniu, lub bezposrednio przed startem - nie istotne.
Nie podoba mi sie tylko postawiona teza że na tym spocie ludzie nie znają zasad bezpieczeństwa.
W wodzie przy słonecznej pogodzie da sie już spokojnie pływać w grubej piance bez rękawic, butów i kaptura, więc
po co pisać że tak pływający są pozbawieni zdrowego rozsądku.
Hipotermia - w samych boardshortach na razie nie pływamy, też mam piankę i suchacza tak jak surferzy w Rowach.
Jeżeli chodzi o kamizelkę, no to także nie dramatyzujmy bo warunki nie były hardcorowe.. ale jeżeli Pan pisze że na Bałtyku czasem zaklada kamizelkę
no to rzeczywiscie na jeziorach to powinien byc ustawowy obowiązek.
Ps, Zegrze wcale nie jest bardziej niebezpieczne od wielu akwenów w kraju, tylko wypadek mu taką łatkę przypiął niestety.
Pomosty, drzewa, szkwały są na każdym śródlądowym spocie.
Pozdr