Moje 2 tygodnie na Ekolagunie

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post10 lip 2005, 10:57

hejka Wszystkim,
wlasnie wrocilem z polwyspu. Miejsce - Ekolaguna.
Mam bardzo pozytywne wspomnienia z pobytu tam. Bylem juz na paru kempingach ale mysle, ze tam jest the best! No i ekipa bardzo ok.. pozdrowienia dla Ziomka.
Szkoda tylko, ze wiatry byly kiepskie ale tu jedna bardzo wazna uwaga!!:
jak wieje 2-3 z Pn czy Pn-Z to radze szybko brac graty i jechac do Rewy! Tam jest na bank 4-5!!! Sprawdzalem to przez ostatni tydzien dzien w dzien! szczegolnie w godz popoludniowych.
Szkoda, ze Ekolaguna nie jest w Rewie :D
pozdrowionka.

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post10 lip 2005, 14:52

a ja nie żaluje że EKO nie jest na Rewie:)
do szkolenia tam akwen slaby
gleboko, fala..
no i te glony przy brzegu :?
wpada Ci latawiec na 3 sekundy do wody przy brzegu i już nie wystartujesz - 15 minut zdejmowanoa zielonego oflagowania z linek :?
ale i tak byliśmy tam juz z kursantami okolo 10 razy w tym sezonie
sporo wiatrów pólnocnych ostatnio..
i jak tylko wieje lekka pólnoc - walimy tam, bo choć daleko, duużo miejsca na sporą ekipę kursantów :wink:
nie do końca tak jest jak piszesz, że zawsze wieje tam mocniej i równiej niz na pólwyspie

czasem tu jest np równe 6 na Baltyku
a na Rewie szkwaliste 4-5 bf
mówimy o kierunkach PÓLNOCNUCH
bo o wyższości POLUDNIOWYCH na pólwyspie nie trzeba chyba polemizować..

żaluję natomiast że nie wszyscy mogli tu buć w maju-czerwcu
wtedy są wiatry..
i cieplo bylo w tym roku..

elo

Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post10 lip 2005, 18:36

hmm.. no oki.. dla calkiem zielonych kursantow to moze faktycznie zbyt trudny akwen. Mnie natomiast bardziej motywowal fakt iz gleboko i lepiej latawca nie tracic :D . No i tak tez bylo. Niesamowity progres. W ciagu 4 kolejnych dni nauczylem sie startow z wody, halsowania i zwrotow. Nawet olalem juz potem kamizelke.
Natomiast mowiac o akwenie mam na mysli czesc zatoczki za tymi drewnianymi pacholkami wystajacymi z wody. Trzeba kawalek podejsc od szlabanu kolo parkingu. Tam jest duzo czysciej i dno w miare ok.
Jedynym utrudnieniem sa golasy... trzeba uwazac coby jakiemus nie obciac fjuta linkami..hehe..


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość