Instruktor, składki ZUS

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
asistant
Posty: 6
Rejestracja: 25 sty 2010, 10:10
 
Post25 sty 2010, 10:15

Witam
Mam pytanie do polskich instruktrów pracujacych wiele lat na zagranicznych spotach. Domyslam się że spedzacie wiele lat poza granicami kraju.
Jak zabezpieczacie się na emeryture ? ;)
NIe opłacacie w kraju składek, czy moze oplacacie prowadząc DG?
Wiadomo, ze na sam ZUS nie ma co liczyc, jest 2, 3 filar ale chyba nie odkłądacie pieniędzy do skarpety??
Nie martwi Was, że jesteście powiedzmy już 5 lat wstecz z oplacaniem skladek? Kiedyś starość wszystkich dopadnie i
jakieś zabezpieczenie trzeba mieć.
Domyslam się że połowa instruktorów jak nie większość w PL pracuje bez rejestracji, czy moze jest inaczej?
\

Lachon
Posty: 853
Rejestracja: 25 lip 2006, 18:06
Lokalizacja: wuwuwa
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2010, 10:53

"live fast die young "

:wink:

TIKKO_aloha
Posty: 1627
Rejestracja: 11 lip 2006, 09:16
Deska: custom 140
Latawiec: Switchblade/nomad
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2010, 11:00

ciemne tematy poruszasz... :twisted:

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2010, 11:06

Abstrahując od tego, co zauważył Lachon,

IMHO lepiej samemu odkładać niż dawać się okradać ZUSowi.

Awatar użytkownika
mary.dk
Posty: 1918
Rejestracja: 17 cze 2009, 21:13
Deska: Aero, Airush - Compact, Slayer
Latawiec: Airush Wave
Lokalizacja: Bydgoszcz
Postawił piwka: 58 razy
Dostał piwko: 88 razy
 
Post25 sty 2010, 12:36

Tym bardziej ze ZUS zabezpieczy cie na przyszlosc
jak ja pierdole w sensie doslownym ;-)

Pozdro...

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2010, 14:12

patron pisze:Abstrahując od tego, co zauważył Lachon,

IMHO lepiej samemu odkładać niż dawać się okradać ZUSowi.



taaa, coś w tym jest...

asistant
Posty: 6
Rejestracja: 25 sty 2010, 10:10
 
Post25 sty 2010, 14:16

W takim razie, jakie sposoby macie?
Odkładacie sami?
Nie mówie że ZUS jest och i ach, absolutnie.
Jedynie, że ZUS nawet jak sie posypie, to ma jakieś panstwowe gwarancje, a oszczednosci w twojej skarpecie dzis są , jutro mozesz ich nie mieć.
[/code]

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2010, 14:17

Powiedz lepiej co chcesz nam sprzedać, my powiemy że nie chcemy tego produktu i wszyscy będą zadowoleni z końca jałowej dyskusji ;-)
A nie jakieś podchody...

asistant
Posty: 6
Rejestracja: 25 sty 2010, 10:10
 
Post25 sty 2010, 14:42

Mało poważni jesteście.

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2010, 14:53

Nie no ale jak chcesz poważnej dyskusji to powiedz po prostu o co chodzi, po co te podchody? Jestem instruktorem pracującym za granicą ok 9 miesięcy w roku ( rok 09 ) i w życiu nie zdecydowałbym się na odprowadzanie składki do ZUS ( pomijając fakt że nie byłaby to duża składka ;)). Co byś zrobił na moim miejscu ? Lub co robisz jeśli również pracujesz za granicą?

szczerze :idea: mówiąc uważam że ZUS nie daje żadnych gwarancji, a moje studia niestety mnie w tym utwierdziły...więc kaman - propozycje, rozwiązania ;)???

asistant
Posty: 6
Rejestracja: 25 sty 2010, 10:10
 
Post25 sty 2010, 15:41

Jakie podchody??
SAM SZUKAM ROZWIAZANIA :idea:

Czyli co, odkłądasz na lokate, trzymasz pod materacem pieniądze na emeryture czy co ??

Awatar użytkownika
Góral
Posty: 803
Rejestracja: 21 paź 2006, 09:08
Deska: Skim
Latawiec: Rebel
Lokalizacja: KiteTurawa
Dostał piwko: 1 raz
 
Post25 sty 2010, 19:10

asistant pisze:Jakie podchody??
SAM SZUKAM ROZWIAZANIA :idea:
Czyli co, odkłądasz na lokate, trzymasz pod materacem pieniądze na emeryture czy co ??


Jestem prawie pewny że ponad 90% instruktorów o tym nie myśli.
Po prostu teraz pracują i teraz wydają/odkładają.
Tak samo to wygląda jak byś pojechał do pracy na wyspy na zmywak i pracował nielegalnie tylko że tutaj robisz to co lubisz.


Ja bym wyróżnił kilka grup instruktorów:

-Tacy którzy pracują np. na stałe jako nauczyciele w normalnych szkołach czy mają inną pracę i tam opłacane są wszystkie składki a jako instruktorzy KS czy WS po prostu sobie dorabiają.

- Tacy którzy studiują/uczą się i jednocześnie pracują jako instruktorzy, najczęściej na półwyspie w sezonie letnim. Nie mają żadnej umowy i w ogóle nie myślą o ZUS.
Ja byłem w takiej sytuacji przez kilka sezonów, lecz pracowałem na umowę zlecenie a większość nie ma żadnej umowy.

- Tacy którzy cały czas pracują jako instruktorzy np: latem nad morzem, zimą w górach (snow/ski) lub w ciepłych krajach. I oni pewnie też nie myślą o ZUS a oni najbardziej powinni.

- no i właściciele szkółek, którzy mają pootwierane firmy no i wszystko rozliczają/przynajmniej powinni na legalu. Im też na rękę jest zatrudnić kogoś bez umowy bo mniej wtedy tak naprawdę płacą za takiego pracownika (tylko pensja dla niego i żadnych opłat). Z reguły odbywa się to też tak że zatrudniają np 3 na umowę zlecenie (najlepiej studentów/uczniów - bo taniej) a resztę bez niczego. No i jak maja kontrole to mają wszystko na czystko bo przecież zatrudnia 3 osoby legalnie na umowę zlecenia a reszta wtedy oficjalnie nie pracuje tylko jest tu na wakacje.

Tak to według mnie najczęściej wygląda, chodź zaraz może ktoś się odezwać i powiedzieć ze u niego jest/było inaczej.

Fakt jest taki że nikt o tym nie myśli. Jeśli robisz to dorywczo, lub np tylko na studiach czy rok dwa i koniec to jeszcze nie krzywdzisz siebie.
Ale jeśli pracuje tak ktoś przez kilka lat to na pewno powinien o tym pomyśleć. Gdyż każdy rok pracy mu ucieka.

A to że z ZUS'u na emeryturze będzie wielkie G to już całkiem inna sprawa.

Awatar użytkownika
Heniek_
Posty: 178
Rejestracja: 27 sie 2006, 11:31
Lokalizacja: Warszawa/Łeba
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2010, 19:42

Czyli co, odkłądasz na lokate, trzymasz pod materacem pieniądze na emeryture czy co ??


hieheiheieheih...

Człowieku...pływanie to nie interes!!! - to styl życia.

Jeśli chcesz mieć godną emeryturę to idź na prawo albo bank sobie załóź.

Awatar użytkownika
prodegior
Posty: 459
Rejestracja: 25 wrz 2008, 21:06
Deska: nobilka nhp
Latawiec: edge/wainman
Lokalizacja: masuren
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post25 sty 2010, 20:38

przemass pisze:Nie no ale jak chcesz poważnej dyskusji to powiedz po prostu o co chodzi, po co te podchody? Jestem instruktorem pracującym za granicą ok 9 miesięcy w roku ( rok 09 ) i w życiu nie zdecydowałbym się na odprowadzanie składki do ZUS ( pomijając fakt że nie byłaby to duża składka ;)). Co byś zrobił na moim miejscu ? Lub co robisz jeśli również pracujesz za granicą?

szczerze :idea: mówiąc uważam że ZUS nie daje żadnych gwarancji, a moje studia niestety mnie w tym utwierdziły...więc kaman - propozycje, rozwiązania ;)???

ZUS nie daje zadnych gwarancji jesli chodzi o przyszlosc- a co w razie potrzeby skorzystania z opieki medycznej w Polsce i calej UE? ZUS Ci to gwarantuje pomijajac stan polskiej sluzby zdrowia..Wiem ze mozna odprowadzac do ZUS skaldke czesciowa na ubezpieczenie zdrowotne co gwarantuje opieke medyczna w Polsce i calej UE.chcac sie ubezpieczyc na emeryture w ZUS musisz wydac ok 800 zl miesiecznie-sa chyba lepsze sposoby na zainwestowanie takiej kasy...
Ostatnio zmieniony 25 sty 2010, 22:47 przez prodegior, łącznie zmieniany 1 raz.

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post25 sty 2010, 21:06

Heniek_ pisze:
Czyli co, odkłądasz na lokate, trzymasz pod materacem pieniądze na emeryture czy co ??


hieheiheieheih...

Człowieku...pływanie to nie interes!!! - to styl życia.

Jeśli chcesz mieć godną emeryturę to idź na prawo albo bank sobie załóź.


mimo wszystko, nieważne czy instruktor czy ktoś inny - jak robi się coś bez odprowadzania składek lub oszczędzania to warto pomyśleć o przyszłości.

Czy dobrym pomysłem będzie ZUS? Raczej nie bo wiadomo że jest "niewypłacalny" ale z drugiej strony nigdy nie zbankrutuje! Ma oparcie w Państwie a Państwo nie może zbankrutować więc jakieś minimum egzystencji zawsze nam da.

Czy dobrym rozwiązaniem będzie inwestowanie w instrumenty finansowe różnych licznych firm. Dla pewnych grup tak, jednak te minimalne opłaty wcale nie są takie małe a Polak przecież woli sam nie zarobić niż dać zarobić innym i samemu mieć :)

No wiec może samemu kupować akcje na rynku finansowym - tak jak ten listonosz o którym było głośno niedawno w TV - inwestował na giełdzie codziennie 1 dolara i po X latach miał milion :)

Najlepiej znaleźć coś dla siebie, choć z drugiej strony co styl to styl :)


Ale jedno jest pewne- autor tego wątku zamiennie używa pojęć bar i trapez :twisted:


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości