Post autor: Maxx » 21 cze 2014, 21:27
A byłeś na kursie, czy sam/z kolega sie doszkoliłeś?
Współczuje straty deski, ale uważam, ze każdy po kursie powinien na zatoce poradzić sobie, nawet bez gruntu i deskę znaleźć, czy to bodydragami, czy lekko unosząc sie przez zenit z kajtem i rozgladajac
Po to te ćwiczenia sa, zeby właśnie w takich, mimo wszystko dogodnych warunkach, gdzie nie mamy mega fal, sobie spokojnie poradzić, korzystając z latawca jako POMOCY, a nie PRZESZKODY
A byłeś na kursie, czy sam/z kolega sie doszkoliłeś?
Współczuje straty deski, ale uważam, ze każdy po kursie powinien na zatoce poradzić sobie, nawet bez gruntu i deskę znaleźć, czy to bodydragami, czy lekko unosząc sie przez zenit z kajtem i rozgladajac :(
Po to te ćwiczenia sa, zeby właśnie w takich, mimo wszystko dogodnych warunkach, gdzie nie mamy mega fal, sobie spokojnie poradzić, korzystając z latawca jako POMOCY, a nie PRZESZKODY ;)