deska skywalker

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :thumb: :clap: :pray: :naughty: :thumbsup: :doh: :hand:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: deska skywalker

Post autor: Ziomek. » 16 cze 2005, 02:48

no to Ci powiem , że na snowboardzie też mam okazję się "czasem" przejechać
Obrazek
kilka również mialem "przyjemność" zniszczyć
nie mialem problemów z gwarancją, ale może ze względów..innych :wink:
na snowboardowego NOBILE (podobnie jak na Fanatica) nie wydalbym 100pln
podobnie MOCNO sceptycznie testowalem kajtowego NOBILE 2005
tym bardziej, ze NOBILE 2004 nie poruszyl mnie jakoś specjalnie..
plywa spoko, ale bez większych różnic od pozostalych desek 2004
a zarówno "seniorska" reklama w gazetach jak i "fazsystowska" grafika modelu 2004 odstraszala potencjalnych zainteresowanych
zresztą dizajn 2005 też grubo nie robi :(
ja jednak już od czasów deskorolki a potem snowboardu mniej interesowalem się tym co pod spodem, i czy pasuje do wdzianka..

natomiast mój pólgodzinny test jakieś 3 tyg temu NOBILASA, zakończyl sie po 5? 6? godzinach
okazalo się że wielką przyjemność jak i postęp daje nie tylko nowy kajt
deski to też PRZEPAŚĆ

teraz już mam 4 takie, i kolejnych 6 w drodze
przesiadlem się z NORTHa, którego lubię, lecz nie można jej porównać do NOBILE 2005 żadną miarą..

z odrębną grafiką (bo NOBILE to umożliwia)
co jest ciekawe: nie spotkalem NIKOGO kto po przeplynięciu się na tym decku nie byl milo zaskoczony
zapraszam na bezplatne testy
jednak co mnie najbardziej zadziwilo; to fakt że koleś stawiający swe pierwsze kroki (rok temu caly sezon nauki w jednej ze szkol!!?) zajaral się bo jak twierdzi: "PIERWSZY RAZ PLYNĄL W SLIZGU"
przy czym po powrocie, byl TAK zajawiony i szczesliwy, ze lepszej rekomendacji nie potrzebuję
poza tym dziwnym trafem jak jest ruch w szkole, wypożyczający, testujący i po prostu znajomi najpierw chwytają się za te NOBILE wlaśnie, dopiero później kto nie zdaży bierze resztę..
:idea: :?:
a kilka bardzo dobrze plywających osób, po testach NOBILE sprzedaje na gwalt swe deski za bezcen (np. Skywalkery, Naish, North, SU-2 - do obejrzenia w szkole WAKE.PL) i zamawia już NOBILE, które..
..mają jedną wadę..
cenę :(
okolo 2000pln :?
cenią się..
Instruktorowi IKO Jackowi, który obecnie siedzi (przez 4-5 miesięcy) w Wenezueli na Margaricie i tam szkoli udalo się wyrwać testową NOBILE 2005 za 1,5 tys , a teraz pisze maile że jest zachwycony
a ofert kupna od lokalnych debeściaków (kiteloopy z hp) mial już kilka..
drugą wadą wg wielu jest ..GRAFIKA :roll:
to kwestia gustu, ale mnie tez faktycznie ewidentnie nie leży..
toteż mam inne :wink:
coś w tym jest..
z innych wad (bo deska to nie tylko deck): okleina rączki mi się rozkleila - drobiazg, podkleilem, no i niektórzy narzekają na twarde padsy - dla mnie bardzo OK, choć faktycznie plywalem na lepszych (daKine choćby), ciakawą nowinka jest to że PADSY nie sa naklejane, a po prostu NAKLADANE na poklad i przykręcane śrubami wrzac ze strapami
umożliwia to demontaż pacy , bez zdzierania i niszczenia jej, a także zmianę rozstawu wiązań jak i setbaka (bo NOBILE ma kilka insertów:)
najs:)
strapy - niezle - ale np do slingszotowych się nie umywają
zauważylem że najlepiej robią z tą deską finy 40- - 45 mm
po zalozeniu skywalkerowych 60 deska zacinala się przednim finem w wodę, powodując nadmierne ostrzenie i gubienie rytmu


co do kwesti klepania Naish czy Nobile , kto dla kogo
ciekaw jestem skąd masz to info?? :?:
czy tylko "tak Ci się wydaje"??
ja mam nieco inne, choć nie sprawdzone..

kilka moich odczuc na temat desek NOBILE 2005:

-mimo usilnych, specjalnych prób (zalożylem się) - nie udalo mi się jej zlamać (ważę nieco ponad 80 kg i zdarza mi się troche sily wlożyć w plywanie) - testy robilem glownie na kajtloopach, których machnąlem tego dnia ze 60, zmęczylem się, i do końca dnia mialem mocno styrane nogi (a leptosomatykiem nie jestem :wink: )

-deska jest lekka, cienka, ladnie, pieczolowicie wykonczona

-sprężysta, elastyczna - nie betonuje lądowania, amortyzuje i pochlania je ; jak zabrali mi wersję testową , a jeszcze nie mialem swoich - oduczylem się lądowac trudniejsze (jak dla mnie) ewolucje
nie mialem juz przyjemności z plywania na innych

-malo tego: deska "pomaga" wyplynąć niepewne skoki, nie wiem na czym to polega, ale nie krawędziuje od razu po lądowaniu, dopiero później (sprężystosć?)

-bardzo szybko wchodzi w ślizg, wlaściwie od razu, zauważalne jest to zwlaszcza podczas niedożaglowania, docenil to nawet poczatkujący

-i to co mnie w niej najbardziej zachwycilo: obroty! slajdy na powierzchni wody to latwizna na NOBILE:), przejście na switch?? DLA KAŻDEGO!! Blind?? Wreszcie dostępny!! Ćwiczenie tych ewolucji okazuje się banalnie proste, bo nawet jak nie wejdziesz do końca - to nie zacinasz się i gleba, jak przy innych - tylko wychodzisz SPOWROTEM miękko i plyniesz dalej
lekkosć obrotów jest tak latwa jakbyś plynąl ..BEZ finów (kto próbowal - ten wie o czym mowa, jednak nie jest to kosztem ostrzenia), czy wygenerowanie oporu bocznego przy przezaglowaniu - mialem przyjemność plywać przy 8 do 9 bf)

nie jestem zwolennikiem marketingu i zwisają mi reklamowe gadki , wstawki i napisy - jednak to co opisane jest w NOBILE "eliptic concave" czy jakoś tak, DZIALA!
zresztą nie wiem czy to TO, dziala, czy CO, ..ale DZIALA:), i nie wnikam

-zdziwilo mnie natomiast to, że przy dość ostrym ksztalcie elegancko chodzi po falach, i nie mówię tu o czopie , czy pómetrowych kartoflach na Zatoce przy 6-7 bf, tylko o sporym jak na Baltyk 1,5 - 2 metrowym wave

jak sam czytam powyższą swą opinię, mam odczucie ze to ZAKUPY TELEMANGO, i wiem że brzmi jakbym mial jakiś uklad z producentem lub dystrybutorem desek NOBILE , i czyjaś TAK radykalna opinia mnie np by podburzyla, ale ..od momentu wejścia na TĄ deskę mam dużo większą przyjemnosć i progresję w kitesurfingu...

chetnie oddam swoją do testów..
Deska ta nie przez przypadek wygrala juz kilka testów na swiecie
a na "zagranicę" sprzedawana jest w ...tysiącach :roll: (wg nieoficjalnych plot)

uff..sprawdzcie sami..

aha: pogrzebalem w kompie, i znalazlem fotki
nie są najlepszej jakości, slabo widać, (nie ja je robilem:)
jednak w odpowiedzi na kilka zapytań -GDZIE TO MOŻNA ZOBACZYC - wstawiam
jeśli zechcecie foto szczególów - proście - jutro zrobie (jak nie bedzie wialo;)

oto to: w naszej grafice : (Made By PRZEMYSLAW O.;)

COALITION gold edition, wersja limitowana nr 13 (mój:)
[choc osobiście bardziej mi się widzial lanserski Number 1;)]


top
Obrazek

base
Obrazek

ps: ABY NIE DUBLOWAC WĄTKÓW< dalszy cią dyskusji na temat DESKI NOBILE / COALITION w dziale RECENZJE
pod linkiem:

http://kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?t=3895

Post autor: Smokie » 16 cze 2005, 00:38

ale Ty to masz talent do łamania, mi sie narazie udało rozwarstwić tylko dwie.. :lol:

Post autor: dr. borian » 15 cze 2005, 23:44

Co do nobile to fakt klepią w technologii Naisha, a nie odwrotnie ponieważ co sezon zmiany w technologii obu firm idą w podobnym kierunku... wszystko by było fajnie pięknie, gdyby nie to ze nobile cos troche kojarzy mi sie nienajlepiej ze snowboardu.
Ale pojawia się pytanko za 100pkt... dlaczego nobile nie robi juz northa??? hehe

Wyprzedaż... Jaka wyprzedaż? taka mała literówka - ceny miały być w euro :D

Ziomek. pisze:podobnie jest w snowboardach - lamiesz - oddajesz - deska na gwarancji NIE MA PRAWA SIĘ ZLAMAĆ..


i tu sie mylisz ziomal... :? nitro, sims... option pewnie tez - nie dostalem jeszcze odpowiedzi...

pozdro

Post autor: Ziomek. » 15 cze 2005, 23:13

no mnie sie udalo pacnąć skaja
fakt ze 2003 i przy kajtloopie
ale plywając na 2004 czuję że skończyloby się podobnie
na swistakowym nie chcialem sprawdzać :wink:
ale jak ktoś chce :wink:

dla mnie (i nie tylko) NOBILE 2005 odjechalo w siną dal reszcie
nie dziwota że NAISH i ktoś tam jeszcze u nich robi i bedzie robil (z tego co wiem??)
inny wymiar surfingu
jak się zbiorę napiszę recenzję, zalety i wady (tylko musze jeszzce poplywać, bo TYCH nie znalazlem na razie :roll: )
zresztą: NOBILE oficjalnie podaje że DAJE GWARANCJĘ NA ZLAMANIE BOARDA
czyż to nie jest FAIR??
podobnie jest w snowboardach - lamiesz - oddajesz - deska na gwarancji NIE MA PRAWA SIĘ ZLAMAĆ..

elo

Post autor: onzo » 15 cze 2005, 21:22

No to w końcu jak z tymi skywalkerami :?: Victor na Worriorsach przepływał prawie całe zawody na nowym Skyfakerze 126 i mimo ostrej jazdy na powerze i konkursie downloopów, nie złamał jej. Może to kwestia jakiejś partii :?:
Teraz deseczka jest nieco inna graficznie, może wytrzymałościowo również :?:
Wiem, że M@X wyrwał inserty z skywalkera chyba 2004. Ale firma załatwiła sprawę bardzo ładnie i myślę, że tak to powinno wyglądać.
Czy złamane deseczki to te z jednolitym kolorkiem na wierzchu :?:

Post autor: ZAK » 15 cze 2005, 20:00

http://www.skywalker.pl/technologia.htm

Zaciekawiły mnie pierwsze zdania :wink: hmmmmm ja słyszałem co innego

Post autor: swistak » 15 cze 2005, 18:55

decha b fajan tylko finy moim zdaniem zbyt wielgachnefiny no i jako chodzi o twardosc to plywalem na pewno na bardizej "mietkich" deseczkach

Post autor: GURU 10.5 » 15 cze 2005, 18:14

od dwóch sezonów mam skay'a 128/38 wersja "szkło"i porównywałem ją do niektórych modeli 04 i 05 i na razie nie znajduje szczególnego powodu do zmiany.to bardzo udana konstrukcja,super komfortowa , nie do złamania(prawdopodobnie?),miekkie lądowania( wersja "szkło"),jest to jeden z tych sprzętów na które wsiadasz i od razu wszystko ci pasuje(przynajmniej mnie i kilku moim "ziomalom" pasowało),nie ma potrzeby adaptacji,jeden z ciekawszych design'ów,super wyposażenie. bardzo dobrze że goście sprzedają bo w ten o to prosty sposób można nabyć bardzo zacny sprzęt za jeszcze bardziej zacną kasę. :doh: :hand:

Post autor: morlov » 15 cze 2005, 16:31

To ja ci powiem ze sky 04 128x38 to jedna z najlepszych desek na jakich plywalem.
ps. chetnie kupie taka w wersji carbon. oferty na priv ;)

Post autor: Ziomek. » 15 cze 2005, 12:16

onzo: sky 2005 pekają na potęgę :( :roll:
szczegolnie przy finach BEZ POWODU :roll:
jakieś niedoróby..
bo kiteloop to już spory powód :wink:
natomiast NOBILE np daje gwarancję na zlamanie :idea:
wg mnie NOBILE ustawilo poprzeczke znacznie wyzej w tym sezonie pozostalym firmom
co do SKY 2004 , który osobiścię na maksa mi nie wchodzil (twardy, beton lądowania itd) - wolalem juz SKY 2003, 2002 (ale KTO je pamieta :wink: )

NO WIĘC CO DO 2004 SKY - ZAUWAŻYLEM tendencję WYPRZEDAZY , i to nie tylko dystrybutora, ale UŻYTKOWNIKÓW :roll:
:?: :?:
taka "dobra" desia i nagle wszyscy sprzedają za bezcen :?: (900-1000pln) :idea:
:roll:

coś tu nie tak..

Post autor: dr. borian » 15 cze 2005, 00:13

nie idzie? to opuszczam do 900pln :D

Post autor: dr. borian » 09 cze 2005, 00:27

jak dotąd doszły mnie słuchy o 3 złamanych dechach na 2005 i w 2 przypadkach nikt na nich specjalnie nie wymiatał, ta 3 poszła przy downloopie

Post autor: GURU 10.5 » 08 cze 2005, 18:07

:shock: :?:

Post autor: Gość » 08 cze 2005, 17:57

wielki gonzo! :think: :doh: :disgusted:

Post autor: onzo » 08 cze 2005, 13:44

Ja też bym chciał się czegoś na ten temat dowiedzieć bo... własnie przelałem $ na Cachaca 126 :D

Na górę